Skocz do zawartości

madkeinam

Nowy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez madkeinam

  1. 2 godziny temu, Yaros napisał:

    Pierwszy raz słyszę taką teorię, są jakieś badania czy testy potwierdzające twoje słowa? Kiedyś czytałem pewien raport dotyczący orurowania i praktycznie w każdym przypadku powodowały one dużo większe szkody dla pieszego niż ich brak, i dotyczyło to samochodów terenowych, które ze względu na kształt przedniej części nadwozia są bardziej niebezpieczne dla pieszych niż osobówki. Hondzie CR-V dużo bliżej z jej prześwitem do hatchbacka niż do terenówki.

    Byłem parę lat temu na konferencji na podsumowującej którąś edycję Przedsiębiorczego doktoranta (projekt Urzędu Marszałkowkiego we Wrocławiu współfinansowany z UE) i jeden gość z Politechniki opowiadał o swoim projekcie gdzie badał wraz z jakąś firmą wpływ różnych materiałów i kształtów takich kangurów na bezpieczeństwo pieszego. Mówił, że w suvach z założenia właśnie do podbijania pieszego to miało służyć no ale praktyka trochę mijała się z teorią. Z tego co pamiętam opracował jakiś bezpieczniejszy model takiej osłony na suva. Jak znajdę materiały jakieś materiały to wrzucę.

    Inną sprawą jest kto gdzie i do czego to montuje, można i do matiza walnąć sobie rurki, tylko po co.

  2. 17 godzin temu, Fala napisał:

    Niech żyją piesi...

    Takie orurowanie stosowane jest w suvach właśnie by chronić pieszych. Z racji większego prześwitu potrącony pieszy może łatwo dostać się pod koła, orurowanie ma go podbić do góry i dać mu troche więcej szans. Zawsze to lepiej mieć połamane nogi niż być całym zmielonym. 

  3. Godzinę temu, kamul napisał:

    Również polecam makinetkę ale jednak z ekspresu lepiej mi smakuje. Choć jak pamietam gdzieś na badaniach wykazali że ten sposób uwalnia dość sporo kofeiny z kawy ;) 

    Z tego co pamiętam uwalnia dużo więcej wszystkiego, tego co niepotrzebne też. Nie zmienia to faktu, że kawa z tego jest dobra, gęsta jak smoła i mocna hoho... w sam akurat na przebudzenie z rana w terenie i ogarnięcie chaosu dookoła po wieczorze ;-)

    Jakiś czas temu dostałem Handpresso i już tylko tego używam w terenie. Fakt, że żeby przyjąć rozsądną ilość kofeiny trzeba 2 lub 3 razy parzyć ale kawa pyszna. Myślę, że w domu z rana dużo wygodniejsze do ogarnięcia niż kawiarka.

    A z niedrogich ekspresów polecam DeLonghi ESAM3000B. Mam go ze 4 lata, raz tylko zamarudził. Zawiesił mu się zaworek ale stał 3 miesiące w magazynie podczas przeprowadzki, miał prawo. Obyło się bez serwisu, "tymi ręcoma" ;-). Ma wyjmowany blok zaparzjący, regulowany stopień zmielenia, można ustawić temperaturę parzenia. Nie ma automatycznego spieniacza ale spienianie mleka nie stanowi problemu dyszą tego ekspresu. 

     

    • Super! 1
  4. Czy ktoś w okolicach Wrocławia ma Cuba Hyde Pro? Poszukuję właśnie roweru do jazdy po płaskim bo mój już za bardzo zendurzał. Patrzyłem do tej pory bardziej na rowery crossowe, bo jednak jakiś amorek mają i w leśnych drogach też sobie radzą (a jednak wolę jeździć bokami niż między samochodami i ludźmi) ale dziś ten dziad mnie zainteresował. Ciekaw jestem jak sprawuje się pasek Gatesa i czy 8 stopniowa przerzutka w piaście to nie za mało. No i brak amortyzatora... choć jeździ to na balonach 2,15 więc może nie jest źle. Ktoś coś wie?

  5. Godzinę temu, Piotr Reichert napisał:

     

    Ktoś tu gdzieś na forum pisał ze wstawia się łączniki staba od Legacy bo są dłuższe i wtedy szafa gra.

    Ja pisałem. Ale nie, że sie wstawia, tylko że ja mam takie wstawione :-P I wahacze odwrócone o 180 stopni.

  6. W dniu 20.02.2018 o 23:18, madkeinam napisał:

    Takie dwie sprężynki założyłem i i się łapa uciszyła. Dwie dlatego, że jedna nie dawała rady. Dlatego trochę rozciągnięte bo dwie dawały radę za bardzo i pedał nie zawsze odbijał. Ponoć każda z nich ma naciąg 4kg, tak napisali na pudełeczku. Kupione w Leroyu za jakieś pojedyncze złotówki. 

    Do łapy przypięte zwykłą trytką i bangla, jest cicho. Tzn. łapa jest cicho ;-)

    IMG_20180220_125647.jpg

    IMG_20180220_125657.jpg

     

    Sprężynka nie ma żadnego numeru, jakieś meblowe z Leroya. Do tej pory przejechałem ok. 30 tys. km i jest ok.

  7. Nie wiem jak w innych ale w Forku SF '99 da się założyć tę gumę bez rozkładania czegokolwiek. No, obudowę filtra powietrza trzeba zdjąć żeby się tam jakoś dostać. U mnie wymiana gumy nic w kwestii świerszcza nie zmieniła, smarowanie łapy w miejscu styku z wysprzęglikiem pomagało na 100 km. Dopiero sprężynka odciągająca delikatnie łapę w stronę przodu auta załatwiła sprawę.

  8. 12 godzin temu, Piotr Reichert napisał:

    Dzieki za cynk - przód rozpórkę juz mam ale kupiłem kiedys w komplecie także na tył i nie pasowała.

    Mnie zastanawia jak dołożysz do tych podkładek liftowych 5cm, które masz zamontowane  jeszcze sprezyny które same w sobie dają dodatkowe 4-5cm liftu co powiedzą np. łączniki tylnego staba, które u mnie już są napięte jak struna a ja mam lift tylko 3cm

    Mi strzelały łączniki przy 2,5 cm z tyłu. Teraz mam obrócone wahacze o 180 stopni i łączniki z Legacy i wszystko się ładnie trzyma :-)

  9. 5 godzin temu, ewemarkam napisał:

    Zaślepka walka rozrządu z głowicy. Popatrz na silnik od strony ściany grodziowej. Z lewej głowicy, wymieniłem ostatnio u siebie bo ciekło z niego.

     

    Dzięki za odpowiedź. U mnie to jednak nie ta zaślepka. Mam jeszcze strare wtryskiwacze od poprzedniej instalacji gazowej, gazownik je zostawił tylko zaślepił przewody, powiedział, żeby je ściągnąć przy zdejmowaniu dolotu kiedyś. I to z nich dwóch wywaliło takie dekielki, drugi znalazłem przy drugim wtryskiwaczu, Wywaliło dekielki i ciągnie lewe powietrze. Oczywiście wtryskiwacze są tak umiejscowione żeby do nich nie dotrzeć, po wewnętrznej stronie dolotu i po prawej silnika... bez ściągania dolotu się chyba nie obejdzie. 

    I tu takie pytanie - jak? WIększa to jest filozofia czy da radę to zrobić na parkingu pod robotą? Przypuszczam, że wtedy i uszczelki wypadałoby zmienić...

  10. Panie i Panowie, powiedzcie, co tonaż element na zdjęciu? 

    Dziś po pracy zastałem rozładowany aku, przy odpalaniu z kabli coś strzeliło ale forek odpalił. 

    Niskie obroty były za wysokie, znalazłem przewód podciśnienia odpięty od serwa tempomatu, po podłączeniu przewodu obroty spadły ale silnik dalej się kolebał na wszystkie strony. Na silniku pod przepustnicą znalazłem takie coś. Plastikowy zdaje się, że z dziurką, a w nim gumowa membrana. Gdzie to dać? 

    Akumulatora jeszcze nie podłączałem, chciałem najpierw to zamontować. 

    Pacjent: Forester 1999 2.0 125KM, b+g.

     

    IMG_20180731_223317.jpg

    IMG_20180731_223325.jpg

  11. Ja mam przetwornicę 12V/5V 1A schowaną w obudowie zegarka pod podsufitką. Zasilanie jest podpiętę pod zasilanie zegarka z kluczyka przez diodę i kondensator żeby uniknąć trzeszczenia przy przekręcaniu kluczyka. Z obudowy zegarka wystaje 10 cm przewód do kamery, kamera chowa się za lusterkiem wstecznym tak, że jej nawet nie widzę.

  12. 14 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

    Forek sf , czy jak sie otwiera bagażnik to lampka sufitowa powinna sie zapalić ? 

    Jeśli tak to gdzie jest czujnik ? W zamku ? 

    U mnie sie nie pali, trzeba ręcznie sterować.

    Powinna się zapalać, czujnik jest gdzieś w zamku. Gdzie dokładnie nie wiem, u mnie raz się zapala raz nie, nie miałem tyle energii żeby się za to wziąć.

    • Dzięki! 1
  13. Takie dwie sprężynki założyłem i i się łapa uciszyła. Dwie dlatego, że jedna nie dawała rady. Dlatego trochę rozciągnięte bo dwie dawały radę za bardzo i pedał nie zawsze odbijał. Ponoć każda z nich ma naciąg 4kg, tak napisali na pudełeczku. Kupione w Leroyu za jakieś pojedyncze złotówki. 

    Do łapy przypięte zwykłą trytką i bangla, jest cicho. Tzn. łapa jest cicho ;-)

    IMG_20180220_125647.jpg

    IMG_20180220_125657.jpg

  14. To gada, że pas cały a nie hak tylko, co za ludzie, ja mówie... ;-)

    Sam myślałem o uchwycie na koło na hak od nich właśnie ale no niestety, hamerykańskie (czyly większe oczywiście) mocowanie pod hak potrzebne, phi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...