[Forester jako samochód terenowo wyprawowy SUBARIADY i inne]

Ok, więc przeczytałem cały wątek i mam kilka pytań do mądrzejszych i bardziej doświadczonych kolegów

Do topienia w błocie i ogólnie w teren mam Vitarę, do jeżdzenia po mieście Levorga, ale ostatnio naszło mnie na auto wyprawowe/turystyczne. Oczywiście poszukiwania zaczynałem od Patroli i Pajero w longu, ale natrafiłem na Forki. Auto miało by slużyć na wyjazdy w lekki teren, z córką i może żoną  najpeirw po Polsce potem się zobaczy.

Pytania:

1) patrzę na forki sg, na początku tylko na 2.0 manuale z reduktorem, ale po przeczytaniu tego wątku zaczynam zastanawiać się nad automatem. Czy naprawde reduktor w Forku jest symboliczny i automat daje rade?

2) na co zwrócić uwagę przy kupnie? liczę się z tym ze nadkola, progi beda pordzewiale i do robienia. Kielichy, co jeszcze?

3)ma ktoś może zabudowe sypialną z tyłu, taka bez demontowania foteli?

4) montowaliście webasto? jakie?

z góry dzięki

[Akumulator]

Dzięki! Próbowałem wcześniej wd40 ale nic to nie dało, nie mogłem otworzyć - widocznie za mało dałem. Teraz po przeczytaniu tego co mi wysłałeś poszedłem jeszcze raz i psikałem w tą dziurkę wd40 aż zaczęło wypływać spod klamki mi na nogi  i otworzył się od razu!

[Akumulator]

No właśnie nie działa też. Przekręcam i nic się nie dzieje

 

[Akumulator]

Panowie, jeździłem samochodem w czwartek, w piątek na krótkim odcinku a dzisiaj jest niedziela i umarł - nie chce się otworzyć ani z pilota ani z kluczyka. Podejrzewam że może córka zostawiłam lampkę zapaloną z tyłu, ale pytanie - czy w jeden dzień mógł się aż tak rozładować żeby nawet kluczykiem nie można go było otworzyć? I drugie pytanie - co teraz zrobić? :P jak dojść nie aku skoro nie mogę nawet drzwi otworzyć? Zostaje assistance?