Witam,
Proszę o jakąś radę, bo mnie jasny trafi.....
Mam Forestera 2.0 z 2006 , 158 KM bez gazu, przebieg 130 tyś.
Czasami jak się jedzie i doda gazu to jakby go przymuliło i delikatnie zaczyna poszarpywać i traci praktycznie przyspieszanie.
Odpuszczę gaz, dodam ponownie i przyspiesza bardzo powoli, ale mocy nie czuć wogóle. Kolejne dodanie gazu i znowu poszarpywanie w średnim zakresie obrotów, bardzo słabe przyspieszenie.
Można powiedzieć, że nie ma go wcale.
Sprawdzane, również w serwisie było:
1) Przepływomierz nowy.
2) Czyszczenie przepustnicy.
3) Czyszczenie EGR.
4) Nowy akumulator.
5) Błędów nie rejestruje żadnych.
6) Sprawdzany w serwisie, aktualizacja softu nie pomogła.
i teraz ważne, JAK SIĘ ODŁĄCZY AKUMULATOR NA TO WSZYSTKO USTAJE.
Auto ma życie i super się wkręca, bez żadnego poszarpywania, do następnego razu, jak przymuli itp...
Macie może jakieś sugestie, gdzie szukać, co jeszcze sprawdzić ????