Skocz do zawartości

kudłaty

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kudłaty

  1. Ze pompe wody to jasne ze trzeba odrazu,ale tam sa jeszcze jakies 3 kola, napinacz i lancuch. Czyli wymienic tylko lancuch i pompe? [ Dodano: Sro Sie 20, 2008 12:40 am ] ew. ten napinacz, te kola chyba nie wymieniac?!
  2. Zaplon mam ustawiony, ale na 99% wprowadzal go wlasnie w stan diagnostyczny. Musze zając sie teraz tym lancuchem, bo bardzo go slychac. mam tylko problem, bo zeby stwierdzic co jest do wymiany musze odstawic na kilka dni-musza rozebrac, trzeba zamowic, zanim dojda czesci-mechanikom nie bardzo sie chce blokowac miejsce na placu. Chyba ze wymienia sie tylko lancuch i pompe wody? Moze wiesz cos w tym temacie? Odnosnie samego auta-szczerze mowic spodziewalem sie ze przy tej masie i 70kilku komiach bedzie bardziej zywy-ale moze niestety odbil sie na silniku ten zapchany wydech, a moze jest cos jeszcze. Zauwazylem tez lekkie szarpniecia jak sie odpusci gaz i pozniej znow przyspiesza-moga to byc kable?
  3. Jednak nie katalizator, ale ostatni tlumik sie rozpadł. Wszystko gra i bucy , auto odżyło Pozdrawiam i dzieki za zaangazowanie i pomoc
  4. Tego nie wiem, na zegarze ma 80 ,ale czy przed jest 0, 1 czy 2 ciezko powiedziec Pewnie po usunieciu usterki (KAT) wyjdzie co jeszcze polecialo przez to. Na razie nie kopci, ladnie odpala-pojezdzimy troszke to wszystko wyjdzie [ Dodano: Nie Sie 17, 2008 7:16 pm ] A jakie miales objawy?
  5. No Panowie. Po sprawdzeniu po raz 3 rozdzadu, aparatu zaplonowego etc. po wykreceniu sondy i wkreceniu w jej miejsce miernika, wydech jest tak zaj....ny ze doszlo do konca czerwonej skali, silnik jest jak nowy, ani sladu zuzycia krzywek, wiec odpuscilem rozbieranie motoru. Jutro jade do goscia od wydechow i beda sprawdzac ktora czesc jest zapchana, ale najprawdopodobniej katalizator. Jest tak zapchany ze spaliny cofaly sie do silnika i dlatego "podobno" bylo slychac zawory. W tym stanie absolutnie nie powionno sie jezdzic autem!!!!!Co do ustawiania zaplonu-pod deska rozdzielcza jest zielona kostka, podobno po spieciu(zrobieniu zwory) dopiero go mozna ustawic. Rwoniez zczytywanie bledow cos tam spinal pod spodem i po ilosci mrugniec na desce Check Engine odczytywal kody bledow. Moze komus sie przyda. Odezwe sie jutro czy napewno byla to sprawa wydechu, ale mysle ze to chyba trafiona diagnoza-w miedzy czasie zmienilem tez pompe paliwa, ale to jednak nie bylo to.
  6. Z kosztem regeneracji walka sie pogodzilem. Tak czy tak trzeba troszke rozebrac motor, uszczelnić, wymienic ten lancuch Chodzi mi o to czy jeli zrobie walek, to musze robic wlasnie glowice, wydech itd.? Dzwonilem dzis do tego czlowieka z Wroclawia. Koszt roboty walka nie przekroczy 400,-. On rowniez potwierdzil to co ty mowisz , ze jesli strasznego potwora nie chce, to wystarczy walek zmienic i nic wiecej nie kombinowac. Troszke bedzie zywszy i lepiej sie zbieral-na niczym innym mi nie zalezy. Tak czy tak , dzieki za zaangazowanie i pomoc. Odezwe sie jak juz przez to przebrne i zdam relacje. pozdrowionka dla WAS
  7. Nie chodzi mi o nauke jazdy bo juz kilkanascie aut przejezdzilem (mam swoje lata), ale jak juz bede mial motor rozgrzebany to pytam: -czy jest sens kombinowac z tym walkiem? Dostaje odpowiedz od Konrada, ze jasne ze jest sens! Wiec mam kolejne pytanie bo od technicznej strone sie nie znam: -czy zmiana walka powinna pociagnąc za sobą inne zmiany zeby to mialo sens? Jesli tak to pewnie odpuszcze i pozostane przy seryjnych parametrach walka, bo nie zamierzam robic z Justy skarbonki [ Dodano: Sob Sie 09, 2008 1:53 pm ] Jakbyco natknalem sie na fajna stronke o JUSTY (forum) http://subarujusty.proboards20.com/index.cgi
  8. Alez prosze bardzo --> http://www.heinrich-tuning.pl/ Podobno krzywka kosztuje okolo 50 zl... czyli do justy by wyszlo okolo 450, ale na stronie znajdziesz namiary, zadzwon, pogadaj bedziesz wiedzial na 100% a nie zaslyszane informacje. A powiedz mi jeszcze jedno w temacie-poniewaz jestem zielony. Czy przy zmianie walka, jakies modyfikcje jeszcze powinienem zrobic zeby to mialo sens. Czy cos w samym silniku, wydech? Probuje przeliczyc czy bedzie mnie na to stac! Ile konikow, ew. momentuobg. mozna mu dodac zmieniajac walek? Czy zmiana bdzie wyraznie wyczuwalna, czy tylko na papierze? Nie zamierzam sie nim scigac, poprostu zmiany dla swojej przyjemnosci i no moze troszke dla zdziwonych min na swiatlach
  9. Namiar moge zdobyć. technologi dokladnie nie znam, ale napawa, szlifuje i utwardza. Bardzo duzo ludzi uzywa jego walkow do sportu. Tzn. z pewnych wzgledow wolalbym nie wysylac- 1. nie znam dokladnie jego stanu, bo nigdy go nie uzywalem 2. nie chce sie go pozbywac (przynajmniej narazie), bo musze miec zapasowy Dlatego rzucilem temat z podmianka, ale jezeli nie bedziesz mial zadnej innej mozliwosci, to jakos sie dogadamy To bardzo bym cie prosil o te namiary, bo szkoda by tego nie wykozyctac jak sie okaze ze walek do roboty. Co do aparatu, poszukam cos jeszcze jak sie nie uda to bede cie męczył pozdrowionka [ Dodano: Pią Sie 08, 2008 1:23 pm ] Wdzialem to ,ale u mnie jest jakis inny aparat-dzieki
  10. A jest ktos chetny zeby pozyczyc ? Najlepiej z Lodzi?
  11. No wlasnie nie ma co gdybac. Pali na dotyk, najmniejszego dymka, strzelania (z wydechu) jakotakiego nie ma, ale w momencie przymulenia przy ok 3000 slychac cos jakby delikatne strzelanie cos jakby zawory. Odezwe sie jak cos bede wiedzial, ale oczywiscie wszelkie sugestie mile widziane i przekaze mechanikowi
  12. Na poniedzialek jestem juz umowiony u mechanika wiec wszystko powinno wyjsc, ale jakby sie zerwal to chyba by przestal napedzac pompe wody i olejowa, a nic sie ni dzieje, co by na to wskazywalo, temperature trzyma,kontrolka od smarowania sie nie swieci-albo sie myle!?
  13. No pewnie, ze jest sens Mi odradzili swiatka, dlatego walek mialem robiony we Wroclawiu u goscia ktorego nazwiska nigdy nie potrafie zapomiateac.. Hainrich czy jakos tak. Robi walek na zamowienie, wysylasz mu walek mowisz co chce i Ci to robi. Widzial juz pare walkow od Justy wiec zielony nie jest. Co do ceny to nie pamietam, on liczy od krzywki... w Justy jest 9 krzywke.... cos mi sie kojarzy 30 zł/krzywka czyli jakies 270 zl + przesylka... ale moge sie mylic Najlepiej byloby przelozyc od kogos innego aparat i zoabczyc czy dziala dobrze. Jakbys nie mial nikogo w okolicy... a byl w wawie przy okazji, to ja mam chyba jakis aparat w piwnicy Ale pewnie nie jezdzisz tym samochodem na codzien a co dopiero do wawy. Konrad, a masz jakis dokladniejszy namiar do tego goscia od walkow? I co on go od nowa robi czy regeneruje krzywki? No do Wawy tym autem raczej sie nie dokulam, bo by mnie tirowcy rozjechali (max 60km/h) A moze jest jakas szansa zebys mi podeslal ten aparat, jak sie okaze ze moj jest trefny to bym go odkupil od ciebie, o ile chcesz sie go pozbyc oczywiscie?
  14. 15 W 40 Liqui Moly! A co do gratow, to co w koncu wymienic zeby przestalo grechotac?
  15. To moze podrzuc jakis kontakt! Jedyny ktory dostalem to od P. Kopera i tam wlasnie trzeba czekac
  16. Generalnie poza klockami, filtrami to na wszystko trzeba czekac. Jak pytalem w Wawie o ten lancuch-miesiac z Japoni idzie
  17. Nie no jawiem ze to nie pompy tak halasuja, ale albo tam jest napinacz, ktory padł, albo lancuch sie wyciagnal-sam nie wiem, albo ktorez z tych 3 kol padlo [ Dodano: Sro Sie 06, 2008 9:53 pm ] Czyli tez przerabiales ten temat? I co wymieniales tylko łancuch? A co z tymi 3 kolami i napinaczem?
  18. Rzeczywiscie wchodzilem w katalog i go nie ma
  19. Ale to grechotanie jest juz zaprawde glosne, szczegolnie jak sie juz dobrze rozgrzeje. Wydaje mi sie to nie jest normalny objaw. Radzisz jezdzic? A co jak peknie? Zatre motor
  20. Dzieki raz jeszcze. Wydech sprawdze jak mowiles. NIc nie kopci, ladnie odpala "na dotyk" Generalnie w calym zakresie obrotow, w ktorym chodzi pracuje tak samo. Auto mam 2 tygodnie, ale od poczatku nie chcial wchodzic na obroty. Bede probowal cos dzialać. Dzieki za sugestie. pozdrowionka Rafal [ Dodano: Sro Sie 06, 2008 10:35 am ] Wiec tak, wydech ok. Nie mozna ustawic prawidlowo zaplonu, non stop sie rozregulowywuje. Nie chce sie pakowac w wymiane tego lancuch i pompy wody dopuki nie wyprostuje tej sprawy. Zdjalem aparat, wszystko jeszt sztywno, nie tam zadnych luzow? Co ty na to Konrad? [ Dodano: Sro Sie 06, 2008 10:38 am ] Dodam ze rozrzą byl sprawdzony po wymianie bo tu byly pierwsze podejrzenia. Ale przed jegho wymiana tez bylo źle. Gosc mnie dzis podlamał ze moze cos z wałlkiem rozrzadu jest nie tak, moze juz jest powyrabiany? Ale z drugiej strony jak regulowal zawory to nie odczul tego! [ Dodano: Sro Sie 06, 2008 10:38 am ] Dodam ze rozrzą byl sprawdzony po wymianie bo tu byly pierwsze podejrzenia. Ale przed jegho wymiana tez bylo źle. Gosc mnie dzis podlamał ze moze cos z wałlkiem rozrzadu jest nie tak, moze juz jest powyrabiany? Ale z drugiej strony jak regulowal zawory to nie odczul tego! [ Dodano: Sro Sie 06, 2008 1:25 pm ] Aj Konrad, jesli okazaloby sie ze z krzywek na walku nic nie zostaloi to czy nie lepiej juz dorzucic troszke kasy i troche mocy mu dorzucic, jakis sportowy walek (lekko) zalozyc? Czy jest sens sie pakowac i czy wogole mozna kupic takowy (Światek)?
  21. Dzieki Konrados, rzeczywiscie nawet jak na postoju zalacze naped, czuje sie duze opory, wiec to pewnie przez opony. Co do lancucha rzeczywiscie trzeba to zrobic, chociaz wiem co jest. Poprostu troche sie przerazilem robocizna bo podobno motor trzeba wyjmowac do wymiany, czy nie? Moze pomozesz jeszcze z drugim problemem [ Dodano: Pon Sie 04, 2008 1:22 pm ] http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=118672 pozdrowionka
  22. Na przedniej i tylnej osi mam opony o innych rozmiarach, wiec chyba dlatego byl problem.
  23. No wlasnie ja tez nie znam, ale podobno mozna w czasie jazdy zalączac naped. A tak wogole to dzieki, ale jak narazie to same wydatki i problemy. Pozdrowionka
  24. Dzieki za kontakt, ale ceny kosmos (jak dla mnie oczywiscie) -czesci + robocizna polowa wartosci auta. Chyba taniej bedzie mi kupic drugi motor. [ Dodano: Czw Lip 31, 2008 6:21 pm ] A tak w ogole to załamka, jak go kupowalem byl bez numerow i ubezpieczenia, wiec delikatna jazda po polu, wydawalo sie ze wszystko ok. Dzis odebralem tablice i ub ezpieczenie, jade sobie ok 50 km/h zalaczam magiczny przycisk na galce zmiany biegow, i to co uslyszalem poprostu mnie przerazilo. Naped wogole sie nie zalaczyl, a pod spodem cos tak walnelo ze malo zawalu nie dostalem. Stojac w miejscu zalacza sie i niby dziala, ale chyba te wlniecia nie wrożą niczego dobrego
  25. A nowlasnie o to mi chodzilo, czyli jest lancuszek ktory napedza pompe wody i oleju! A powiedz prosze jeszcze czy jak to juz bedzie rozebrane to pompe oleju zmieniac czy raczej sie tego nie robi? I moze orientujesz sie ktoredy jest dojscie do naprawy tego? Czy trzeba motor wyjmowac, ew. jaki koszt czesci-mniejwiece3j oczywiscie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...