Jeżdżę takim autem z turbo i manualną skrzynią.
2. Turbo podobno zużywa tyle samo paliwa co ssak (jeśli się extra turbo-osiągów nie używa), a przy tym powoduje banana na twarzy, jak się turbo użyje (w ruchu miejskim). Na trasie zapewnia bardzo godziwe przyspieszenia, także banan na twarzy. To dynamiczne auto, przynajmniej z ręczną skrzynią.
W terenie turbo raczej się nie przyda, tradycjonaliści uważają turbo w aucie terenowym za herezję (także w dieslach). Turbo bardzo szkodzi gwałtowne wyłączanie, o co w prawdziwym terenie nietrudno przecież.
Podobno nie trzeba się bać turbo, jak się kupi zadbany egzemplarz.
3. Dobrze go obejrzyj. Wyżej wspomniano o kluczowych elementach. To ciągle rzadkie auto, ma (za) dużo części. W zadbanym to się nie powinno psuć. W tak starym aucie trzeba sprawdzić wszystko.
Jak kupisz europejskie turbo, najprawdopodobniej dostaniesz duży otwierany dach. Moim zdaniem duża radość i praktyczny wynalazek (w lecie prawie można się obyć bez klimy!).
4. Opinii jest dużo. Sam widziałem egzemplarz podobny do mojego, zarosły pajęczynami, bo właściciel 3 miesiace wcześniej założył gaz.
Sprawdź, czy wiarygodni i rozsądni ludzie zakłądają gaz do takich złożonych silników (zwłaszcza turbo). Spotkałem się z opinią, że w Polsce nikt nie potrafi gazu porządnie do Subaru założyć. A jak założy – auto wkrótce trafi na cegły (co sam widziałem). Widziałem Subaru, które przejechało 300kkm na gazie. Ale instalacja była montowana w Holandii. W Polsce jest "inna" kultura techniczna - pamiętaj. Jeśli koniecznie Subaru z gazem - to wprost z Holandii.
5. To nie jest auto terenowe. Wyżej zawieszona jest wersja od 2002 roku. Wyższe zawieszenie niż w tradycyjnych autach co najwyżej przydatne w pokonywaniu krawężników.
Szczera rada – jak dużo jeździsz i zwracasz uwagę na ekonomię eksploatacji, zapomnij o Subaru. Współczesna technologia oferuje przemieszczanie czterech liter tańszym kosztem, być może wygodniej, co prawda bez fajerwerków.
Wydaje mi się, że ssak Subaru to tylko wolne auto, którego główną zaletą jest duże zużycie paliwa i unikalna budowa (jaka realna korzyść z unikalnej budowy – nie wiem). Żadnych terenowych właściwości (poza łatwym ruszaniem w błocie) i żadnych spektakularnych osiągów. Dobra trakcja (4WD) jest niepotrzebna do jazdy w mieście.
Turbo ma przynajmniej jakieś osiągi. Zwróć uwagę - koszt tych osiągów liczony chociażby jako nadwyżka zużycia paliwa nad np. Passatem czy Mazdą 6 (diesel) jest bardzo duża. Jest duże ryzyko, że gaz zostanie źle założony i zniszczy samochód.