Skocz do zawartości

Grzegorz

Użytkownik
  • Postów

    678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Grzegorz

  1. 52 minuty temu, Henryk82 napisał(a):

    A jaka ta dopłata do tego HUDa ? jeśli powyżej 1000 zł to bym się zastanowił nad zakupem aftermarketowego za około 250 zł który podłączasz pod gniazdo OBDII i działa porównywalnie do tego fabrycznego  a jak potrzebujesz to przekładasz do drugiego auta

    Nie pamiętam jaka dopłata, ale na pewno więcej niż 1000. Jeszcze nie ten etap :)

    Pytanie czy taki aftermarketowy ma dostęp do nawigacji bo ta świetnie działała w fabrycznym

  2. nie wiem czy to dobry wątek ale ..

    Czy ktoś na codzień użytkuje auto z HUD (head on display) i czy sobie chwali/narzeka/zobojętniał etc.?

    Miałem ostatnio okazję jazdy próbnej Toyotą z tym systemem (rozważam zakup) i oczywiście testowa demówka miała wszystko albo prawie wszystko, łącznie z tym systemem.
    Na początku HUD wydał mi się dość nienaturalny i wydawało mi się, że będzie męczący na dłuższą metę. Ale po kilkudziesięciu minutach jazdy uznałem, że ten system jest po prostu bardzo fajny.
    Zastanawiam się tylko czy wart swych pieniędzy i czy na dłuższą metę bardziej przeszkadza niż pomaga.

  3. 4 godziny temu, Jaca68 napisał(a):

    Roczne zapotrzebowanie domu to w przybliżeniu 23 000 kWh. Dodajmy 20% na sprawność układu. czyli potrzebuje ok 28 000 kWh.

    Pellety  podają wydajność 4,9 kWh/kg to jakieś 6 ton x 1200 zł = 7200 zł na ogrzanie domu.

    Przy pompie ciepła o  średniej SCOP = 3, 23 000 / 3 = 7666 kWh z sieci(pomijam straty na grzejniki/podłogówkę)

    Jaca, przed zakupem pc, prognozowane zużycie liczyłem na poziomie 6-6,5 tys. kWh. To były moje wyliczenia na podstawie historycznego zużycia węgla ale także symulacje jednego (w zasadzie jedynego któremu się chciało zebrać dane i to policzyć) sprzedawcy pc. Pompę kupowałem jak jeszcze nikt nie wiedział o wzrostach cen energii, a przynajmniej głośno o tym nie mówił. Ale też mam fotowoltaikę na starych zasadach.
    Po pierwszym sezonie okazało się że zużycie wyniosło 4,5 tys. kWh, w końcówce drugiego wygląda, że będzie podobnie albo mniej. Zbiegło się to w czasie z wymianą grzejników na 3 -płytowe i tym, że 2 ostatnie zimy były ciepłe. Wysoki SCOP możesz osiągnąć niską temperaturą zasilania, a to jest możliwe w przypadku grzejników tylko ich mocnym przewymiarowaniem.

    Nie namawiam na PC ale w takim klimacie jaki mamy obecnie PC naprawdę daje radę nawet przy grzejnikach. 

    • Lajk 2
  4. Z grzejnikami też się da. Ja 2 sezon używam Panas TCAP; na pewno przy pc warto zwiększyć moc grzejników tj. wymieniłem większość na 3 płytowe (sporo ludzie wyprzedają na olx nówek z developerskich mieszkań). Po wymianie grzejników ustawiłem CO na 35C - na większość sezonu daje komfortową temperaturę w chałupie. Jak było -15 to podkręciłem i bez grzałek też dawała radę, choć zapewne COP poniżej 2 wtedy.

    Wymianę grzejników na podłogówkę też rozważaliśmy ale uznaliśmy, że zbyt duże koszty i przede wszystkim szkoda nam modrzewiowej deskowanej podłogi.

    • Lajk 1
  5. 15 godzin temu, skwaro napisał(a):

    A ja całkiem serio spytam, jest tu jakiś wierzący, który zrozumiał mój dowcip i poczuł się z tego powodu obrażony?

    Jestem katolikiem wierzącym, praktykującym. Twój dowcip mnie nie obraził chociaż był średnio śmieszny ;)

    • Lajk 1
  6. Może to niekoniecznie dobry wątek ale....

    Jaki program do fakturowania polecilibyście dla JDG? Sprzedaż produktów w Polsce i zagranicę, kilka-kilkadziesiąt faktur w miesiącu. Bez magazynu, samo fakturowanie.

  7. 11 minut temu, Henryk82 napisał(a):

    Zastanów się czy nie będzie bardziej się opłacało zamiast miesięcznego abonamentu rozliczać zadaniowo od wykonanej czynności bo nie wymieniasz komputera co miesiąc, a aktualizacja oprogramowania księgowego jak cudowny rząd nie odwali czegoś to jest raz na 3-5 lat.

    To jest jakiś pomysł (biuro znajomej - nie moje), przy czym aktualizacje fk są przynajmniej raz w miesiącu, czasem częściej.  No i ona lubi mieć wszystko na cito więc pewnie taka usługa będzie wtedy droższa, nie wiem nigdy nie korzystałem z żadnego pogotowia komputerowego czy czegoś takiego.
     

  8. Orientujecie się ile może kosztować miesięczna obsługa IT dla małej firmy? Konkretnie chodzi o koszt nadzoru nad małym biurem rachunkowym: 4 komputery, 2 drukarki, mała sieć, oczywiście podpięta do internetu. Chodzi o aktualizacje okresowe oprogramowania finansowo-księgowego (jakiś polski program), sprawdzanie kopii zapasowych - teraz są ustawione na jakimś dysku usb podpiętym pod jeden z kompów który pełni rolę serwera bazy danych i ogólnie serwis sprzętowo-programowy typu np. czasem trzeba przeinstalować system, wymienić komputer/drukarkę itp.

  9. 7 minut temu, sartek napisał(a):

    Nigdy w (świadomym) życiu nie znalazłem w lesie żadnego rydza, a chciałbym choć raz :D
    Odnoszę wrażenie, że w wielkopolskich lasach jakoś ich nie ma. Mój dziadek był zapalonym grzybiarzem i też wzdychał do rydzów, o których jeszcze w latach 90. mówił, że "już daaaawno" nie widział.

    W południowej wielkopolsce (w moich okolicach) pojawiły się rydze w zeszłym roku. W tym też były.
    Za to prawdziwków ostatnio nie ma :(

    • Lajk 1
  10. 13 godzin temu, -=nikon=- napisał(a):

    Przyznajcie się kto ma dom(lata 80) i pompę ciepła? Muszę komuś potruć w tym temacie bo nie chce czerpać informacje z google wole od kogoś od nas i kto użytkuje. 

    Co prawda nie mam domu z 80 ale z końca 90. W zeszłym sezonie zmieniałem z ekogroszku na pompę; w domu same grzejniki.
    Po całym sezonie to żałuję inwestycji mimo tego, że połowa kosztów pokryta z czystego powietrza. Gdybym teraz stał przed wyborem to instalowałbym piec na gaz.
    Jeśli w domu jest podłogówka to będzie inna bajka. W opcji z grzejnikami ma to sens IMHO jedynie jeśli chałupa jest mega docieplona plus przewymiarowane grzejniki; wtedy faktycznie 32C puszczone na grzejniki są w stanie jako tako ogrzać; ewentualnie jest dostęp do taniego prądu to można szaleć i z dobrą pompą można uzyskać temp. zasilania powyżej 55C.

    • Lajk 1
  11. 10 godzin temu, Adi napisał(a):

    Ale Alcaraz rozjeżdża właśnie  Tsitsipasa.

    Alcaraz człowiek z innej planety.
    Ciekawie się zapowiada pojedynek z Djokovicem. Stawiam na 4 setowe zwycięstwo młodego Hiszpana.
     

  12. Na Czarnej Górze w Sudetach dzikie tłumy... 2 zdarzenia z ostatnich 2 tygodni. Syn prawie przypiepszył w jakiegoś dzieciaka który wybrał się z ojcem na czerwoną trasę uczyć się jeździć. Nic się nie stało, dzieciakowi nawet nie odpięły się narty ale jego ojciec prawie zaatakował mojego syna; dobrze że zjawiłem się na czas bo prawie go pobił; wina moim zdaniem dość sporna ale ok...

    Kilka dni temu mój brat został uderzony od tyło przez starszego Pana, wylądował na sorze. połamane kijki, wiązania wyłamane, podejrzenie wstrząsu mózgu i połamanych żeber. Uratował go kask. Zagęszczenie ludzi na stokach jest tak duże że jazda nie jest już przyjemnością.

    Uważajcie na siebie

  13. Apropo's pomocy dla Ukrainy to chcieliśmy od początku zgłosić gotowość zakwaterowania (oczywiście że za darmo) kilku osób bo mamy w domu część gospodarczą z osobną łazienką, kuchnią etc.
    Zgłosiliśmy się w gminie, powiecie, na jakiś stronach gov pomagam ukrainie. Zero odzewu od początku. W mediach codziennie bombardują nas obrazkami z przejść, dworców i ludzi koczujących na nich. Nie wiedzieliśmy o co chodzi, czy ci ludzie nie chcą do mniejszych miejscowości czy coś innego na rzeczy..
    Wygląda jednak na to, że koordynacja państwowo-samorządowa w kwestii kwaterunkowej nie istnieje na tą chwilę albo ich przerosła.

    Dzisiaj zarejestrowałem się na znalezionej na fb stronie: https://ukrainesupport.net/pl/
    Odzew był natychmiastowy, musiałem od razu usunąc nr telefonu bo miałem szturm dzwoniących ludzi szukających miejsca do spania. Przyjęliśmy 2 mamy z dziećmi.
    Także, jeśli ktoś chce i może zaoferować nocleg/transport to polecam ta stronę, przy czym lepiej poprzestać na podaniu maila, oferty spływają praktycznie od razu. Wydaje się że zapotrzebowanie jest ogromne. Władze muszą coś z tym zrobić bo dojdzie do katastrofy humanitarnej. już w tej chwili powinni być przekierowywani dalej do Europy.

    • Super! 1
    • Dzięki! 1
    • Lajk 7
  14. 52 minuty temu, mechanik napisał:

    Żeby nie jeździć całe życie jednym autem z jednym typem silnika. 

    To raz a dwa ..lubie mieć komfort przy wyjazdach zimowych na narty a podczas ostatniej zimy strasznie mnie wkurzało i stresowało jak trafiliśmy akurat na dość śnieżną aurę w Tatrach. Trzeba bylo zakładać łańcuchy w stresie, w zadymce śnieżnej, łapy marzną, wiatr wpycha śnieg w oczy... oczywiście rozsądek mówi, że takie przypadki są rzadkie ale jakże wygodnie mieli ci co poruszali się napędami 4x4.

    Wiadomo teraz pandemia, nie ma tematu ale wszyscy mamy nadzieję że to minie.

  15. W dniu 30.12.2020 o 20:27, cuban napisał:

    W moim egz. 2014, z nadal upierdliwych, typowo dieslowych spraw, to EGR, który musiałem wymienić po 120kkm (podobno standardowy problem), a objawiał się mega niebezpiecznie (nagła utrata mocy), no i szukanie usterki też tanie nie było. Plus czyszczenie wszystkiego (dolot, wtryski etc.), jako profilaktyka/gusła mające na celu przedłużenie żywota tego kapryśnego mimo wszystko silnika. w tym czasie też zapchał się DPF od ciągle włączającego się trybu awaryjnego (nie wypalał się). Udało się go serwisowo wyratować, był generalnie w dobrym stanie.

    Warunki mojej jazdy - 25+ kkm/rok, standardowo ok. 50km dziennie drogami podmiejskimi + sporo tras, ale w mieście też jeździł np. 700km z rzędu.

     

    No kurde, po takim wpisie to hmm.. średnio to widzę. W konstrukcji (HDI) którą użytkuje od lat nie wiem co to EGR, wtryskiwacze i inne rzeczy; nawet turbina nie wymieniana a już ponad 220 kkm na zegarze. Ciekawe czy tylko u ciebie takie kwiatki czy to norma. Z ciekawości jaki koszt wymiany tego EGR?

  16. Zbliża się nowy rok, urlop i człowiek się zastanawia czy nie zmienić auta.

    Od 8 lat jeżdżę dieslem hdi (konstrukcja z lat 2009 czyli nie najstarszy ale już swoje lata ma) i nie narzekam na awaryjność, kulturę pracy, spalanie itp.

    Ogólnie jazda dieslem mi odpowiada dużo bardziej niż benzyną; miałem kilka benzyn w tym wolnossące subaru impreze/forestera, z bez lpg.

     

    Myślę o foresterze na ON, z tym że rocznik powyżej 2015, najlepiej ze skrzynią automatyczną.

    Dojazdy do pracy w tygodniu to ok. 16 km bez korków, wiem trochę mało ale weekendami regularnie odcinki ok. 70 km po S8 więc dpf powinien się wypalić prawda?

    Czy te diesle mają obecnie jakieś kosztowne przypadłości bo rozumiem że ryzyko uwalonego silnika została po 2014 zredukowana do pechowców?

     

  17. Czy ktoś się orientuje odnośnie inwestycji w nieruchomość - lokalizacja Browary Wrocławskie we Wrocławiu? Chodzi mi o to czy ta lokalizacja to nie jest jakaś wtopa bez przyszłości. Ceny zaczynają się od 10 tys. za metr. Potrzebuje kupić coś dla studenta/ów (w tym roku syn, za rok córka) i dodatkowo pozbyć się lokaty, która nie przynosi aktualnie więcej niż 1 %.

  18. 23 godziny temu, OWOC napisał:

     I przyszła pora na mnie....

     

    Szanowni,

     

    niestety pomimo dbania i chuchania moje dziesięcioletnie Lenovo Y550

     

    musi odejść na zasłużoną emeryturę :cry:

    Jest już tak irytująco powolne i kapryśne, że nie da się szybko i sprawnie go użytkować. Przez to też rzadko zaglądam na the forum.

    Kilka dni temu bardzo pomogliście mi, ba to dzięki Wam udało się kupić mojej świeżo upieczonej osiemnastoletniej siostrze super sprzęt. BTW zdała też prawo jazdy i jeździ od czasu do czasu m.in Subaru:)

     

     

    W imieniu swoim i własnym bardzo Was proszę o sugestię co do nowego laptopa dla mnie.

    Ten co ma siostra jest super, ale może pojawiło się coś na rynku fajniejszego w stosunku do mojego budżetu ok 3500PLN.

    Niestety będę chciał kupić na kredyt, aby zacząć sobie robić tzw. historie kredytową bik. 

     

    Komputer służy mi głównie do przeglądania stron internetowych ( często na kilkunastu zakładkach ), przeglądania , obróbki zdjęć i pracy m.in w excelu. 

     

    Za wszystkie sugestie bardzo dziękuję i życzę Wam szczęśliwego nowego roku :)

     

    ja od kilku lat pracuje na używanych dellach, które można kupić już od 500 zł, wymienić dysk na SSD i mieć fajny biznesowy laptop(często z roczną gwarancją!), który działa pewnie lepiej niż niejedna nówka z segmentu dla użytkowników domowych. Na chwilę obecną nie widzę sensu w kupowaniu na kredyt sprzętu za 3500 pln do internetu, excela i obróbki zdjęć - chyba że ta obróbka wymaga jakiś niewiadomo jakich kart graficznych, procesorów itp.

     

    • Super! 2
  19. A może ktoś podpowie jak zabrać się do zakupu mieszkania za ciężko zarobioną odłożoną gotówkę w wielkim mieście? Szukać po znajomych-znajomych ofert okazyjnych, szukać sprawdzonych biur, przeczytać na początek książkę pt. jak kupować mieszkanie dla opornych?

    Cel jest mniej więcej taki, że od przyszłego roku najprawdopodobniej 2 moich dzieci licealistów zacznie studia w wielkim mieście Wrocław i wydaje się bez sensu będzie płacić za wynajem jeśli kasa jest (przerzucana z lokaty na lokatę). Jak czytam że bańka jest już mocno nadmuchana to sam nie wiem co robić.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...