Witam serdecznie.
Nie rozumiem kolegów którzy mają coś do laminatu. Odrobina zainteresowania i nie jest tak źle. Z laminatu są robione jachty, części w samolotach itp. Nikt się jakoś nie martwi, że coś się odkształci lub opadnie? Sam mam parę elementów z laminatu w Lancerze. Większość jest robiona na zamówienie. Taki element musi ODLEŻEĆ swoje. A nie zaraz po przyjściu szybko lakier i na wczoraj montaż na samochodzie... Po odleżeniu, dopasować, podładować, utwardzić wtedy nanosić lakier kolor i bezbarwny. Jeśli nawet coś delikatnie się odkształci to jest na tyle elastyczne, że naciągnąć zawsze się da. Pękający lakier? Pierwsze słyszę. Najwidoczniej mam lakiernika,który się na swoim fachu zna... Albo po prostu produkt odleżał swoje i nie pracuje już samoistnie Wielu z użytkowników zapomina, że jest to żywica z watą szklaną. Sama w sobie musi pozbyć się wody i w tym czasie ma prawo delikatnie się odkształcić. Inna sprawa, że produkty z laminatu trzeba dopracować we własnym zakresie. Mam tu na myśli polerkę prze dalszą obróbką. Osobiście nie spotkałem się z produktem który był już gotowy... Nawet te z "wyższej" półki. Pozdrawiam.