Witam wszystkich forumowiczów!
To mój pierwszy post więc na początku chciałbym się przywitać
Niestety mój pierwszy post dotyczy usterki z jaką przyszło się mi zmierzyć. Subaru Outback 3gen. z silnikiem 3.0 245KM nagle straciło jeden cylinder. Auto trafiło do znanego mechanika w Krakowie, który zna ta markę aut od podszewki. Od strony mechanicznej sprawdził wszystko (świece, kable, kolektor, cewkę, wtrysk, kompresję na cylindrach) i nic..
Padło na komputer. Komputer pojechał do specjalistów, którzy twierdzą że uległ on uszkodzeniu. Cała akcja trwa już prawie miesiąc... Auto trafiło teraz do serwisu subaru w Krakowie. Stwierdzono tam również że awarii uległ komputer. Cena komputera w ASO wg tego serwisu oscyluje w granicach 6-10 tys. zł... Komputer mamy u siebie w domu i na chwile obecna sprawdzamy czy są gdzieś zimne luty.
Pytanie jakie mam do Was drodzy forumowicze są następujące:
Wyczytałem gdzieś, że komputer silnika musi mieć te same oznaczenia co oryginał inaczej nie będzie pasować. Czy to prawda?
Czy ewentualnie ktoś z Was dysponuje takowym komputerem (nr. 22611AN300)?
Ewentualnie może ktoś miał podobny problem i wie jak go rozwiązać.
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.