Skocz do zawartości

Garret

Nowy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Garret

  1. W dniu 20.02.2019 o 11:53, bardzozlymisio napisał:

    To demagogia. Śmiem wątpić, że istnieje przepaść w dzielności terenowej pomiędzy Octavią np Scout a XV. A na pewno można znaleźć sposób, żeby udowodnić w teście, że jeden samochód jest lepszy od drugiego. Bo te auta mają zbliżone możliwości, które prawdopodobnie głównie zależą od opon, kierownika i przypadku. 

     

     

     

    tak się składa, że użytkuję od 7 lat Octavię Scout 1.8TSI a od 2 lat Subaru XV 2.0 manual i oba pojazdy dośc intensywnie sprawdzałem w różnorakich warunkach. Kilka spostrzeżeń odnośnie różnic i przewag jednego nad drugim:

    na czarnym : scout bije XV pod względem dynamiki - tu naprawdę jest przepaść, nawet moja dziewczyna wybiera często octavię "bo fajnie ciągnie" Przyspieszenie, elastyczność to dwa rózne światy (inna sprawa że scout jest po chipie -211KM/350Nm).

     XV to taki spokojny dziadkowóz - żeby nie było- niekiedy fajnie jest się tak wolno poturlać bez napinki ;-) Na śliskim, na śniegu oba dają radę - tu znacznie większą rolę odgrywają opony.

    W terenie (kopny głęboki śnieg, błoto) XV jest lepszy (choć zgadzam się z przedmówcą, że nie ma przepaści)- większy prześwit i  lepszy w takich warunkach napęd - i nie chodzi mi o skutecznosć bynajmniej- tu Haldex IV naprawdę daje radę, kilka razy aż sie zdziwiłem pod jak głęboko osnieżone podjazdy wjeżdzałem. Do tego duży moment z dołu pomaga.  Rzecz w tym, ze jak naprawdę robi się cieżko to po pewnym czasie czuć, że Haldex się "gotuje" - czuć taki smrodek przypalonej kapusty ;-)

    Kilka razy testowałem jeden po drugim w tym samym terenie - XV zawsze dawał większe poczucie "sprawności"

    Ale jak napisałem- jeden poważny minus dla mnie to za słaby silnik (takie 2.0 XT z Forestera to byoby to! ). A patrząc na obecna ofertę... to już nic widzę dla siebie. 

    • Lajk 1
  2.  

     


    Ja w zeszłym roku po zakupie i lekkim zmodzeniu wybrałem się do Rumunii na lekki offorad. Moje spostrzeżenia- napęd OK, przeszkadza mały kat natarcia i brak reduktora- raz na kamienistym stromym podjeździe przypaliłem sprzęgło ;-)

    20170813_131347x.jpg

    20170812_200412x.jpg

    20170812_200722x.jpg

    • Super! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...