Skocz do zawartości

LomaX

Nowy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez LomaX

  1. LomaX, Ja się przyzwyczaiłem już, chciaż na początku naprawdę bardzo byłem podrażniony jak mi po przeliczeniach okolo 18l/100km wychodzilo.

     

    BTW Sprobuj na trasie 130km/h + Cruise. Praktycznie nie pali. :P

    Czy wy też zauważyliście w swoich 2.5i że najmniejsze spalanie uzyskuje się przy ok 3000 RPM?

    17 litrów w mieście przy normalnej jeździe to dla mnie całkiem, całkiem… za dużo!!!

    Nie pisze o jeździe wariackiej. Wtedy by pewnie WRXa przeskoczył z osiągami (spalaniem, bo osiagi to porównywalne ze 125p)

     

    Z Cruise to ja nawet w mieście często korzystam. Co do spalania powyżej 3k obrotów to się zgadzam zdecydowanie. Rośnie zdecydowanie.

     

    Ale też miałem raz śmiesznie małe spalanie przy prędkości średnio (nie średniej) 160-180. Musiałem wyjeździć bak gazu do zera i tak sobie Łominaki – Płońsk - wte i na zad śmigałem bez jakiegokolwiek sensu… a ale spalanie – aż niewiarygodnie mało - 11litrów. No ale to tylko raz tak miałem.

  2. LPG Sekwencyjny: miasto 9L, trasa 6.5L ... tak mialem w 206tce 1.1 2003 :P

     

    a na serio, subarynka:

    Benzyna: miasto 15-16L, trasa nie mierzona

    LPG stary typ: 19-20L miasto*, trasa 10-11L

     

    */ juz sie prawie z tym pogodzilem ;)

     

    To +/- tyle co motor 2,5

    - miasto 15l lpg - jazda "na emeryta"

    - miasto 17l lpg - jazda normalna

    - trasa - 13l lpg - jazda normalna i na emeryta

    a ja nadal nie moge sie pogodzić :roll:

  3. Cześć

     

    Proszę o info/pomoc w sprawie następującej i dotyczącej Subaru Outback 2,5 ’00 (około 170kkm, gaz od 7kkm – sekwencja od "Jako"). Dziś pojechałem do mechanika, bo chciałem wymienić świece. Po rozebraniu xyz… w końcu dobrał się do fajek – wyciąga jedna, a o na mocno zalana olejem, na 2gim cylindrze tej samej głowicy tak samo (lewa od przodu auta patrząc). Same świece suche i ok, w fajkach też sucho. Ale same fajki i miejsca (przestrzeń pod pokrywą prze którą przechodzą do świec) w które się je wpina mocno pokropione olejem.

    Proszę o info:

    - co to za problem i jak go rozwiązać

    - poważny/zlekceważyć…?

    - czy spodziewać się należy poważnych konsekwencji

     

    Proszę o pomoc i podpowiedzi, bo nie ukrywam ma dusze na ramieniu…

    Dziękuję

  4. Czy ktoś już gdzieś widział instrukcję serwisową do Imprezy MY 2006? Szczególnie STI.

     

    Tam już nie ma tego manuala niestety :sad: ... kto ściągnął spod tego adresu i może się podzielić? - poproszę.

    Interesuje mnie książka napraw Legacy Outbacka ‘00.

    Dziękuję

    M

     

    Przepraszam nie do tego cytatu się odniosłem...

    Chodziło mi o:

     

    [....

    Pod tym adresem http://www.main.experienc...aru_Manuals.zip

    Znajduje się spory plik (200MB) ściąga się dosyć długo i czasami zrywa połączenie, w środku jest instrukcja serwisowa do większości modeli,...]

  5. Panowie dzięki za porady.

    U mnie jest tak:

    - dnia pewnego ślicznego jak przymrozki złapały, troszkę napadało śniegu, wsiadam (ale ładnie oczyściłem:-) szyerek wpierw), oczywiście od razu buch - przycisk od szybra – dźwięki normalne, czuć, że ma siłę i wszystko ok, ale nie chce się uchylić. Myślę, że, przymarzło – nie będę tykał – bo popsuję.

     

    Coś tam pogoda była lepsza przez kilka dni – na plusie (ponownie pomyślałem…) musiało odtajać – więc próbuje - chcę uchylić, silniczek pracuje jak należy, ale się nie uchyla. Więc oczywiście próbuję trzymając przycisk, go troszkę podepchnąć do góry. Tak jak by go coś trzymało (takie oporowo-gumowe wrażenie sprawiało), lekko się uniósł. Zamknąłem, próbuje ponownie otwierać i wypychać ręką, ale tyć się uchylił i tyle. Z ciekawości – próba otwarcia z mocnym naciskiem ręką od spodu czym się skończy?

     

    Żebym miał choć coś do poczytania w tej materii to bym pownioskował, a tak…

    :-) będę czekał a cos do czytania.

  6. Cześć forumowicze,

     

    Mam Legacy Outbacka 99 (seria do 03) i problem z szyberadchem – przednim, który od jakiegoś czasu się uchyla od uchylania. Nie cieknie również. Dźwięki wydaje normalne, działa stopniowo jak zawsze, ale przedni się ni uchyla.

     

    Czy ktoś dysponuje literaturą typu: pdf i porada jak rozmontować szyber.

    Dzięki za pomoc!

  7. Kario, a nie mogłeś troszkę oględniej? No ja tu pełen emocji, radości, a tu takie…:-)

     

    No zmieniał nie będę wiec luzuje:-). A może ktoś, coś w temacie olejów podpowie?

     

    AAA przy okazji: mam opony 215/60/16 – na tabliczce na słupku takie sią podane. Niestety rozmiar mało popularny… czy mogę „bezkarnie” założyć 215/55/16? Rozumiem zmianę średnicy, pytam raczej o prowadzenie - już teraz bardzo mnie kołysze i rzuca na koleinach i trzeba mocno trzymać kierownice. Swoją drogą, to może których z kolegów OBKowców wypowie się, czy ma takie problemy z prowadzeniem w koleinach?

  8. aflinta,

    od końca jadąc - się przywitałem... z lekkim poślizgiem:-)~~~

     

    Silnik nie gaśnie wcale – nie było takiego problemu. Ta kontrolka się zapalała i tyle. Wtedy był bardziej mułowaty. Operację na organizmie dokonał Kornecki - ufam słuszności jego postępowania, bo mi brak jakiejkolwiek wiedzy by to ocenić. Co do czujników o których wspominasz – jakieś zdjęcia dla orientacji:-) poproszę. Jeszcze się nie rozeznałem w boxerkach, a jedynie jamniczkach

     

    I jeszce podkrecę temat oleju do motoru:-)

    mam okolo 160kkm. Obecnie półsyntetyk shella. Nie wiedzialem co było zlane w servisie w Szwajcarii, wiec dla bezpieczeństwa zalałem shela. Zmienie za 8kkm - bo tak mam w zwyczaju, ale nie chcialbym zaszkodzić OBKowi...

    Czy mogę przejśc na Valvoline lub motula? Jaki wybrać i dlaczego?

    Czytam te posty o olejach i jestem totalnie skołowany. POMOCY! :???:

  9. aflinta,

    od końca jadąc - się przywitałem... z lekkim poślizgiem:-)~~~

     

    Silnik nie gaśnie wcale – nie było takiego problemu. Ta kontrolka się zapalała i tyle. Wtedy był bardziej mułowaty. Operację na organizmie dokonał Kornecki - ufam słuszności jego postępowania, bo mi brak jakiejkolwiek wiedzy by to ocenić. Co do czujników o których wspominasz – jakieś zdjęcia dla orientacji:-) poproszę. Jeszcze się nie rozeznałem w boxerkach, a jedynie jamniczkach

  10. Accord 1.8is na manualu ma podobne osiągi do Outbacka 2.5at, ale prowadzenie raczej nie:)

    O ile sie nie myle to odizolowałeś czyli odcieles (odłaczyłeś) czujnik spalania stukowego czyli silnik nie moze ustawić sobie właściwego wyprzedzenia zapłonu i osiagniecia maksymalnej mocy z danej mieszanki. (Bardzo mozliwe ze sie myle)

     

    Pod czujnik została podłożona podkładka fibrowa. Nie został odłączony. Dodam, że czynność wykonał fachowiec, a nie ja partacz:-)

     

    Ad 2/ oleje - to oczywiście znam zdanie na temat Motula:-)

  11. Witam Szanownych Subarytów

     

    1. Mam outbacka 2,5 automat 2000r – na liczniku 160k km. Ostatnio miałem Accord 1,8l. Co mnie zaskakuje to fakt, że ta subarynka jakaś mułowata jest (Accord zdecydowanie porównywany był, a przy prędkościach powyżej 140 to juz mur beton lepszy). Kilka razy miałem wrażenie, że jedzie normalnie, że wszystko ok. i przyspiesza należycie – tak jak by się coś odblokowało, ale to zaledwie kilka razy. Niestety podczas codziennego użytkowania sprawia wrażenie, jakby jej ktoś połowę zaprzęgu wysadził… Skrzynia pracuje normalnie, nie ma różnic typu obroty rosną a auto nie jedzie więc problemy z A/T wykluczam. Dodatkowo autko zużywa dość dużo paliwa – w mieście około 15l/100km – zwrócę uwagę, że obchodzę się z nią dość delikatnie. Podpytywałem kilku użytkowników takiego modelu i wspominali, że mniej im palą… generalnie mam ja zaledwie od 2500km. Na początku miałem problem z zapalającym się ‘check engine’. Powodem był czujnik spalania stukowego. Został odizolowany podkładką z fibry i po sprawie. Czasami przy zimnym silniku (teraz podczas chłodniejszych dni 3-4 razy się zdarzyło) się na chwilę zapali ale dość szybko gaśnie. Może przesadzam, ale spodziewałbym się lepszego przyspieszenia. Co prawda nawet nie wiem jakie sa katalogowe… Tak, czy tak pozwólcie, że zadam pytanie: jeśli jest mułowata (załóżmy tak na razie) to jakie mogą być tego powody i gdzie szukać ich rozwiązania (please – darujcie sobie propozycje – trzeba było kupić H6:-)

     

     

    2. Korzystając z okazji zapytam jaki mógł być wlany olej do motoru, skrzyni, przekładni – auto ma uzupełnioną książkę (tam jest brak niestety detali jak i co wlali) pochodzi ze Szwajcarii – i jakie wlać by nie zaszkodzić.

     

    Dziękuje z góry za wasze podpowiedzi.

  12. Dzięki, dzięi chłopaki. Coraz bardziej podoba mi się to forum

    Skoro Piter się podpisuje w ogłoszeniach z pozdrowieniami dla forum SIP, to z uprzejmości wypada podpytać o pochlebne opinie - prawda?:-)

    Spotkanie z nim może zając z dobę, zapewne tez korzyści stronom, ale wpierw chciałem podpytać – w końcu wiarygodność to nadzwyczajnie poszukiwana cecha…

    Jeszcze raz dziękuję za baaaaaardzo szeroko potraktowany watek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...