Skocz do zawartości

gwozdz.p

Nowy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez gwozdz.p

  1. Odkopuję temat bo u mnie też cieknie olej z okolic rozrządu od strony kierowcy.. pacjent to Forester SG '06 z silnikiem EJ204 DOHC wolnossący.

    Poniżej zdjęcia dołu silnika i pytanie którędy to może cieknąć oraz czy robota będzie problematyczna.

    Co ciekawe pod całym silnikiem mam metalową osłonę na której po zdemontowaniu nie ma śladów oleju.

     

    WP_20171116_006.thumb.jpg.1a6fa70ff7e8e98d2a1eaef7ce48ddba.jpg

    WP_20171116_005.thumb.jpg.945594d1e15b290ac12d5603e1539691.jpg

  2. Proponuję sobota (05.08) o 17:00 spotkać się na parkingu przy Marino (ul. Żmigrodzka) pod McDonaldem, stamtąd razem pojedziemy na poligon. Na miejscu dogadamy się co do poziomu "trudności" ale stawiam na spokojne poznanie możliwości swoich i samochodu a nie niszczenie auta. Postaram się poprowadzić tak, żeby zminimalizować możliwe otarcia ale musicie się przygotować psychicznie że jakieś nisko wiszące gałęzie na pewno będą. Myślę że pojeździmy jakieś 1,5 - 2h więc do 19:00 zakończymy żeby nie psuć ewentualnych planów na wieczór.

    Zainteresowanych proszę o kontakt tel/sms (nr do mnie macie w pierwszym poście).

  3. Jeśli ktoś ma dylemat jaki rozmiar opon 18" wybrać to mogę podpowiedzieć, że u mnie w SG polift na lekkim lifcie zawieszenia (+1 cal) wchodzi opona 235/60/16. Lewa strona przód z agresywną oponą AT i grubym bieżnikiem (11mm) minimalnie ociera o plastikowy tył nadkola przy max kompresji zawieszenia ale nie powoduje to żadnego problemu, otarcie jest ledwie widoczne i nieodczuwalne/niesłyszalne. W związku z tym myślę, że max rozmiar szosowy co wejdzie w SG przy fabrycznym zawiasie w 18" to 235/50/18 i tu już komfort powinien być niezły bo trochę gumy na feldze jest. W najgorszym wypadku można nieco podgrzać i dogiąć plastik w nadkolu. W SF będzie problem z niskim tylnym "kielichem" amortyzatora więc taki duży balon nie wejdzie.

  4. Dnia 3/11/2017 o 20:37, ddzsubaru napisał:

    wiem ze do reperaturek blotnikow tylnych czesto wykorzystuje sie blotniki przednie..

    ja robilem kompleksowa konserwacje tylnych nadkoli,darcie do golej blachy doslownie wszystkiego,podklad epoksydowy i konserwacja preparatami sika.mam sporo fotek z zabiegu:),zaintersowanym moge podpowiedziec co i jak bo mam troche doswiadczenia w tej dziedzinie.

     

    A gdzie robiłeś tą konserwację? Szukam we Wrocławiu lub okolicach jakiegoś zakładu gdzie mi porządnie oczyszczą i zakonserwują auto.

  5. Trochę pogrzebałem na forum i znalazłem kilka ciekawych opcji na mniej lub bardziej wymagające wyjazdy:

     

     

  6. Witam, szukam towarzystwa na weekendowe wyjazdy w teren w okolicach Wrocławia i na terenie dolnośląskiego.

    Wiem, że jest u nas grupa ludzi którzy pojeżdżają po mniejszych lub większych dziurach - chciałbym złapać kontakt i od czasu do czasu ustawić się na jakieś małe błotko.

     

    Ja mam dość dobrze obczajony teren poligonu w Cieninie pod Wrocławiem i wiem gdzie w miarę bezpiecznie można pociorać Forestera. Jakby ktoś chciał się dołączyć to zapraszam (nie podaję żadnego konkretnego terminu, po prostu dajcie znać kto byłby zainteresowany to będziemy się dogadywać).

     

    Jeśli znacie jakieś inne fajne miejsca tego typu to dajcie znać.

     

    Druga opcja to są jakieś dłuższe trasy szutrowo-leśno-krajoznawcze, wiem że na dolnym śląsku było kilka imprez takich jak subariady czy Rusko Trophy, chętnie bym zebrał jakieś stare roadbooki i je objechał (najlepiej w większym gronie).

     

    Mam nadzieję, że w tym wątku uda się skupić tego typu atrakcje z dolnego śląska :)

     

    Mój namiar: _883_373_295_

  7. Ja byłem forkiem SG, zabawa przednia, teren super, a auta dzielnie szły do przodu.. i pod górę i z góry i w piachu i przez rzeczkę i koleiny i co tam jeszcze było. Cofnęliśmy się tylko raz - przed kompletnie zalanym po roztopach odcinku błotnistej trasy ale tu nawet uzbrojona Vitara Grossa mogłaby się wkleić (szkoda że nie mam zdjęcia jak wyciągaliśmy ją z błota chwilę wcześniej).

    Gross doskonale znał teren i był świetnym przewodnikiem dając nam coraz trudniejsze "zadania".

    U mnie bardzo pomagał lift, reduktor i szerokie balony AT (235x60x16) oraz płyta pod silnikiem. Przekonaliśmy się też ile daje obniżenie ciśnienia w oponach - szczególnie na sypkim piachu.

    Co ciekawe nie odczułem jakoś szczególnie tego, że Forki mają słabą wiskozę w centralnym dyfrze i praktycznie otwarte wisko z tyłu. Chociaż gdy sam jeżdżę po poligonie w Cieninie pod Wrocławiem to są miejsca gdzie nie przejadę ze względu na słaby wykrzyż i brak blokad.

     

    Cywilnym autem nie ma się co pchać na takie wycieczki ale lekkie dozbrojenie bardzo poprawia jego możliwości w terenie.

    20170305_141733.jpg

  8. Odgrzewam temat bo mocno zastanawiam się nad zakupem tej samej wyciągarki: DWP 5000. Potrzebuję jej do samotnej jazdy po dziurach czasem jakieś błotko i piachy. Jak do tej pory z każdej opresji jakoś się wygrzebywałem ale ostatnio walczyłem 2,5h i stwierdziłem, że potrzebuję jakiejś przenośnej wyciągarki. Druga opcja to jakiś porządny tirfor ale koszt prawie ten sam więc wolałbym jednak coś przy czym się nie namacham.

     

    @coocer - napisz proszę jak Ci się sprawuje ten sprzęt. Jakie masz uwagi po ponad roku użytkowania? Nadaje się toto do ratowania z opresji czy raczej radziłbyś tirfora?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...