Skocz do zawartości

sztarno

Nowy
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sztarno

  1. Trochę podbije temat...
    Mam OBK IV z końcówki 2009r i o ile się nie mylę mam w nim silnik EE20, który powoli (a w zasadzie to nie tak powoli, bo jak to określił mechanik bardziej godziny mu zostały niż dni) umiera. Zastanawiam się nad remontem, ale przez myśl mi przeszła też opcja z wymianą na wyremontowany(czyli po wymianie short blocka i z sprawdzoną górą silnika) już EE20Z, który o ile się nie mylę montowany był od 2011r. Pytanie czy będzie pasował p&p czy coś jest do przerabiania?
    Z góry dziękuję za odp.
    Pozdrawiam

    Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

  2. Tylko to nie jest typowe syczenie jak z nieszczelnego dolotu(miałem kiedyś 1.9TDI i rurę dolotu wymieniałem 3 razy bo się obcierała o filtr paliwa, więc wiem jak to brzmi mniej więcej). Ciężko mi znaleźć pasujący dźwięk ale to ewidentnie powietrze jednak głębiej w silniku. Czekam na termin i będziemy rozbierać. Na razie zacznę od czujnika ciśnień bo może faktycznie szwankuje, poziom soot bardzo wariuje. W razie jak to nie pomoże to jak tam wasze doświadczenia z wymianą dpf? Nowy OEM, regenerowany, czy może jakaś sensowna używka z rozbitka np?

    9 godzin temu, Nargond napisał:

    Specjalnie z okazji tego spuszczania powietrza rozmawiałem przed 5 minutami z moim mechanikiem..
    Pierwsze powiedział że nieszczelny układ w SBD (ogólnie diesel) spowoduje czarny dym z rury 

    A czy przypadkiem DPF nie jest od tego żeby tego "czarnego" dymu nie było?  No chyba że wycięty:P

  3. W dniu ‎19‎.‎04‎.‎2019 o 21:39, Luke Skywalker napisał:

    Skończyło się wymianą DPF.

    To jest opcja którą rozważam najbardziej, jednak nie wiem czy pchać się w jakiś zamiennik, być może jakąś używke czy tylko i wyłącznie OEM, który boje się że zabije mnie ceną. A jako że jestem świeżo po wymianie dwumasy i sprzęgła to budżet trochę nadszarpnięty.

    Jest jednak jeszcze coś co mi spać nie daję. Jak odpuszczam gaz, albo zmieniam bieg słyszę z komory silnika dźwięk zasysanego powietrza coś jak blow off. Mechanik który robił dwumas stwierdził że to może być coś z zaworami albo wałkiem od rozrządu i że od tego zacząłby szukać problemu. Jednak nie potrafił mi powiedzieć czy to miałoby aż taki negatywny wpływ na DPF, że zapycha mi się co 100km i teraz już podczas wypalania schodzi max do 40-paru procent. Sam już nie wiem w co ładować kasę... od czego zacząć tak żebym nie popłynął.

     

  4. Jakiś czas temu robiłem trasę 2x700km głównie po a1 więc wierz mi próbowałem różnych predkosci obrotowych silnika na długościach dziesiątek km i nic:/
    Korekty właśnie raczej w normie, a od paru dni wręcz lepiej niż książkowe. BTW. Da się sprawdzać korekty powyżej 1,5k obr/min?
    Czujnik różnicy ciśnień? Jeżeli tak to teoretycznie działa, pokazuje różnice od 0.1 do 2 z haczykiem zależnie od położenia pedału przyspieszenia/obrotów silnika. Ale nie wiem czy tak ma być.

  5. Witam ponownie.

    Problemów z dpf ciąg dalszy... od dłuższego czasu częstotliwość aktywnych wypaleń w  moim OBK wzrosła. DPF potrafił wypalać się co 100, 150 góra 200km. Gdybym tego nie kontrolował podejrzewam że co 5k km miałbym mrugającą kontrolkę na desce. Większy problem zaczął się gdy podczas aktywnej regeneracji ciężko było zejść do 30% sadzy żeby mogła się w miarę szybko skończyć. Po paru minutach jazdy schodziło do 30-tu paru % jednak nie dało się zejść poniżej 30% żeby wypalanie zostało ukończone. Dochodziło do tego że sam kończyłem regenerację wyłączając samochód po mniej więcej 12 minutach od rozpoczęcia o ile poziom sadzy zszedł poniżej 40%. W momencie zakończenia wypalania (nie ważne czy przez ECU czy przeze mnie) poziom sadzy momentalnie wzrastał o 5 do 10 % by potem powoli spadać do kilkunastu bądź też 20-tu paru %. Dodatkowo zauważyłem że podczas jazdy w trasie nie następuje pasywna regeneracja, poziom sadzy nie maleje, ale też nie rośnie, jednak podczas wypaleń na drogach szybkiego ruchu też nie mogłem zejść poniżej 30% a próbowałem na różne sposoby. Pierwsza myśl, że dpf już pewnie nadaje się do regeneracji poza autem. Auto odstawione na warsztat z nadzieją że to będzie "to"

    dpf.thumb.jpg.4a6c91ec7352af6e8dda498d42367ebb.jpg

     

    Mi osobiście te dane z czyszczenia nic nie mówią jednak na warsztacie mówili że mój dpf był "średnio zapchany" i że "teraz powinno być lepiej"... 

    Przy okazji zrobiłem serwis olejowy więc gdy odbierałem auto oil dilution=0% i ash=0% jednak poziom sadzy 40-parę%. Pierwsze wypalanie przez ECU po 90km... troszkę szybko jak na "świerzy" dpf. Jednak dało się zejść poniżej 30% podczas regeneracji więc teoretycznie jest lepiej. No właśnie - teoretycznie... drugie wypalanie po 250km i regeneracja zakończona po 12,5 na poziomie 20%kilku procent. Jednak po regeneracji znowu najpierw skok o 10% w górę potem zejście do kilku%. Byłem przekonany że już jest ok. Trzecie i czwarte wypalanie to powrót do rzeczywistości, regeneracja co 150km i problem z zejściem do 30%.

    Pytanie od czego mam zacząć teraz szukać/naprawiać?

    Z góry dzięki za odp.

    Pozdrawiam



  6. Jaki przebieg?


    224k


    Ja nigdy takiego pływającego IC nie widziałem u siebie ani u innych posiadaczy SBD. Coś jest źle...


    Właśnie chodzi o to że on nie pływa a drży mocno, tylko na filmie taki efekt pływania wyszedł
  7. Witam.

    Podczas postoju często telepie całą budą. Nie zawsze, ale zazwyczaj na ciepłym silniku. Podejrzewam dwumase ale brak innych wskazań na nią, nie szarpie przy ruszaniu, z biegami też nie ma problemu. Chociaż jak wcisne sprzęgło to wydaje mi się że słyszę jakieś "dudnienie", czy to może być dźwięk kończącego się koła dwumasowego? Dodatkowo zauważyłem że intercooler trzęsie się jakoś dziwnie mocno. Nie wiem czy TTTM czy coś się dzieje niedobrego?

    Następne pytanie o napinacz paska wielorowkowego. Założony nowy bo stary latał już na boki i bił w obudowę rozrządu i pasek też wymieniony bo popiskiwal jak wilgotność była duża. Jednak nie wiem czy nowy "pracuje" poprawnie. Załączam link do filmu.

    Na filmie efekt pływającego IC ale w rzeczywistości drga szybko i mocno...

     

  8. Jako nowicjusz w temacie zlotu plejad pozwolę sobie zadać pytanie czy z żoną i córka 3,5 letnią lepiej próbować zapisać się na terenowo-turystyczną trasę czy jako apacz?

    Pierwsze próby namowy żony na taki wypadł dają nadzieję że się zgodzi, a uwierzcie mi że to może być trudniejsze niż złapanie się jako uczestnik default_biggrin.png

     

     

  9. Luke masz u mnie flaszkę. Po kalibracji wtrysków jest o wiele lepiej. Zdarzają się ujemne wartości korekt ale dużo mniejsze i tylko chwilowe. Jednakże żeby nie było tak słodko dpf regeneruje mi się średnio co 200km(250max) co trochę przyspiesza wzrost rozrzedzenia oleju. Zauważyłem jednak dziwną rzecz i nie wiem czy TTTM i czy to może powodować szybsze zapychanie dpf'u, mianowicie egr poniżej mniej więcej 5-7 stopni Celsjusza temp. otoczenia torque pokazuje 0 na zadanym i na faktycznym kącie otwarcia. Tak jakby ECU nie ruszał go poniżej jakiejś tam temp. I tu rodzi się moje pytanie: tak ma być? Czy tylko ja tak mam?

  10. LM też był polecany kilka razy ale dzięki za sugestie. Spróbować któregoś z wymienionych i wtedy kalibrować czy umawiać się już teraz? Takie kalibracje tylko w ASO, czy niekoniecznie?

  11. Nie chce zakładać nowego tematu więc spróbuję tutaj, z nadzieją że dobrze trafiam :)
    Jakiś czas temu torque zaczęło mi pokazywać ujemne korekty na wolnych obrotach. Na przynajmniej 2 albo i 3 wtryskach, zazwyczaj pojedynczo w zasadzie to nie pamiętam żeby na "-" były 2 w jednym czasie. Dochodziło do max -0,07. Postanowiłem zastosować chemię do wtrysków LM spulung. Zbiegło się to w czasie z wymianą oleju i filtrów więc wlewalem to przy założonym nowym filtrze paliwa. Procedura wyglądała tak że przy prawie pustym baku zajechalem na stację, wlałem LM i tankowanie do pełna. Wypalony 1 bak, ponowne tankowanie i wyjeżdżenie paliwa. Ponowna wymiana filtra paliwa i zabawa od nowa z LM.
    Wracając do tematu korekt po 1 zalaniu specyfiku poprawy raczej nie było, wręcz przeciwnie, pod koniec drugiego baku na 4 cylindrze potrafiło pokazać -0,150. Wartości raczej chwilowe ale też bez reguły. Przy tak dużej wartości zauważyłem też dziwna pracę silnika. Mianowicie słychać stuki w komorze(pojawiające się tylko przy wysokich ujemnych wskazaniach). Trochę się przeraziłem(a raczej zmartwiłem, bo przerażenie było dopiero przede mną) i zadzwoniłem do serwisu(ASO) odpowiedziałem jak wygląda sytuacja i dowiedziałem się że do czyszczenia wtrysków i tak trzeba wyjąć motor więc lepiej od razu je wymienić(przynajmniej te uszkodzone, a podobno rzadko jest tak że tylko 1 siada) i tu nastąpiło moje przerażenie gdy za samo wyciągnięcie i włożenie silnika liczą 2k PLN + przynajmniej 1,5k PLN za każdy wtryskiwacz. Pewnie jeszcze coś tam przy okazji by wyszło więc już robi się spora kwota. Mój OBK widział chyba moje przerażenie bo nagle bez żadnych dalszych działań następnego dnia przestał mnie straszyć, korekty się unormowały(krotkie skoki na ujemne wartości ale max do -0,030),stuki ucichły. Zastosowałem 2 puszkę LM i korekty pokazywał wszystkie w normie. W tym momencie jestem na 2 baku po wlaniu płynu i problem powrócił. Znów na 4 cyl. pokazuje wysokie ujemne wartości i stuki powróciły(tylko jak wartość korekty dochodzi do -0,090 lub powyżej).
    69176470a289ad37c0b54f0eeb13fc32.jpg
    Wartości takie nie utrzymują się cały czas, raczej są sporadyczne.
    Teraz parę pytań:
    -Da się zdiagnozować(chociaż tak wstępnie) wtryski nie wyciągając silnika?
    -Ujemne wartości oznaczają "lejacy" wtrysk, czy coś innego może być przyczyną?
    -Trzeba działać natychmiast czy mogę jeszcze chwilę poczekać?

    Z góry dzięki za odpowiedź.
    Pozdrawiam

  12. Zamek klapy. Bynajmniej u mnie to było "to" jakiś miesiąc temu. Na początku słychać było pojedyncze stuki na dziurach a z czasem coraz częstsze. Dzwoniło też przy otwartych szybach.

    Otwórz klapę i sprawdź czy zamek w niej rusza ci się. Jeżeli tak to musisz ściągnąć plastiki i go dokręcić.

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...