Skocz do zawartości

Forest Gump

Użytkownik
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Forest Gump

  1. Bylem, zajzalem i sie rozesimialem

     

    Podobnie:

    Brak obudowy jak u ciebie. od strony kierowcy.

    Rowniez kabel przyklejony tasma

     

    Kabel nie owniety tasma,

    ale w termokurczliwej koszulce.

     

    No "na oko" to tak jak by pan Janek to poskladal.

     

    Moja wersja to ssak "Comfort" dlatego plastik, a twoja Platinium

     -dlatego tasma izolacyjna, ale napewno bio-degradowalna :biglol:

     

    Jak powiedzialem "Gazik"... ale za to jaki ladny.

     

    Pierdolami sie nie przejmujmy.

     

    Ja to widze tak:

     

    za 32 000 EUR mam porzadny pojazd.

    Za 50. 000 byl by napewno perfekt...

     

    Tylko bym go nie zaplacil. :rolleyes:

     

    mam w promieniu 15 km 4 salony.

     

    Popatrze tak dla zabawy jakie to "wersje" sa na rynku. :D

     

    Jak zerkniesz tam, gdzie sa przykrecone zawiasy przednich drzwi  do nadwozia, to stwierdzisz rowniez brak lakieru w miejscach ktorych z zewnatrz nie widac.

     

    To mialem rowniez w Nssanie 1992, Mitsubishi 1988,

  2. Dzieki za zdjecie.

     

    Nie jest moim zamiarem klocenie, ale wiez mi,  ze sa konstrukcje wyciskow w ktorych lozysko oprowe nie ma kontaktu ze sprezyna docisku.

     

    Zaleta tego rozwiazania bylo to, ze lozysko dluzej "zylo" bo krecilo sie tylko po nacisnieciu pedalu sprzegla.

     

    Wada, ze lamaly sie konsowki sprezyny dociskowej (sloneczka)

    Albo koniecznosc sprawdzania luzu na pedale sprzegla i regulowanie tego luzu.

     

    10 mm na pedale odpowiadalo 2 mm pomiedzy lozyskiem a sloneczkiem

     

    Taki klasyk to na przyklad (tylko na przyklad i jeden z wielu) maluch.

  3. @daroot

     

    Od kiedy to lozysko oporowe sprzegla (dociskowe) musi sie  krecic caly czas ?

     

    Moze w Subaru, ale w tych autach ktore ja tez znam kreci sie ono tylko podczas wysprzeglania.

    Jezeli tak nie jest w Subaru, to sorry. :P

     

    Nie cierpie auta z samoregulacja sprzegla

     

    W starym  dobrym "Patecie" pomiedzy "sloneczkiem" a powiezchnia wyciskowa lozyska jest konieczny luz.

     

    Dlatego nie trzymamy  nozki na sprzegle na swiatlach, aby lozysko oprowe moglo dlugo zyc..

     

    Nawet jezeli to Auto ma samoregulacje, gzie lozysko sie kreci ciagle, nieprzenosi ono zadnych obciazen osiowch (wzdluznych).

     

    Dopiero po wcisnieciu sprzegla jest ono obciazone a wiec halas powinien narastac a nie zanikac.

     

    Chyba ze przy malym obciazeniu lekko sie zaciera a przy duzym obciazeniu na "gwalt" zaczyna sie plynnie krecic.

     

    Poza tym czy lozysko oporowe kreci sie caly czas, albo tylko przy wcisnietym pedale sprzegla niema nic wspolnego z konstrukcja lozyska, tylko wylacznie mechanizmu wysprzeglajacego.

     

    Kreci sie ono ciagle tylko w konstrukcjach typu CSC (Concentric Slave Cylinder)

     

    W tego typu mechanizmie znajduje sie sprezyna napinajaca ktora likwiduje luz pomiedzy lozyskiem a sloneczkiem. aby zapewnic prawidlowa prace mechanizmu samoregulacji sprzegla.

     

    @lukA87

     

    Jakie sprzeglo wybrac?

     

    Jezeli to autko jest uzywane do normalnej jazdy i nie jest tuningowane,

    kupil bym originalne "Subaru" (bedzie prawdopodobnie ZF)  albo cos Made in Japan).

     

    Unikam zasadniczo podrob.

    Zamienniki tak,  ale tylko renomowanych producentow.

    Sachs, LuK , ZF (to tez LuK).

     

    Jezeli  to tylko lozysko, a sprzeglo jest w miare nowe i nie zuzyte-  zastanowil bym sie czy stac mnie na kompletne sprzeglo.

     

    Ja z reguly albo robie cos sam, albo z braku niektorych nazedzi preferuje tylko firmowe stacje obslugi (salon gdzie kupilem auto, albo salon poprzedniego wlascicela jezeli auto bylo tam servisowane).

     

    Trudno o zdalna diagnose . 

    W niektorych autach sprzeglo (wysprzegnik) mozna bylo obejrzec przez male okno rewizyjne .

     

    Jest to auto w ktorym lozysko wyciskowe caly czas sie kreci - prawdopodobnie tylko lozysko,

    albo  jakas czesc wysprzegnika ociera o pierscien lozyska.

    Przed laty mialem cos takiego w Volvo.

    Uszkodzona byla wlasnie ta sprezyna ktora lekko dociskala lozysko oporowe do sloneczka (czesc CSC mechanizmu).  

  4. Jestem zdania, ze dolewanie jakichkolwiek dodatkow do nowoczesnych oleji jest bez sensu i rujnuje tylko wysilki producenta oleju zmiezajace do uzyskania optymalnych wynikow.

     

    Za PRL-u dosypywalo sie treciny przed wyjazdem na gielde.

     

    Silnik pracowal cichucienko. :biglol:

  5. @Kukasz

     

    te 6.5 to byl "rajd na kropelce". Zapomnij :biglol:

     

    Tak nie da sie jezdzic.

     

    Realne jest spalanie na programie (I) 10-11 L przy jezdzie 40% Autostrada 60 % miasto

    Na (S) 11-12

     

    Forek wolno ssacy (ale wzystko palacy)

  6. MY14 2.0i  150 Koni  (Powtorzono kilka razy)  10.4 do 12

     

    60 %  Miasto  (szybkosc 30 do 50 km/h, stop & go)

     

    35 % Autostrada   (Szybkosc 150 do 180 km /h)

     

    5 %   Drogi w terenie niezabudowanym  w tym teren  (Szybkosci w Terenie do 40 km/h poza max 100 Km/h

     

    Najnizsze osiagniete spalanie na 100 km  to 6,5l super 95

     

    Najwyzsze  osiagniete spalanie na 100 km to 15l super 95

     

    Ciekawostka:

     

    Pali mniej na super 95 jak na super 102 Oktan (???)

     

    Pozostaje test na E10 (10% Ethanolu)

  7. Nie wiem jak to funkcjonuje u Subaru,

    ale wszystkie mi znane sposoby aby uruchomic nowego pilota wymagaja posiadania przyzadow serwisowych.

     

    2 miesiace temu dokupilem zonie  pilota do Astry G (2002 rok)

     

    Procedura jest prosta.  .

    Tech II (GM ustrojstwo) podpiac do OBD i podac Cod Car Pass  / zameldowac nowy "nadajnik"

     

    Dziala natychmiast.

     

    Prawdopodobnie kazdy zlodziej samochodow obejdzie to w minute uzywajac starego pilota i notebooka.

     

    Ja spedzilem 20 minut w naszym serwisie, wypilem kawe i nie musialem nic placic.

     

    Kawa rowniez gratis,

     

    Ogladajac telewizje stwierzilem ze pomysl z ta kawa stal sie popularny takze w PL :lol:

    (i jak widac tez dzala)

  8. @ AdaSch

     

    Tak to ja docieralem "Warszawe"  w 1968 roku.

     

    Fiata 125p  w 1975 

     

    ale juz nie Fiata 126 p w 1983. :biglol:

     

    Na szybie w Warszawie  z tylu bylo napisane " Niedotarty "  albo "Uwaga samochod na dotarciu"

     

    W Zuku i Nysie pisalo to z przodu i z tylu.

     

    Od tego czasu zmienily sie matrialy i technologie  (i to bardzo, bardzo, bardzo).

     

    Tak jak ty to opisujesz dociera sie jeszcze niektore silniki motocykowe i modelarskie  w modelarstwie lotniczym .

     

    Albo niektore rasowe auta sportowe - tyle ze nierobi tego klient a fabryka przed przekazaniem auta.

     

    Jezeli producent ma specialne "Zyczenia" to informuje o tym klienta.

     

    Tak,  nawet naklejka na szybie

    Przyklad ?  BMW M3

     

    Albo za pomoca ukladow analizujacych stan oleju i wyswietlajacych zalecenie wymiany na ekranie (BMW, Brabus)

     

    Naturalnie mozna zastosowac twoja metode,

     

    Pytanie jest jaka bedzie roznica po 250 000 km i 15 latach?

     

    Problem pierscieni dotyczy FB20 i jest rozwiazany.

     

    Od 26 lat jezdze automatami.

     

    Wymiana Oleju Po 1000 Km?

     

    Nigdy !

     

    Opel nigdy albo po 100 000 Km

     

    Inne wedlug ksiazki.

     

    Zaden przed 60 000 Km (Tylko Audi Niewypal S-tronic wczesniej )

     

    Moja Zona jezdzi od 2002 roku Oplem Astra Automatic.

     

    200 000 km ,

     

    Docierany wg. zalecen producenta (bez zadnych fanaberi z poprzedniego stulecia)

     

    Zuzycie oleju silnikowego (0w40 Formula 1) jest 250 ml na 1000 km jazdy wylacznie miejskiej,

    albo 200 ml na 1100 km wylacznie autostrady z szybkoscia marszowa 150 km/h (norma 0,5 l)

     

    Gdy poprosilem o wymiane oleju w skrzyni (95 000 km) 

    Mechanicy z servisu Opla pukali sie w czolo, gdyz producent nie przewiduje wymiany oleju w tej skrzyni w czasie calego zycia tej jednostki.

     

    CVT Subaru - Wymiana 45K albo 60K nie pamietam teraz.

    Auto laduje co 15 000 w przegladzie a wiec bedzie zrobione co trzeba.

    5 lat gwarancji lub 160 000 Km pozwalaja mi spac spokojnie.

     

    Jutro Obdzwonie wszystkie Subaru budy w promieniu 15 km i zobacze ktory zrobi mi termin na wymiane oleju po 6500.

     

    Odpowiedz znam: 

    Zaden !  Nawet taki ktöry 5 litrow oleju, filtr i wymiane  sprzedaje po 167 EUR :biglol:

    Rozmawialem z nim na ten temat przed tygodniem podczas montazu oslony silnika i dyferencjalu do mojego auta.

    Facet zmierzyl mnie wzrokiem zaniepokojonego psychiatry

    Gosc sprzedaje Subaru od 35 lat.

     

    Na marginesie:

     

    VW dla aut z przedluzonym interwalem obslugi zaleca pierwsza wymiane oleju po...

     

    50 000 Km i zaden sie z tego powodu nie rozleci.

     

    Docieranie  przedewszystkim to nie przekraczanie  2/3 obrotow maksymalnych

    Unikanie czestych zimnych startow.

    Bardzo spokojna jazda przy zimnym silniku (do temp oleju 80 stopni C.)

    Zmienianie obrotow.

    Nie pchanie gazu (przy manualu)  na niskich obrotach i  wysokim biegu (powoduje ruchy poprzechne tloka-spalanie stukowe).

     

    Co do opon to moj  mial fabrycznie Yokohama Geolandar (letnie szosowe) ktore uchodza za jedne z najlepszych w swojej grupie.

     

    W blotko jezdzi na Continental Cross Contact "AT"  Da sie wytrzymac nawet na autostradie (byle nie za dlugo lub szybko bo glosno i psa boli glowa)

     

    Snieg:  "Nokian" cos tam, cos tam   (tak to czesc konzernu Nokia) Opony i buty gumowe  robili zawsze lepsze niz telefony ;)

    • Lajk 1
  9. Ladny kolor. Pasuje do XT.

     

    Docieranie ?

     

    Jezdzic spokojnie (Do 4 000 Obr/min)

    Po 1500 mozna go troche gonic.

    Po 5000-6000  jezdzic normalnie.

     

    Wazne jest zmienianie obrotow.

    Nie jezdzic 2 godziny w jednym zakresie.

    Nie ciagnac przyczepy ( dopiero od 1500 km)

     

    Olej ?

     

    Wymiana przy pierwszym przegladzie (15 000 albo rok).

    5w30 zalecany jest przez serwice.

    Castrol , Motul, Formel 1... wsio rawno.  Wazna jest homologacja nie marka.

    0w20 tylko na poczatku

    Dolewac mozna 5w30 (jezeli konieczne)

     

    Sprawdzac stan oleju. Moze Troszeczke ubywac.

    Möj ssak  (150 Koni)  potrzebowal przez pierwsze 6500 Km "Zero" dolewek.

    Ale sa tez takie ktore biora 0,25 i wiecej na poczatku ( Pierwsze 5000-6000 km)

     

    Nie przesadzajcie z wymiana oleju na dotarciu ... to nie Fiat 125 p z przed 40 lat.

     

    Spalanie.

     

    möj spali wszystko co mu wleje :-)

     

    Na serio  w zaleznosci od stanu ducha jaki chce osiagnac wyglada to tak:

     

    Nuda:

     

    Moze spalic 6.5 Litra nawet w miescie    ( Mozna sie zabic przez zasniecie)

     

    Radosc

     

    Miasto 10,2 - 12

     

    Duzo Radosci

     

    Autostrada 160 + Km/h   14-15/ 100

     

     

    Bardzo duzo radosci

     

    Teren / gory / lasy /  serpentyn

     

    7 - 8 - 12 - ?  ... Bez Reguly

     

    Pozdrawiam i zycze radosci z jazdy, ale to jest w Forku juz w cenie.

     

    Przepraszam za bledy ale nie mam polskiego Keyborda


    jezeli chodzi o Miror Link to wszystko zalezy od twojego zestawu audio / video /  navi.

     

    Znam to od lat jako Terminal Mode.

    Nokia wynalazek .

     

    Idea jest prosta.

    Display twojego auta jest monitorem twojego telefonu.

    Dlatego musisz sprawdzic czy twoj zestaw audio / navi / Video  jest kompatibilny z twoim telefonem.

     

    Nie kocham systemow  z displayami dotykowymi w samochodzie.

     

    Cholduje zasadzie:  jeden przycisk jedna funkcja.

    Im mniej przyciskow tym lepiej :) 

     

    Sterowanie glosowe tak, jezeli funkcjonuje perfekcyjnie.

     

    Wole z autem pogadac jak je obmacywac :wub:

     

     

    Co do wymian oleju raz jeszcze :

     

    Sprawz dokladnie w instrukcji obsugi.

     

    Turbo napewno odbiega od wolnego ssaka.

     

     

    Niezaleznie od tego naprawde szkoda  wylewac olej nawet na dotarciu tak jak przed laty po 1000 Km.

    • Lajk 1
  10. Aby usunac  "usterke" potrzeba naprawde okolo 5 do 20 minut w zaleznosci ktora metode sie wybierze (skuteczne sa wszystkie).

     

    Nic nie trzeba wymieniac.

     

    Cale mocowanie tego plastiku to jeden kolek plastikowy okragly i jeden plaski z linka (15 cm dlugi plastikowy jezyczek)

     

    Dwie metody.:

     

    Po zdjeciu tej oslony suszarka lekko nagzac i wymodelowac jezyczki ktöre widac w szczelinie .

     

    Drugi calkiem prosty:

     

    dwa paseczki filcu ktöre nalezy przykleic na jezyki oslony slupka ktore wchodza w obudowe glosnika (te same co w poprzednim zdaniu).

     

    Paski nalezy przykleic od wenetrzrnej strony jezykow aby lekko docisnely slupek do kratki glosnika.

     

    Przyczyna powstania tej sczpary sa lekko odksztalcone jezyczki.

     

    Idealnie i szybko mozna to usunac zakladajac fachowo nowa oslone tak zeby ponownie nie zdeformowac jezyczkow.

     

    Cie panowie nie maja pojecia co robia albo mowia.

     

    Szkoda ze mieszkam tak daleko, a nie posiadam zdjec z mojej sesji " Zrob To Sam. "

     

    Z zasady nie dopusczczam obcych dlubaczy do elementöw plastikowych samochodu.

     

    W niemczech nie spotkalem ani jednego mechanika ktory nie okazal by sie brudasem bez zamilowania do szczegolow jezeli chodzi o demontaz lub montaz "plastikow".

     

    Co wiecej, niektorzy nie wiedza nawet jakich nazedzi za pare Groszy uzyc aby cos zdemontowc i bez sladu zmonowac

     

    Jak widac rowniez w starej ojczyznie myslenie sprawia mechanikom przykrosc.

    • Lajk 1
  11. Mój wyglądał tak samo i nikt tam przy tym nie majsterkował.

    Nie przejmuj się tym.

    Te typy tak majom 

     

    Forek to taki Gazik tylko  lepszy.

    Przesiadka z Premium Made in Germany wymaga przyzwyczajenia.

     

    Ja wybaczam mojemu spartańskie wnętrze i raczej brzydotę niż urodę.

     

    Za to jeżdżę przez pola, lasy, dziury i wyboje a na bardzo krętych drogach 

    oglądam w lusterku ładniejsze i na pewno dokładniej spasowane  samochody. 

     

    Traktuje mojego Forka jak roboczego wola, 

    samochód rodzinny (mój pies go pokochał natychmiast), 

    przyrząd sportowy oraz jako środek rozweselający.

      

    Ten plastik to tylko osłona airbag i kilku kabli.

     

    Wisi na dwóch spinkach i nylonowej “lince”.

     

    Aby to poprawić wystarczy 5 minut (robota dla kogoś kto wie gzie pociągnąć żeby nic nie złamać).

     

    Subaru Service  powinien wiedzieć.

     

    Ja poprawiłem to sam.

     

    Ważne : Nie wolno mocować  tego na mocno !

    AirBag musi to w razie czego wypchnąć bez oporu.

     

    Ta “linka” jest po to byś nie dostał tym plastikiem w głowę przy otwarciu Airbag (no ale tego nie życzę). 

     

    Życzę dużo radości z nowego Auta.

     

    Gump

     

     

    Oooh!  Widze to dopiero teraz.

    Poprawka:

     

    Mialem tylko "Szczeline" miedzy glosnikiem a slupkiem.

    U ciebie ktos po chamsku zalozyl uszczelke drzwi  (Napewno nie Subaru) i prawdopodobnie nie zalorzyl poprawnie obudowy w spinki.

    To nie wina Subaru tylko,  jakies koszmarne brudasy udawaly ze pracuja.

    Wyglada jak robota z "Bedzie pan zadowolony".

     

    REKLAMOWAC !

    • Lajk 1
  12. Czesc, jestem to nowy.

     

    Forum jest  super, ale troche tu chaosu.

     

    Interesuje mnie  szczegolnie Forester SJ (MY 2014).

     

    Okay, tylko ze sa tu 400 + posty niepodzielone na tematy.

     

    Fajnie byloby nie klajstrowc zarowek ze spalaniuem,  spalania z domyslami na temat nowego modelu Itd.

     

    Pozdrowienia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...