Skocz do zawartości

Masteritos

Użytkownik
  • Postów

    136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Masteritos

  1. W dniu 24.08.2021 o 10:43, skwaro napisał:

    Nie chodzi o jakość dróg tylko ich dostępność w zimie, auta z napędem AWD się do tego celu najlepiej nadają, nie są konieczne typowe terenówki, bo chodzi o to żeby sobie poradzić w zimie na górskich drogach.

     

    Przypomnę jeden mój filmik z Włoch, które dobrze pokazuje o co chodzi :)

     

     

     

     

     

     

    Dokręciłeś te koła ?

  2. W dniu 9.07.2021 o 18:38, Aqstyk napisał:

    Jestem nowym i świeżym posiadaczem Forka e-boxera 2020. Właśnie myślę sprawdzić go w lekkim terenie czyli na Jurze w tą niedzielę czyli 11.07.2021 r. Czy ktoś może udostępnić jakąś trasę dla świeżaka? Mam zamontowaną oryginalną osłonę aluminiową silnika i stalową dyferencjału tylnego, ale opony mam standardowe salonowe Bridgestony. Czy dam radę gdzieś tam popróbować  coś się przejechać? Dzięki za wszelkie odpowiedzi.

     

    Pozdrawiam

    Także chętnie przygranę track gps trasy :)

  3. Cześć,

     

    Znalazłem informację w necie o tym, że opony z indeksem prędkości większym od 240km/h, nie można poddać naprawie. Czy masz ktoś jakieś potwierdzone info w tym temacie ?

    Mam w Foresterze oponę i indeksie 300km/h, jeżdżę maksymalnie 180km/h, ale czasami załadowany na full. Kapcia jeszcze nie złapałem, ale chciałbym w razie czego się dowiedzieć. Ktoś, coś ?

  4. 6 godzin temu, hornblower napisał:

    Fajnie jest wiedzieć że masz tyle koni pod maską. Wyrosłem już ze stylu jazdy, który angażował by tak dużą moc więc moc i przyspieszenie nie mają dla mnie takiego znaczenia.  W Outbacku przyspieszenie było na poziomie ok 10,8 sek i wg mnie wystarczało do bezpiecznej jazdy.

     

     Dobrze mądrego posłuchać :) Jeszcze kilka takich postów i wyleczę się z XT :D

  5. 4 godziny temu, hornblower napisał:

    Chciałem się podzielić z Wami moimi odczuciami w temacie.

    Na nowego Outbacka czekałem właściwie do jesieni/zimy 2020. Miałem nadzieję że w grudniu 2020 będę mógł zamówić auto, żeby zrobić koszty w firmie na 2020 rok. Nie udało się, musiałem choć niechętnie wybrać konkurencję. 

    Od 2017 roku jeździłem Outbackiem MY 2017 - dla mnie idealne auto. Największym jego plusem było to, że nie rzucał się w oczy. Pracuje z sektorem publicznym, gdzie nie kucie w oczy np dobrym znaczkiem na masce jest równie ważne jak jakość i profesjonalizm tego co się robi. Outback nie jest ani brzydki, ani ładny - jest zwyczajny. Wielu z Was pisze o mizernym przyspieszeniu - przejechałem tym autem prawie 150 tyś w ciągu 3 lat i o ile na początku rzeczywiście to przeszkadzało to szybko, tzn jak nauczyłem się operować pedałem gazu oraz przyciskiem S na kierownicy przestało mi przeszkadzać, bezpiecznie wyprzedzałem to co chciałem Poza tym doceniałem:

    -wygodną pozycję za kierownicą, dzięki której nie czuje się zmęczenia ani bólów pleców (zdarza mi się jednego dnia zbliżyć do 1000 km)

    -niezawodny napęd - czuję się różnicę pomiędzy autami ze stałym napędem a dołączanym. Outback nawet przy dużych wiatrach bocznych, na zjazdach, na zalanych wodą ulicach, na zaśnieżonych drogach prowadzi się bardzo pewnie. 

    -wysoki prześwit - nie raz uratował mnie przed pomocą ciągnika, kiedy po wskazówkach map Gogola jechałem po bocznych, czasem leśnych drogach gdzie jeżdżą się najczęściej ciągniki. 

    - jakość auta - ani razu się nie stanęło na drodze, nic się nie zepsuło.

    Żegnając się z Outbackiem i przechodząc do tematu "co zamiast Outbacka" to u mnie wybór padła na Volvo 90 CC i to właściwie był jedyny wybór. Nie mogę jeździć Audi i  Mercedesem - choć A6 Allorad mi się bardzo podobał, nie chciałem auta tylko lekko podniesionego, więc odpadł cały Volkswagen i Skoda. Wobec powyższego poszedłem do salonu Volvo i kupiłem to co było, nie jeżdżąc nawet innymi autami. 

    A w salonie stało Volvo v90 CC, z silnikiem B5 - 245 KM z momentem ok 450N·m właściwie wypchany wszystkim co było - tylko bez nagłośnienia Bowers & Wilkins.  Kupiłem demo z przebiegiem 5000 km które jeździło 2 miesiące, za cenę ok 110 tyś niższą niż cennik. 

    Przejechałem tym autem już ok 8000 i dopiero teraz się do niego przekonuje. Porównując go do Outbacka - to jak dla mnie ma mniej wygodne siedzenia. Volvo ma twardsze siedziska i to się czuje, gorzej się prowadzi w śniegu i na ślimakach - czuje się podsterowność, bagażnik ma mniejszy i mniej ustawny. Również ES działa bardziej przewidywalnie. Fizyczne przyciski są dużo lepsze niż ekran.

    Na plus: lepszy system multimedialny - ten oryginalny w Subaru do niczego się nie nadaje, wymieniłem go na chińczyka oraz adaptacyjne zawieszenie, niższe spalanie, lepsze przyspieszenie (choć tak jak pisałem nie jest to dla mnie kluczowe) 

    Z bajerów z Volvo mam masaże w fotelach - nie takie fajne jak mogło by się wydawać, matrycowe reflektory - myślałem że będzie bardziej widoczna różnica w stosunku do Subaru, Virtual Cocpit - raczej bajer choć czasami sie przydaje. 

     

     

    Jak czujesz się w takim mocnym aucie ? Czy uważasz, że taka moc jest faktycznie potrzebna ? Podoba mi się bardzo nowy outback, lecz te 10sec. do setki mnie niestety zniechęca.

  6. W dniu 2.02.2021 o 12:34, mechanik napisał:

    Gdzie tak pozdrawiają? Mieliśmy dwa Subaru przez 6 lat. Pozdrowiło nas przez ten czas może pięć aut, ba nawet nie odpowiadają tylko robią ''karpia''. W Szwajcarii byliśmy nikt nie pozdrawiał.

    BTW w Szwajcarii faktycznie Subaru jeździ mnóstwo, zupełnie inaczej niż w Japonii, gdzie Subaru sporadycznie można wypatrzeć.

    Pozdrawiam się tak w Polsce,ale nie zawsze to działa. Aczkolwiek na Słowacji macha 95% kierowców pod Tatrami ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...