Skocz do zawartości

billbill666

Nowy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez billbill666

  1. Witam po dłuższej nieobecności na forum.U mnie (nas)mam na myśli mżonkę,po 4 letniej bezstresowej eksploatacji 'kloca XV' i przejechanych nim 86 tyś.km wybór padł na Subaru Forester 2.0 Hybrid.Przyjemną ciekawostką jest to,że ww Forek spala Pb 95 na poziomie naszego drugiego autka Daihatsu Cuore(miasto) czyli 5.8-7.5l na 100 km.Po przejechanych 20 tyś.km Forkiem utwierdzam się w przekonaniu o dobrze dokonanym wyborze.

    • Super! 2
  2. W dniu 29.11.2019 o 17:16, Karas napisał:

    w takim razie musisz być bardzo roztropnym kierowcą lubiącym płynna jazdę, który jeździ wyjątkowo przepisowo a jak pada deszcz najlepiej nie wyjeżdża na drogę - naturalnie szanuje takie podejście.

    Mi w geo bardzo ale to bardzo przeszkadzało ślizganie się tych opon na mokrym asfalcie + tendencja mojego XV do  podsterowności sprawiały że trochę szybsza jazda na tych oponach w deszczu skutkowała ciągłą aktywacją esp + niepewnością jak zachowa się auto.

    Bo na suchym pomimo że piszczały przy mocniej pokonywanym zakręcie to były znośne - przejeździłem na nich 4,5 roku 60k km - mięsa na oponach w szczególności tylnych zostało może z 4mm bieżnika więc miałem okazję żeby wyrobić sobie jakąś tam opinie o tych oponach. Po zmianie na opony producenta "premium" ( michellin)  typowo drogowe XV prowadzi się nieporównywalnie lepiej i pewniej i żałuje że nie wymieniłem ich dużo wcześniej -w końcu  nic nie piszczy na zakrętach a na mokrym asfalcie XV jedzie tam gdzie mu rozkaże ruchem kierownicy a nie tam gdzie mu rozkaże ruchem kierownicy + kilkadziesiąt cm marginesu na uślizg

     

    Pojechałeś mi z tym deszczem ;) ale jak się nie ma co napisać a parcie na klawiaturę jest ;) ale dobra ok wedle porzekadła powiedział co wiedział :) Owszem GEO 95 nie są do agresywnej jazdy na asfalcie zwłaszcza jak zaczyna padać deszcz i na drodze robi się specyficzna maż z wody,kurzu i czego tam jeszcze, a Ty z tego co piszesz lubisz lubisz ostro śmigać,to szosowy Michelin spełni Twe oczekiwania.Jestem świeżo po zakupie Michelin Latitude Cross i pora na zmianę poczciwej Yokohamy GEO 95.Zjechały się się po 40 tyś km do 4mm i kiepsko trzymają.

  3. W dniu 16.11.2019 o 16:57, Karas napisał:

    mogą uważać nawet za prom kosmiczny ale liczy się to gdzie auto jest użytkowane. Jeżeli m.in w lekkim terenie czy kosmosie ;) to  z takiej opony beda zadowoleni. Natomiast z doświadczenia wiem że XV to auto typowo miejskie które leciutki teren widzi raz może dwa razy do roku dlatego uważam że w tak użytkowanym aucie opony typu geolandar/dueler to kompletny bezsens. Auto na typowo letniej oponie daje sobie spokojnie rade w leciutkim terenie a na asfalcie czy mokrym prowadzi się pewnie bez uślizgów po prostu bezpiecznie. Przez 4 lata śmigałem na geolanarach w końcu nie wytrzymałem zmieniłem na primacy 4  ( marka opon jest bez znaczenia ) i różnica w jeździe prowadzeniu na mokrym i komforcie jazdy jest KOLOSALNA - specjalnie napisałem dużymi literami.  To samo na zimówkach .

    Tragizujesz po raz kolejny z tymi Geo 95,przejechałem 3 sezony na nich bez zastrzeżeń w każdych warunkach drogowych oprócz zimy(nie jest to opona zimowa),zostaną jeszcze na 4 sezon i zmiana na Michelin Latitude Cross, na jeszcze bardziej traktorowaty bieżnik.Doceniłem je jeżdżąc SGV II.

  4.  Zacytuję @Zyzola- Dla świętego spokoju wymieniłem, ale teraz zastanawiam się po co :wacko: w odpowiedzi na jego pytanie i innych czy jest sens wymieniać oliwę(pomijam markę i klasę 0W20 czy 5W30) po tysiącu,dwóch czy pięciu przejechanych km od wyjazdu z salonu...znalazłem taki filmik.Komentarz chyba zbędny,dotyczy wszystkich świeżo wyprodukowanych silników.Co znalazłem w swoim XV I przy zmianie oleju po 5100km pisałem w wątku o XV więc nie będę powielał.Wiem tyle,że wymiana oliwy była zasadna.

     

  5. W dniu 27.09.2018 o 15:58, jfidelk napisał:

     

    A może to właśnie my jesteśmy ateistami, a wy plackiem leżycie przed ołtarzem Wielkich Plejad, nie reagując, gdy one kopią was po nerkach i chodzą po głowach podkutymi buciorami? :D:superhero:;) 

    Marudami kolego,marudami :yahoo:przede wszystkim :P

  6. Nic co by mogło niepokoić,podłoga ma się dobrze,mimo otarć po kamieniach,gałęziach a mocno "kloca" użytkuję w lekkim terenie.Wahacze i inne elementy metalowe dokręcane do budy mają drobne kwiatki z rudej ale to TTTM :) tym bym się zbytnio nie przejmował,tak to wygląda i za 5-7 lat inaczej nie będzie wyglądać.Podobnie miałem w moich poprzednich suvarowatych wozidłach(SGV II i Hultaj ix35) z tym,że w SGV II po 4 latach nadkola tylne od środka ruda zaczęła wpitalać(fabrycznie żadną masą bitumiczną nie konserwują tylko lakier na blachę idzie bezpośrednio) a w Hultaju wahacze i wydech przyprawiały o zawał serducha,wizualnie paskudnie to wyglądało.Jak widać taka jakość stali a nie inna.

  7. @tymek666 z eko skórą w XV nie ma tragedii,przecieram w swoim Plakiem co dwa miesiące i jest ok.XV jest moim trzecim wózkiem z eko skórą i po przejechanych 30 tyś km wygląda jak nówka.Suzuki GV II po wykreconych 106 tyś jak szedł "do Żyda" tapicerka eko skóra wyglądała bez zastrzeżeń.Kupujący piał z zachwytu,że tak utrzymana.W Hultaju ix 35 po 82 tyś też nie było widać różnicy z nówką z salonu.Po prostu jak dbasz tak masz :)

  8. "aflinta"też jestem zdania,że nie można bezgranicznie ufać elektronice w aucie tylko jeżdzić w zgodzie z własnymi umiejętnościami.Poruszyłem te dwie rzeczy co do zachowania nowego XV na drodze bo przykuły mą uwagę a zarazem trochę poirytowały.Najwidoczniej sprzedający chciał mi na max wyeksponować działanie elektroniki,a efekt wyszedł przeciwny do zamierzonego.Świetna trakcja tego auta raczej przykuwa mą uwagę niż odpycha,z czasem z elektroniką bym się dogadał ;)

  9. 2 godziny temu, Karas napisał:

    zgadza się. Rozważałem już zanim nowy XV pojawił się na naszym rynku. A dlaczego? gdyż obecny którym śmigam to imo nic specjalnego - jak widać żadnego sukcesu rynkowego nie odniósł-zresztą wcale mnie to nie dziwi.   Natomiast nowy XV to dopracowane auto , dobrze wykończone, z nie pukającym zawieszeniem, podobno całkiem nieźle wyciszone więc wcale mnie nie dziwi że ludziska się zachwycają i może stać się hitem sprzedażowym w stajni Subaru- czego temu auto szczerze życzę. Jeszcze gdyby w ofercie był silnik z wiatrakiem...

    Nie chcę cię" karas" rozczarować,ale w nowym XV(MY 18) przy szybkim przejeżdzie po dziurach,spowalniaczch 60-75km/h tylny zawias tłucze się(hałasuje) równo ;) TTTM :) osobiście to sprawdziłem.Owszem,podłóg MY16 jakim jeżdżę jest ciut cichszy i sztywniejszy,ale nie ma co piać z zachwytu.Fakt można normalnie rozmawiać przy 140-150 km/h,poprawili ergonomię relingów.Lepsza pozycja do wsiadania,jak do typowego suva,poprzednik w tej kwestii ma więcej wspólnego ze zwykłą osobówką.Jakość wnętrza ok,wszystko trzyma się kupy,w porównaniu z MY16 po prostu inne,nie mówię,że lepsze,narysowane inaczej i tyle.Silnik jak na wolnego ssaka daję radę,rakieta to nie jest,ale sprawnie "kloc"się przemieszcza.Skrzynia automat. sprawnie przerzuca biegi(brak odgłosu wózka elektrycznego ;) )Po pół godziny(jeździłem ok.70 min) jazdy nowym XV zacząłem się zastanawiać po co kiedyś robiłem prawo jazdy? ;) Jak ustawimy na max całą elektronikę poprawiającą bezpieczeństwo jazdy(asystent pasa,podwójne oczy,rozpoznawanie pieszego i rowerzysty,krzaków,itd) to "ociężały umysłowo na max" pojedzie tym autem,aby tylko trzymał kierownicę i w pedał gazu deptał.Zastosowana elektronika działa i ułatwi nam życie jak się zagapimy z hamowaniem,ze 125 km/h przed czerwonym światłem i pojazdem poprzedzającym wyhamował kloc 20 cm przed ww.na odcinku 50-60 m.Kolejna sprawa,przed przejściem dla pieszych(ok.25m)przy prędkości 30-40km/h dostrzegł pieszego i zaczął hamowanie uprzedzając mnie.Jak dla mnie to zbytnia ingerencja w działania kierownika,uznałem,że zdąże wyhamować,kloc miał inne zdanie :) I tu moje pytanie do Dyrekcji,jak w opisanych powyżej dwóch sytuacjach zachowa się auto gdy będzie na drodze gołoledź,mokra nawierzchnia po deszczu i oczywiście przy dużo mniejszych prędkościach???Powyższe manewry robiłem przy dodatniej temp.i suchej nawierzchni.Czujki ostrzegające o potencjalnych przeszkodach i asystent pasa ma wkurzającą jak dla mnie funkcję odbijania kierownicy w przeciwną stronę po sygnale dźwiękowym jak za bardzo do  czegoś się zbliżymy.W mieście i na drodze się to sprawdzi,w terenie nie bardzo,bo omijając z jednej strony auta dziursko,z drugiej strony mając jakieś gałęzie,haszcze czy drzewo będzie nas spychał w to co chcemy ominąć :( Celowo to sprawdziłem i trochę mam niesmak po takim zachowaniu auta.Pytałem pana czy można to wyłączyć?odp była taka,że asystenta pasa tak,co do reszty nie umiał mi odpowiedzieć.W większe błoto pan z salonu nie chciał ze mną jechać,a szkoda,sprawdziłbym działanie X-Mode.Reasumując, warto to auto brać pod uwagę(ukłon dla potencjalnych kupujących),kusi dobrym napędem,wyglądem i ogólnie jako całokształt jest OK....i ceną,121tyś zł. za wersję Exlusive to dobra cena podłóg konkurencji mającej pseudo suvy w swojej ofercie.Mnie osobiście ciut rozczarował,zdecydowanie wolę swojego MY 16 za "większą niezależność kierownika" :)

    • Lajk 2
  10. 18 godzin temu, Karas napisał:

    to prawda. Ale te wszystkie testy  są subiektywną oceną testującego. Najwidoczniej Mazda  Panu  Pertynowi się nie spodobała tak jak XV  :)

    wątpie. W  necie jest parę testów tej Mazdy 2,5i i jest bardziej  dynamiczna niż XV czy niż  obk 2,5  testy sa m.in na autocentrum. Te pol litra pojemności więcej  szału nie robi w Subarowskim 2,5i zOBK czy Forku usa również.

     

    jeżeli piszesz  poważnie  to w EU ma jeszcze silniejszego w postaci  nowego Dustera    podobnie jak w  przypadku XV bardziej dopracowanego w porównaniu do wersji poprzedniej. To naprawdę  dzielnie radząca sobie  w terenie maszyna no i ma podarcie odcinka lędźwiowego

     

     

    Kolego "karas" pisząc o konkurencji UAZa do XV mam na myśli to,że rozważam przyszły zakup między tymi dwoma autami(XV to ukłon w stronę mej lepszej połowy,ale będę miał niedosyt jazdy terenowej) natomiast UAZ Patriot to rosyjski(doświadczenie w tej kwestii mają bardzo duże) sposób na pokonywanie bezdroży,bardzo udany zresztą w cenie spasionego XV :) Bezpośrednią konkurencją dla XV(tylko cena) nie jest bo to auto gra w lidze z Toyotą Land Cruiser,Land R Defenger czy wspomnianą G klasą Mercedesa.Natomiast jest wdzięcznym autem jeśli chodzi o modyfikację,np zamiast seryjnego motoru 2.7l można mu włożyć wolnossące V8 od GAZa,mosty,itd...

  11. W dniu 15.02.2018 o 14:42, adamW202 napisał:

    Oby jeszcze okazał się tak trwały jak starszy model to trzeba będzie na niego czekać dłużej niż na nową Skodę w salonie.

    Jeśli potrafi to co poprzedni model.....biorę w ciemno :)

     

  12. Hej,nie było mnie dłuższą chwilę na forum...bo się m. inn. szwędałem "klocem" tu i ówdzie,ostatnio bezstresowo wczołgał się na szczyt Szeskiej Góry na Mazurach.Przez tydzień brykałem nim po wątpliwych szutrach,śnieżnej breji na drodze,dzikich ostępach Suwalskiego Parku Krajobrazowego i Parku Krajobrazowego Puszczy Romnickiej(nad Błędzianką), w ok.Suwałk,Jeleniewa,Turtula,Hańczy,Becejł,Wiżajn,Żytkiejm,Dubeninek,Stańczyków(słynne mosty),Gołdapi,Kowali Oleckich.XV jest świetnym kompanem w takich podróżach :)

    IMG_20180203_114316.jpg

    IMG_20180203_114218.jpg

    DSC_9456.JPG

    DSC_9467.JPG

    DSC_9477.JPG

    DSC_9480.JPG

    DSC_9484.JPG

    DSC_9491.JPG

    DSC_9495.JPG

    DSC_9496.JPG

    DSC_9503.JPG

    DSC_9508.JPG

    DSC_9446.JPG

    DSC_9433.JPG

    IMG_20180203_102616.jpg

    IMG_20180203_104430.jpg

    IMG_20180203_102301.jpg

    IMG_20180203_102320.jpg

    • Super! 3
    • Lajk 2
  13. 10 godzin temu, Karas napisał:

     

    mnie przekonał radził sobie identycznie jak XV w ciężym terenie w dodatku kręcił lepsze/pełniejsze baczki. 

     W starym XV wypuszczonym w 2012 roku taki 2.0i był powiedzmy wystarczający ale w nowym aucie w 2017 roku montować to samo  z takimi samymi osiągami? -osobiście dla mnie  porażka i dziwna polityka w szczególności ze 1,6dit jest przecież w Levorgu.

    dlaczego? przecież zestawiamy auta o takich samych/ bardzo zbliżonych mocach napędzanych PB do 150 koni . Co innego jakbym zestawiał 2.0tsi z 2.0i i marudził że 150 koni nie jedzie jak 220...

     

     

     

    W XV brakuje własnie odpowiedniego motoru, który jak zechcesz  bedzie ekonomiczny i dostojnie zawiezie Cie gdzie będziesz chciał a jak zechcesz da trochę frajdy z jazdy ok to tyle jeżeli chodzi o moje podsumowanie. Auto ciekawe konstrukcyjnie ale z nieodpowiednim ( mizernym) motorem...

     

    mam natomiast cichą nadzieje że pojawi się jakiś lift kit do Levorga bo na nowe XV nie ma co liczyc

     

    10 godzin temu, Karas napisał:

     

     

    karas,polak900 Ci napisał i ja się pod to podepnę,naucz się operować odp.zakresem obrotów nie patrząc na spalanie Pb i jest ok jak na wolnegossaka.nie wymagaj cudów od tego silnika.Uważasz,że wolnossąca benzyna 2.0 w Rav4,SGV II czy Hondzie CRV lub Hultaju ix 35 jest lepsza?jest podobnie.Akceptujesz te osiągi jeśli auto jest z Twojej bajki,jeśli nie,przyznaj się do porażki przy zakupie,że nie trafiłeś,sprzedaj,kup to co Ci da radość.koniec.kropka ;)

  14. Tobie nie jedzie,mnie i kilku innym na tym forum XV jedzie :) to chyba kwestia rozdętych oczekiwań  z Twojej strony wobec tego auta ;) Czytając posty niezadowolonych z XV,tak się zastanawiam,czemu jeszcze się w nich męczycie i tu na forum go obrzucacie błotem,bezzasadnie zresztą???Nie lepiej sprzedać i udać się po coś do stajni VAG-a czy innej marki?Taka refleksja mi się nasuwa :) karas,proszę,nie porównuj wolnossaka 2.0 do uturbionej benzyny czy TDI,itp.bo to zawsze sieczka wychodzi,a nie rzetelne porównanie.Wnioski zachowaj dla siebie,zwłaszcza te zarzynające XV na maxa ;)Miałem okazję pośmigać YETI z Haldexem ale nie przekonuje mnie,nie twierdzę,że jest kiepski,ale czegoś mu brakuje w cięższy teren,na dłuższe użytkowanie-trwałości,dlatego omijam stajnię VAG,a poszedłem do Suzuki po Grand Vitarę II,następnie Hultaja ix 35 czy obecnie Subaru,tam gdzie auta jeszcze mają trwałość :)

    • Lajk 1
  15. Tymi VAG-ami to na grzyby po dobrze utwardzonej leśnej dróżce pojedziemy,ale do XV trochę im brakuje :( a CVT jest tylko opcją w tym modelu,która dobrze się spisuje w błotku,szutrze,mokrej trawie,kopnym śniegu,lodzie.

  16. Muł??? nie zauważyłem,jedzie szybciej niż niejedna "pierdziawka" konkurencji na krętych drogach.Na autobanie też daje radę,zawalidrogą nie jest XV.To auto daje radość i frajdę z jazdy jeśli świadomie się go kupiło, a nie uwierzyło w durną reklamę Subaru,że idealny do miasta na wysokie krawężniki,ale jak to mówią "reklama dźwignią handlu" ;).ketivv wskaż tę konkurencję bo jakoś jej nie widzę,chyba,że stara,poczciwa Łada Niva ;) jeśli chodzi o trakcję.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...