Skocz do zawartości

tito83

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tito83

  1. 200k o niczym nie przesądza. Sprawdź bardzo dokładnie silnik bo to są poważnie koszty, w stosunku do remontu turbina to grosze.

     

    No wlasnie tego sie boje zeby nie bylo cos w silniku walniete :/ a na co szczegolnie zwrocic uwage (czytalem juz watek, ktory sam nawet zalozylem) ale moze troche wiecej szczegolow jesli chodzi o sam silnik moglbym prosic??

  2. Chodzi mi o to czy warto kupowac SI GT z 1998r z przebiegiem 200000 km ?? Czy od razu kwalifikuje sie to na remont generalny silnika?? Jak z turbina - czy taki duzy przebieg ma na nia wielki wplyw?? Co z dyframi??

     

    Chodzi mi o ten model:

     

     

    http://moto.allegro.pl/item226707871_na ... azja_.html

     

    - cena jest atrakcyjna (jesli nie za niska??) do tego rzeczywiscie wyglada na niebity model (zderzaki prawidlowe, lampy chyba tez). Ma fajne wyposarzenie i dodatki... Tylko ten przebieg :/

  3. Chodzi mi o to czy warto kupowac SI GT z 1998r z przebiegiem 200000 km ?? Czy od razu kwalifikuje sie to na remont generalny?? Jak z turbina - czy taki duzy przebieg ma na nia wielki wplyw??

     

    Chodzi mi o ten model - cena jest atrakcyjna (jesli nie za niska??) do tego rzeczywiscie wyglada na niebity model. Ma fajne wyposarzenie i dodatki... Tylko ten przebieg :/

     

    http://moto.allegro.pl/item226707871_na ... azja_.html

  4. Oleju nie miał ani w bagażniku ani w bańce. Po jego kupnie sprawdzany był co 500 km i nic nie brał do teraz. Czy bierze to się pewnie okaże jeśli go kupię ;) Zapachu oleju nie czułem a w aucie nie znalazłem żadnej choinki zapachowej czy innego badziewia maskującego zapach. Rura czarna w normie - tak jak w każdym innym aucie. SI ma przejechane 130000 i jest po wymianie rozrządu. Poradźcie proszę czy brzmi sensownie?? Do ASO napewno zajadę przy drugim spotkaniu :)

  5. Ok jestem po oględzinach. Przyjechałem i samochód był zimny. Gość zapalił go bez żadnych problemów. Przed zapaleniem otworzył maskę - silnik czysty, nie pochlapany olejem. Znikome ślady oleju było pod autem (na ziemi w garażu były 2 krople) i spód auta również był trochę mokry (tak jakby miska się pociła). Wymieniona przednia szyba, wystrzelona poduszka (ślady wokół przykrywki po str pasażera). Gość mówił, że tak go kupił. Mówił też, że lakier był odświeżany po zimie - widać bo jest śnieżno biały. Co do silnika to chodził bez zarzutów. Nic nie trzeszczy, pracuje równo na wolnych obr jak i przy wkręcaniu się na wyższe, skrzynia cacy. Wskażnik turbiny pokazywał ok 1 Bar'a. Więc chyba wszystko z nią ok, zwłaszcza, że gość zanim go wyłączył po jeździe odczekał dobra 3 minuty. Co do jazdy tym autem to wszystko było ok. Jechało prosto, nic go nie znosiło. Jedyne co mnie zaniepokoiło to delikatny stukot przy przejeżdżaniu przez nierówności w prawym kole (właściciel mówił, że to sworzeń amortyzatora - przyznał się, że można by go wymienić). Druga rzecz to przy ostrym hamowaniu ze 140 zaczęła trochę telepać kierownica i wydobywał się dziwny odgłos takiego huku. Gościu mówił, że to tarcze, które radziłby wymienić za jakieś 5 tyś km. Auto ma nowe reflektory od wersji 98 czyli pewnie był gdzieś uderzony. Zapomniałem napisać, że jest to impreza gt z 97r. Co myślicie??

×
×
  • Dodaj nową pozycję...