Marekgc
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Marekgc
-
-
co jeśli pomimo starań ASO nie naprawi usterki ?
Może ktoś poradzi Ci wtedy coś innego niż udanie się do ASO i skorzystanie z gwarancji na lakier.
ona pojawiła w dwuletnim aucie marki Subaru jest faktem, nie hejtemFaktem też jest, że zakładasz wątek w Dziale Technicznym, który służy do tego abyśmy pomagali sobie wzajemnie w rozwiązywaniu problemów technicznych. Twoim problemem nie wydaje się być jednak rdza na drzwiach w dwuletnim aucie skoro nie chcesz skorzystać z przysługujących Ci w ramach gwarancji uprawnień. Wygląda zatem na to, że największym problemem jaki masz jest znalezienie sposobu na poinformowanie jak największej liczby osób o swoim niezadowoleniu z zakupu Subaru XV... a to jest "hejt".
Chyba, że o czymś nie napisałeś i nie masz już tej gwarancji? Bo inaczej nie potrafię zrozumieć motywów Twojego działania.
i tu sie zgadzam. każdy może sie pomylić i po to jest gwarancja , ale żeby odrazy zniechęcać zadowolonych i poszukujących ?,,,
może z razu zareklamować inną... konkuręcję z Ingolstadt... miałem... fakt jest dobre.. ale jest inne i inaczej kosztuje
Jeżeli chodzi o jakość w Subaru mnie już nic nie zaskoczy. Widoczne spawy w drzwiach , uszczelki ze szparami w drzwiach , walające się kable pomiędzy tunelem środkowym a fotelem kierowcy i pasażera, plątanina kabli za nawigacją czy wydające dzwięki wnętrze sa w XV na porządku dziennym. XV jest najbardziej niechlujnie i na odwal wykonanym autem jakie miałem. Taka japoński duster - chociaż nie wiem czy ten drugi nie jest wykonany lepiej. Nie narzekam tylko stwierdzam fakt. Oczywiście się do tego już przyzwyczaiłem Być może poprzednie auta za bardzo mnie rozpiescily jezeli chodzi o wykonanie
Po 2 letnim użytkowanie tego auto wszystko co panowie napisali o wnetrzu i jakosci tego auta
http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/test-100-tys-km-subaru-xv-z-dieslem-i-gora-problemow/381jr
jest prawdą. Szkoda
wiem jedno czytałem o 30 letnich mercedesach,
widziałem terenową toyotę hilux ale widziałem też zabytkowego Jeepa Wilisa.. jedno co je łączyło właścicieli to miłość do ich pojazdów ... dbali i naprawiali...
po co to gdybanie dziś mało który producent zakłada ze jego auta będą jeździły 20 lat.
dziś mam 11 letniego legacy ale wcześniej miałem poloneza , który po 10 latach był jak ser z alpejskich rejonów.
był czas gdy auta stały się drogie .. najpierw przez ocynkowaną a porem aluminiową blachę, choć na aluminm większości nas nie stać.
dlatego dziś daje się 7-letnie gwarancje choć to tylko mrzonka. by sprostać 7 letniej wasalnej uległości na ceny obowiązkowych serwisów.
pozdrawiam tych przekonanych, i łącze się w żalu... nie zadowolonych.. a tych nam nie zabraknie bez względu na model pojazdu.
A co do 2 latka na gwarancji to wierzyć mi sie nie chce, że nie wdarł się tam jakiś 'wałek'
- 1
-
Sprzedaj to i daj sobie spokoj z ta marka.
Ja sie wyleczylem w 20 miesiecy.
A dzieki wypadkowi stracilem tylko 1.500 EUR.
Pierwsza stluczka ktora okazala sie zbawienna.
Moj Forester nigdy nie jezdzil po soli
a niektore elementy podwozia wygladaly jak w 10-cio letnim aucie.
myślę że nie jednakowe są nasze auta a szkoda , bo to buduje zaufanie marki.
jednak mój legacy jeździ wyłącznie po solonej północnej Islandii.. 11 rok i.. nic..
-
ze po latach...
gratuluje podwórzy SPEEDY BANDITO
Mieszkam tu (Patreksfjorður) od lat nastu i wiem ze szutrowe drogi jak i rzeki są nie przewidywalne.
Na Landmanalaugur jechałem Jeepem Grande Cherokee i też po przygodzie wymieniałem ojej w mostach bo wdarła tam się woda.
Myślę że 30 cm na suv´a, a to forester, to i tak wiele.
Trasa F... to trasy terenowe dla samochodów terenowych, a forester jednak takim nie jest.. tym bardziej podziwiam.
Ogólnie zazdroszczę..
...a że Islandia zbyt piękna jest , by podziwić ja w internecie, to polecam
...
Pusta butla gazowa - llepiej kupic jednorazowki juz na miejscu - taniejpodoba mi sie to porównanie...
....
Po zjechaniu na ląd od razu skierowali nas do osobnej kolejki. Pewnie wszystkich na polskich (słowiańskich) blachach tam kierują Druga kolejka (niemieckie, austriackie itp. blachy) jechała od razu bez kontroli. Trochę sobie poczekaliśmy, aż w końcu kazali wjechać do takiego przelotowego garażu. Na szczęście nie robili kipiszu tylko popytali, czy coś wieziemy nielegalnego, do oclenia itp. Ale samochód obok dokładnie przetrzepywali.......
co do odpraw..
Ja raz jechałem na ISLANDZKICH numerach i też zauważyli, że nie turysta i nie do końca tubylec...
mają nosa albo system .. sk... yny
-
witam .. się podepnę w temat.
Ja mam skrzynię manualną i podobnie zdarzyło mi się dwa razy, gdy wycofywałem z mocno skręconymi kołami również szarpał jak by wiskoza popuszczała..
...ale ja chyba nie mam wiskozy...
auta z Esp czasem lubią głupio dochamować kolo
...ale u mnie nie ma Esp...
może jednak elektronika..
czy ktoś wie jak to właściwie działa?
-
2 tyś. .. to ja tez takie chcę
Koło dwumasowe to ok 2 tyś. ..
Też mam 147 tyś popiskuje poszatpuje. I zbieram się do wymiany ale w moim przypadku mechanik 3 tyś za części zawołał
CVT-Lineartronic
w Ogólne
Opublikowano · Edytowane przez Marekgc
Miałem kiedyś audi z multitronikiem a to działa tak samo tyle ze audi nie napedzało tylnych kół.
Jednak po 106 tyś skrzynia padła jej naprawa stanowiła połowę wartości samochodu.
Olej jak książka pisała wymieniłem po 60 tyś w autoryzowanym serwisie.
Sama skrzynia była genialna i wręcz perfekcyjna, jednak to rozwiązanie nadaje się do małych momentów obrotowych. Dlaczego takich rozwiązań nie stosuje się w ciezarowkach???
Mam nadzieję że Japończycy wykazali się większą wyobraźnią niż inżynierowie z Ingilstad. Bo w przeciwnym wypadku ta skrzynia zrujnuje markę Subaru a tego bym nie chciał