Larkson

Witam. Od paru tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Imprezy GX 2.0 (kombi bez turbo). Auto ogólnie całkiem dobrze śmiga, ale niestety jest też parę problemów. Zanim kupiłem to subaru, auto stało niejeżdżone przez parę miesięcy, akumulator był totalnie rozladowany itd. Po kupnie wymieniłem odrazu tylne łożysko bo tłukło niemiłosiernie i ogólnie auto jeździ. Zrobiłem nim już prawie 500 mil(mieszkam w Szkocji) no ale jest tych parę problemów: 1. Na zimnym silniku przy delikantym ruszaniu strasznie szarpie na pierwszym biegu. Jak się silnik nagrzeje nie ma już żadnych problemów i chodzi płynnie. 2. Jest dziwny problem przy odpalaniu. Czasami po włożeniu kluczyka do stacyjki i przekręceniu kluczyka auto wogule nie kręci, tak jakby był odcięty zapłon(nie załacza sie pompa paliwa). Auto ma oryginalny alarm subaru z pilotem. Wystarczy włączyć i wyłączyć alarm i wtedy już kręci i odpala normalnie. Ale jest to dość uciążliwe. 3. Przy dodawniu gazu z pod maski słychać dziwny dzwięk , tak jakby jakiś mały silniczek. Szczegołnie to słychać gdy jedzie się stałą prędkością np. autostradą, Wtedy jest takie jednostajne bzyczenie i ustaje jak tylko puszczę nogę z gazu. To w sumie tyle. Poza tym silnik pracuję równo, trzyma temperaturę itd. Żadne kontrolki się nie świecą po odpaleniu auta. Jeśli ktoś miał podobne problemy i udalo się je rozwiązać to dajcie znać. Podejrzewam parę rzeczy, ale nie chcę sugerować odpowiedzi Z góry dziękuje za pomoc i sugestie. Pozdrawiam