bury93

No i rzeczywiście uwaga o nie wciskaniu sprzęgła pochodzi z salonu Subaru w Niemczech. Może coś w tym jest a moze tak ma być tylko dla Niemców Sam już nie wiem, ale cieżko się przyzwyczaić żeby nie wciskać. Jeśli będziesz miał jeszcze jakieś informacje daj znać - może rzeczywiście to (za) stara szkoła.

Jeśli to tylko bajer to ok - jest efektowny,ale jak większość niepotrzebny choć przyznam podoba mi się No coż widać, że Pani coś mogła pomieszać ale czy to możliwe żeby pracownik nie wiedział że rajd wskażówek po tablicach to bajer a nie żaden test - chyba jednak możliwe. Idę zrobic małe kółko po mieście bo to dopiero drugi dzień radości Możliwe, że bedą kolejne pytania chociaż przejrzalem forum żeby nie zadawać po raz n-ty tego samego. Z mojej lektury wynikają dwie rzeczy nad ktorymi się jeszcze zastanawiałem: - właczać / wyłacząc reduktor można nie zależnie od prędkośći (oczywiście w ganicach rozsądku) uważać tylko na obroty silnika. - ruszanie z wysokich obrótów ( np. 6000) nie jest wskazane dla samochodu. Dobrze kombinuję ??

No właśnie sam już nie wiem tak mi się wydawało, że jak nowsza technika to inaczej trzeba obsługiwać. Teraz jak się na tym zastanawiam to może chodziło o to żeby nic nie wciskać podczas "konroli" Jak się przełaczy kluczyk z pozycji "O" na "1" testują się wszystkie kontrolki i prędkościomesz z obrotomierzem robią test (lecą od początku do końca i wracają z powrotem). No ok jak nikt nic o tym nie słyszał to robię po staremu.

Witam Po pierwsze chciałbym przywitać się z wszystkimi na forum. Jest to mój pierwszy post więc za wszystkie wpadki z góry przepraszam. Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem Subaru Legacy 2005. Wsiadam do samochodu naciskam sprzęgło zabieram się za kręcenie kluczykiem a miła Pani (właścicielka serwisu) mówi mi że nie wolno wciskać żadnych pedałów podczas zapalania silnika. Bardzo dziwi mnie ten zwyczaj, ponieważ zawsze wciskam sprzęgło a następnie kręcę kluczykiem. Czy ktoś coś wie lub słyszał na ten temat - bedę wdzięczny za informacje. Pozdrawiam.