Skocz do zawartości

Moon

Nowy
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Moon

  1. 8 godzin temu, aflinta napisał:

    To byłaby super sprawa. Gdzieś oficjalne źródło podało, czy spekulacje?

    https://android-developers.googleblog.com/2020/08/android-for-cars.html

     

    "Today, we’re showcasing our work with early access partners to build apps in new categories for Android Auto, including navigation, parking and electric vehicle charging. Using our new Android for Cars App Library, we’re able to ensure that all tasks within an app can be achieved with minimal glances or taps."

     

    Między innymi wśród  "early access partners" znajduje się Sygic i Tomtom. Co z tego jak w XV (u mnie) Android Auto działa losowo. Dzisiaj, gdy jechałem  w jedną stronę telefon bez problemu uzyskał połączenie z  aplikacją Android Auto w XV. W drodze powrotnej już tego nie udało mi się powtórzyć (oryginalny kabel USB Samsunga). Taką karuzelę mam  od dłuższego czasu po którejś aktualizacji AA.  Dla mnie jest to fatalna technologia, a potwierdzeniem tego jest mnogość komentarzy na różnych forach dotyczących podobnych problemów z łączeniem się z samochodowym AA.

    • Dzięki! 1
  2. W dniu 3.09.2020 o 15:31, Szürkebarát napisał:

    No i po bólu. Rabat na klubową kartę wyniósł 202,40 zł, do zapłaty za przegląd po 30kkm 1176,60 zł. Oczywiście hamulce skrzypią tak jak skrzypiały (po przeczyszczeniu) że chyba wreszcie nagram to i dam do posłuchania. Oczywiście plamki rdzy na górnym mocowaniu przednich amortyzatorów to nie korozja kielichów tychże amortyzatorów. Oczywiście nie odnaleziono przyczyny cichego wibrującego dźwięku z tyłu pojazdu pojawiającego się przy

    v> 120 km/godz, słyszanego i przez kierowcę i przez pasażerów. Może dlatego, że nie dało się na placu rozpędzić Szarego Mnicha do tych 120 km/godz. :biglol:

     

    Oleju weszło tym razem 4,8 ltr , poprzednio 4,5.

     

    Pewnie dostanę ankietę satysfakcji, nie wiem co wpiszę w punkcie "czy samochód został umyty" bo zacieki przy lusterkach i klamkach są tak interesujące, że je sfotografowałem.

     

    No ale czego można oczekiwać za 1176,60? Czuwaj!

     

    Niektórzy piszą, że dużo zapłaciłeś, ale jeśli weźmiemy pod uwagę  kwotę podaną przez SIP w rekomendowanych maksymalnych cenach przeglądów: 1987 zł, to można powiedzieć, że koszt przeglądu miałeś po cenie promocyjnej. Mam nadzieję, że na prowincji koszt drugiego przeglądu nie będzie wyższy (odnoszę się do kwoty bez rabatu na kartę klubową). 

     

    Gdyby mi wymieniono bez mojej akceptacji olej na inny, niż ENEOS  0W20, to ASO musiałoby by dokonać na swój koszt ponownej wymiany  oleju -  ja nie mam oporów przed rozwiązywaniem takich spraw na drodze prawnej. Trzeba stawiać tamę  zalewającej rynek usług w Polsce arogancji i niekompetencji, które ilustruje dobrze wszystkim znany zwrot: "... będzie Pan zadowolony ...".

     

    Ja też ma mam wersję 1,6 i  także zauważyłem (w zasadzie od samego początku) cichy wibrujący dźwięk z tyłu pojazdu  przy prędkości około 120 km. Poniżej i powyżej tej prędkości to nie występuje (chyba).  Czyżby kolejna właściwość z listy  TTTM? 

    • Lajk 3
  3. 18 godzin temu, aflinta napisał:

    Nie wiem gdzie znalazłeś taką informację, w mojej instrukcji przy 0W20 jest tylko informacja, że jest nalewany w fabryce, natomiast dla całego przedziału temperaturowego jaki jest dla 0W20 jako równoważne podawane są oleje 5W30 i 5W40.

    W mojej instrukcji na stronie 11-14 na rysunku jest pokazany korek wlewu oleju i na tym korku znajduje się napis: 0W-20. Przed chwilą sprawdziłem, czy tak jest w rzeczywistości i tak jest. Na korku wlewu oleju jest napis 0W-20, co jednoznacznie definiuje jaki olej zaleca producent.

  4. 11 minut temu, mechanik napisał:

    To nie jest offroad tylko popierdółka - a na filmiku facet katuje osobówkę z napędem AWD 

     

    Przy wyrażaniu obiektywnej opinii przydaje się zawsze  dobra referencja. Na filmie tą samą drogą jechały też samochody terenowe (rama, reduktory, opony AT wyglądające na dużo lepsze, niż te w XV), a mimo to kierowcy tych samochodów mieli trochę problemów z tą "popierdółką".  XV sobie poradził z tym nie gorzej, niż prawdziwe terenówki. Ja nie gloryfikuję XV w tej materii, zwróciłem tylko uwagę na jego nadmierną krytykę. To ciekawe, że tak wielu ludzi użytkowników XV (Crosstrek) w USA używa tego samochodu do "light offroad".

    • Super! 1
    • Lajk 1
  5. Godzinę temu, Karas napisał:

    widziałem w innym wątku że zakupiłeś zestaw podwyższający. Na twoim miejscu nie szedłbym tą drogą tzn inwestowanie w graty offroad'owe do XV bo jest to imo wyrzucanie kasy w błoto.

    Jest to analogiczna sytuacja do tuningowania bmw czy civiców z silnikami o pojemności 1,5-1,6 o mocy do 114 koni. Chłopaki to obniżali wstawiali przelotowe tłumiki, sportowe filtry powietrza  myśląc że teraz to mają super sportowe i super szybkie auta rodem ze "szybkich i wściekłych". I co ? i byle pusty sprinter firmy kurierskiej był szybszy i ze świateł i na szosie... I był płacz bo przecież zainwestowali  całą swoją roczną pensję a auto nie jedzie ( znam taki przypadek B) )... 

    Robienie z XV terenówki to jak robienie z takiego bmw czy civa super sportowej bryki.

    Napisze inaczej : lepiej sprzedaj dołóż to co zainwestowałbyś w tuningi i w przypadku tuningowania bmw czy civa kup coś szybkiego w serii -  a w przypadku XV coś "offroadowego" w serii. Zresztą wcześniej czy później (pewnie jak już wydasz worek $$ na tuning i kilkukrotnie urwiesz przedni zderzakB))  pewnie sam dojdziesz do pewnych wniosków

    Ale wiadomix twoje $$ więc spełniaj marzenia 

     

    Nie wiem, co próbujesz udowodnić swoimi wypowiedziami. Ja przejeździłem prawie 10 lat Suzuki Sidekick (amerykańska Vitara produkowana w Kanadzie). Reduktor i opony BF Goodrich AT. Mieszkałem w miejscu, gdzie było takie błoto, że topiły się szambiarki. Pewnej zimy byłem traktowany jako ostatnia deska ratunku dla różnej maści markowych samochodów. Po moich poprzednich doświadczeniach mogę powiedzieć, że jedyną istotną wadą XV  do TYPOWEJ jazdy poza szosą to przedni zwis.  Nie twierdzę,  że XV to terenówka, jednak jej porównanie do zabawki SX4 w tym zakresie mija się z celem.

    Cały czas twierdzisz, że XV nadaje się tylko na niewielki "piaseczek", to zobacz jeden z  filmów z wyczynami kierowcy z Turcji (XV-1.6) - offload to przede wszystkim dobry kierowca + samochód, a nie bardzo dobry samochód i przeciętny kierowca. Nie jestem pewien czy na tym filmie w dalszym ciągu jeździ on na fabrycznych Yokohamach, jeśli tak, to tym większy podziw dla jego wyczynów.

     

    https://www.youtube.com/watch?v=xCZigVeaHPk

    • Lajk 1
  6. 23 godziny temu, MaMis napisał:

    Do mojej wersji Comfort ( zakup w Częstochowie) nie dostałem instrukcji do obsługi stacji multimedialnej. Dostałem natomiast 2 szt w kilku językach od XV I generacji:) . Na piśmie poinformowano mnie ze do tego wyposarzenia nie jestvw standardzie. Nieźle się ubawiłem:) Mój mały móżdżek jakoś poradził sobie bez tej książeczki. Umiem włączyć radio i zrobić głośniej ( ciszej raz mi się udało ale nie pamietam jak się to robi).  

    W przypadku Subaru staram się (bardzo) być powściągliwym i dlatego nie komentuję publicznie wielu poza standardowych sytuacji, ale Twój  wpis  przypomniał mi, że podobne zdarzenie miało miejsce w moim przypadku. Na początku potraktowałem to jaką pomyłkę, ale szybko zostałem wyprowadzony z błędu. Instrukcja Obsługi Systemu Multimedialnego SUBARU jest dostarczana tylko z samochodami wyposażonymi w w nawigację, a pozostali znajdą odpowiednie  informacje w podstawowej instrukcji obsługi samochodu. Tyle tylko, że w podstawowej instrukcji obsługi stacji multimedialnej poświecono klika wierszy z informacją, że opis znajduje się w  Instrukcja Obsługi Systemu Multimedialnego SUBARU.  W tym momencie zacząłem się zastanawiać nad kompetencją ludzi zajmujących się  w Polsce marką Subaru i czy dobrze zrobiłem, kupując swój obecny samochód.  Sprawę w końcu załatwiłem dla siebie pozytywnie, ale niesmak pozostał. Dlaczego w Polsce proste rzeczy stają się skomplikowane?  Czy w każdym miejscu za "ladą" musi stać co najmniej jeden "Adrian"?

     

    Żeby mój wpis nie zakończył się typowym polskim narzekaniem, to po roku użytkowania mogę stwierdzić, że samochodu jestem zadowolony - pewnie też  dlatego, że "elektronika" XV osiągnęła poziom zaawansowanej AI, czyli zaczęła żyć własnym życiem. Mam tutaj przede wszystkim na myśli czujnik natężenia światła i oprogramowanie korzystające z informacji dostarczanej przez ten czujnik.

  7. Dzisiaj dotarły do mnie dywaniki WeatherTech (przednie). Wrażenia bardzo pozytywne - kupiłbym je także, gdyby nie było promocji. Dywanik kierowcy zachowuje się stabilnie  bez osławionych "haczyków", ale firma WT dba o swoich klientów i takie "haczyki" dostarcza w komplecie z dywanikami.

    • Super! 1
  8. Godzinę temu, Blixten napisał:

    Nie pytasz użytkowników dywaników Weather Tech ? 

    Nie było to do mnie skierowane, ale skorzystam i zapytam. Czy dywanik Weather Tech po stronie kierowcy będzie zachowywał się stabilnie bez blokady? Ja w swoim XV nie posiadam tych dwóch "haczyków" blokujących dywanik. Nie chcę rozwijać tematu "haczyków", ale standardy SIP są w tej materii co najmniej  dziwne... Po przeczytaniu kilku wpisów na forum nie byłem wstanie określić kryterium na podstawie którego jest podejmowana decyzja o wyposażeniu  XV w "haczyki'.

     

    Czy ktoś może używa tego produktu Weather Tech? Czy podest nie będzie niszczył karoserii w XV?

    Detailed image of product

  9. Podałem powyższe dane jako przykładowe, w moim przypadku są to inne wartości.  Piszę tutaj cały czas o sytuacji, która wystąpiła po pierwszym przeglądzie. Rozumiem intencję ASO i domyślam się, że autorzy  dokumentu "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej" mieli coś innego na myśli, ale ja się nie odnoszę do intencji, tylko do zapisów zawartych w tym dokumencie. Gdyby  dosłownie zastosować w moim przykładzie zapis z "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej", to w pewnej szczególnej  sytuacji wymiana oleju podczas drugiego przeglądu nastąpiłby po przejechaniu 26 000 km i byłoby to zgodne z gwarancją. Żeby już nie kontynuować  tego tematu, to mała sugestia z mojej strony: warto uściślić zapisy w dokumencie "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej".

  10. W dniu 25.09.2019 o 11:58, Dyrekcja napisał:
    W dniu 24.09.2019 o 21:39, Moon napisał:

    W Książce Gwarancyjnej w "Danych o przeglądzie" jest podana w klarowny sposób zasada dotycząca terminów przeglądów: 12 miesięcy lub 15000 km, 24 miesiące lub 30000 km

    Odpowiedź faktycznie już nastąpiła ( dziękuję !):

    W dniu 24.09.2019 o 21:58, Karas napisał:

    12 miesiecy/15000 km w zaleznosci co nastapi wczesniej

     

    Odpowiedź może nastąpiła, tylko że nie dotyczy mojego pytania, a jeśli dotyczy to jest błędna. Ja nie pytałem o limity: czasowy i przebiegu do pierwszego przeglądu. Mnie interesują kolejne przeglądy.

     

    "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej" definiuje limity: czasowy i przebiegu w następujący sposób:

    "Następny przegląd należy przeprowadzić terminowo w stosunku do daty pierwszej rejestracji/wydania samochodu (w zależności od tego, co nastąpiło wcześniej) lub przebiegu samochodu."

    Limity podane w dokumencie "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej" są następujące: 

    12 miesięcy lub 15 000 km, 24 miesiące lub 30 000 km, 36  miesięcy  lub 45 000 km, ...., co oznacza że limity odnoszą się do daty rejestracji lub wydania samochodu (w zależności, co było pierwsze), a nie do daty ostatniego przeglądu czy do "umownych" 15 000 km  pomiędzy przeglądami. 

     

    Przykład: samochód  ma datę rejestracji 1 lutego 2018 roku. Klient przyjeżdża na przegląd 15 stycznia 2019 roku. Przebieg samochodu 4 000 km. Według zapisów w książce gwarancyjnej  kolejne limity  to: 24 miesiące od daty rejestracji (czyli 1 lutego 2020 roku) lub 30 000 km. ASO natomiast zmienia warunki gwarancji i w rubryce "Następny przegląd" dokonuje wpisu 15 stycznia 2019 roku lub 19 000 km.

     

    Jeśli nie mam racji, to musi istnieć jakiś dokument wyższej rangi niż "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej", w którym dodatkowo definiuje się limity: 12 miesięcy od daty ostatniego przeglądu lub 15 000 km  w stosunku do stanu licznika  przebiegu w dniu ostatniego przeglądu.  

    • Zmieszany 1
  11. 18 godzin temu, Karas napisał:

    Przeczytaj dokladnie . 12 miesiecy/15000 km w zaleznosci co nastapi wczesniej. Inaczej przez rok zrobiles 5 k km ale 12 miesiecy nastapilo wczesniej niz ty zrobiles 15k km i na odwrot

    Wygląda na to, że mamy różne dokumenty o nazwie "Książka Gwarancyjna i Obsługi Serwisowej". W mojej nie znalazłem takiego wpisu (zakładam, że mogłem tego nie zauważyć), natomiast znajduje się następujący tekst: 

    "Następny przegląd należy przeprowadzić terminowo w stosunku do daty pierwszej rejestracji/wydania samochodu (w zależności od tego, co nastąpiło wcześniej) lub przebiegu samochodu.

    Poniżej znajduje się tabela z miejscem na wpisy potwierdzające wykonanie przeglądu.  W nagłówkach kolumn są podane warunki określające termin następnego przeglądu:

    12 miesięcy lub 15 000 km, 24 miesiące lub 30 000 km, 36  miesięcy  lub 45 000 km, ....

     W przypadku okresów czasowych jest to jednoznaczne, ale w przypadku przebiegów limity 15 000 km, 30 000 km, 45 000 km...., nie są tożsame z limitem 15 000 km od ostatniego przeglądu.

     

    Jakbyś wskazał dokładnie, w którym miejscu w "Książce Gwarancyjnej i Obsługi Serwisowej" znajduje się przytoczony przez Ciebie tekst, to przestanie mnie to nurtować.

     

  12. Proszę Dyrekcję o wyjaśnienie pewnej kwestii dotyczącej gwarancji. W Książce Gwarancyjnej w "Danych o przeglądzie" jest podana w klarowny sposób zasada dotycząca terminów przeglądów: 12 miesięcy lub 15000 km, 24 miesiące lub 30000 km, ...  W Książce Gwarancyjnej  nie napisano, że przeglądy są wykonywane co 12 miesięcy lub co 15000 km. Dlaczego ASO przyjęło to drugie rozwiązanie jako zasadę przy określeniu terminu następnego przeglądu? Według ASO jeśli ktoś w pierwszym  roku przejedzie tylko 1000 km, to limit do  następnego przeglądu zostaje obniżony do 16000 km, chociaż w Książce Gwarancyjnej widnieje wyraźnie 30000 km.  Od strony prawnej jest to jednostronna zmiana warunków gwarancji przez gwaranta.

  13. 1 godzinę temu, Puchacz napisał:

    W takim razie czas na jazdę próbną w salonie, dziękuję za odpowiedź. Smutne jest to, że 1,6 spala więcej niż 2.0, ale jest według mądrych tego świata bardziej eko...

    Do tej pory nikt jeszcze tego nie potwierdził w wiarygodnym teście. Na spalanie ma wpływ tak wiele czynników, że trudno się odnosić do danych podawanych na forach internetowych.  Na podstawie własnych doświadczeń przedstawię kilka, moim zdaniem, najważniejszych czynników:

    1. Styl jazdy: agresywny - duże spalanie, spokojny - małe, dynamiczny (nie mylić z agresywnym) - umiarkowane.

    2. Szybkość.

    3. Rożnica  w wysokości  n.p.m  dla pokonywanej trasy (ile i jak wysoko jedziemy pod górę, a ile z góry.

     

    Takie dane w formie wykresów są dostępne w nawigacji Sygic. Punkty 1 i 2 odnoszą się do wykresu "Prędkość", gdzie mamy podaną prędkość chwilową w funkcji pokonywanej drogi. Punkt 3 odnosi się do wykresu "Wysokość n.p.m", czyli wysokość n.p.m w funkcji pokonywanej drogi. Ja jeżdżąc często na 25 km trasie (połowa z tego to droga ekspresowa) nie uświadamiałem sobie wcześniej, że w jedną stronę jadę prawie przez cały czasy pod górę, a w drugą z górki. Dlatego podanie wartości spalania dla jazdy tą samą drogą w obu kierunkach czyni te informację bardziej wiarygodną.  Na forum pojawiła się teza, że wersja XV z silnikiem 2.0 przy określonej prędkości ma mniejszą wartość  obrotów silnika, co powoduje mniejsze spalanie. W takim razie to powinno być także prawdziwe dla większych pojemności - im większa pojemność, tym mniejsze spalanie. Ja ze swojego 1.6 jestem pod tym kątem bardzo zadowolony - warunek jazda zgodna z przepisami,  ograniczenie 50 km  to jazda 50 km/h, ograniczenie 90km to jazda 90km/h, a120km to jazda 120km/h. 

     

    W realnym użytkowaniu XV 1.6 problem dotyczący małej mocy nie jest tak bardzo odczuwalny dzięki temu, że maksymalny moment obrotowy pojawia się dla 3600 obrotów. Nie jest to typowa wartość dla kompaktów z silnikami wolnossącymi. Coś, czego w tym samochodzie mi mocno brakuje, to Mirrorlink.  Przez rok testuję Android Auto z Google Maps i dla mnie nie jest  to pełnowartościowa nawigacja.

    • Lajk 1
  14. Trochę dziwi poruszenie tutaj tematu agresji na polskich drogach, gdy na tym forum tak często pojawiają się krytyczne uwagi na temat braku mocy w dzisiejszych samochodach Subaru. Ponad 90% agresywnych zachowań na polskich drogach (tych zarejestrowanych i  upublicznionych, oraz tych niezarejestrowanych) jest autorstwa kierowców samochodów z "ponadprzeciętnymi" mocami. Typowa dla współczesnych czasów hipokryzja. Człowiek, który odchodząc ze swojego urzędu w 2007 roku topił laptopa i niszczył telefoniczne karty SIM  dzisiaj zarzuca innym brak uczciwości...  

    • Smutny 1
  15. 28 minut temu, moominko napisał:

    @Moon wystarczy zadzwonić do ASO i poprosić o ściągnięcie (numer partów masz w jednym z moich poprzednich postów - 1884/1885), myślę, że nie będzie to dla nich stanowiło większego problemu, jeżeli nie w jednym to w kolejnym, któreś na 100% okaże się ogranięte.

    I tutaj jest główny problem. ASO, które jest blisko mnie tego mi nie załatwi. Sprawdziłem przed chwilą, że nie będę mógł kupić "dywaników" online także  sklepie internetowym producenta (Carbo). Na niemieckiej stronie Carbo  w formularzu zakupowym  mam do wyboru jedynie Niemcy, a na austriackiej tylko Austrię. Nie potrafię zrozumieć dlaczego takich, wręcz niezbędnych akcesoriów nie można zamówić w polskim sklepie  Subaru. Mogą przecież dołożyć swoją marżę i zarabiać na tej "przysłudze". 

    • Super! 1
  16. 9 godzin temu, moominko napisał:

    A ja dziś odebrałem w ASO zamówione wcześniej "Fußraumwannen "Highline" 1884 (vorne links) / 1885 (vorne rechts)" ;) warto było. Jak znajdę telefon, to dołączę zdjęcia.

    Czy ktoś wie jak to można kupić? Które polskie ASO pośredniczy w zakupie? Czy można to kupić online z Subaru.de? Ja nie znalazłem takiej możliwości. Znalazłem za to producenta, który robi te "dywaniki" dla Subaru.de. 

     

    https://www.carbox.at/at/carbox-floor-highline-subaru-xv-fussraumschale-links.html

    Carbox FLOOR Highline (FuÃraumschale hoch) Subaru XV  vorne links (ab 01/2018)

     

    Szkoda tylko, że bez napisu Subaru.

  17. 50 minut temu, Snuff napisał:

    chyba jednak nie to samo...Twoje 5 $ a tamto 2 $ ;) widać różnice, chociażby gumowe zaczepy/podkładki, których ten za 2 nie ma B)

     

    Godzinę temu, Andrzej Rosenkiewicz napisał:

    Tu jest link. To chyba to samo.

    https://s.click.aliexpress.com/e/bppvCKPI

     

    W tym przypadku najważniejsze jest to, żeby zaczep mocujący był maksymalnie elastyczny. 

     

    Na tej stronie jest zdjęcie (nad zdjęciem z karabinem) , które pokazuje jak taki zaczep może być elastyczny - można go całkowicie odgiąć.

    https://www.aliexpress.com/item/6-5inch-Dashboard-Car-Holder-Easy-Clip-Car-Phone-Holder-Universal-for-iPhone-X-8-Samsung/32937329629.html?spm=2114.10010108.1000014.2.dcf67138HjxHF1&gps-id=pcDetailBottomMoreOtherSeller&scm=1007.13338.112236.000000000000000&scm_id=1007.13338.112236.000000000000000&scm-url=1007.13338.112236.000000000000000&pvid=f87d16d6-fef3-4cdb-9dde-fd8f22de3075

     

    Tego nie można zrobić z uchwytem Baseus, który kupiłem. Elastyczność zaczepu tego uchwytu to porażka.

  18. 15 minut temu, Andrzej Rosenkiewicz napisał:

    Jest w tym sprzęcie elastyczny gumowany uchwyt zaciskowy. Montuję go zazwyczaj pod samym sufitem na osłonie przeciwsłonecznej pasażera. 

    Czy Ty masz cały uchwyt gumowany? Czy możesz zrobić to, co jest pokazane na filmie, do którego link udostępnił Skodziarz? Ja niestety nie mogę tego zrobić (przypiąć uchwytu do osłony na zegarami), a uchwyt wygląda identycznie. Jedyna różnica polega na tym, że nie mogę w trakcie przypinania  odchylać elementu podtrzymującego tak mocno, jak jest to pokazane na filmie. Gdybym to zrobił, tobym go złamał. Podróbka?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...