Chodzi o nową Tribekę.
Dowiadywałem się u różnych dealerów Subaru i wciąż podawany był termin minimum półroczny (czasem nawet 9 miesięczny). Jestem przywiązany do marki Subaru, ale z ciekawości też zapytałem się dealera Land Rovera (freelander 2 w cenie ok 58000 Euro czyli mniej więcej zbliżonej do nowej Tribeki) ile musiałbym czekać na samochód od złożenia zamówienia - ok. 7 miesięcy! Lexus - nawet 9 miesięcy!!! Co się dzieje? Dlaczego Subaru równa się (niekorzystnie) do tych marek?
Witam,
Mam takie pytanie do Szanownej Dyrekcji - dlaczego oczekiwanie na nowy samochód to teraz prawie pół roku? :shock: Czym są spowodowane takie długie terminy dostaw? Nie chcecie sprzedawać samochodów czy co?
Pozdrawiam,
Alojzy B.