Skocz do zawartości

Chmarski

Użytkownik
  • Postów

    227
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Chmarski

  1. A ja serdecznie pozdrawiam Hogiego,którego widziałem po raz pierwszy na żywca...

     

     

    ... po jakichś dwudziestu kilku latach od ostatniego widzenia...

     

    Szkoda, że obaj byliśmy w takim pędzie. Mam nadzieję, że nadrobimy jeszcze zaległości.

  2. Z tym w sam raz to trochę jazdy jest...

    Jak już wyżej pisałem, ramka zachodzi na rozmiar 1 DIN. Fabryczne radio ma delikatnie okrojony front by sie ładnie wpasowywało.

    Alan niestety, się nie mieści. Trzeba go cofnąć do tyłu. Tu niestety napotkałem problem ze głębokością radia - trzeba się było pozbyć złącza antenowego z tyłu, a kabel antenowy zalutować wewnątrz radia.

     

    Zdecydowanie odradzam wszelkiego rodzaju Alany i TTL. Jak kupować to albo Unidena, albo już zainwestować w Presidenta.
    ja tez akurat mialem niezbyt ciekawe doswiadczenia z Alanem, odstawal od mojego Unidena 520

    U mnie Alan 28 sprał Unidena 520 na kwaśne jabłko. Przy okazji skończyło się sianie na, nie tylko, sąsiednie kanały.

    Stwierdzenie, że Alany są "beeee" i należy brać Unidena lub Presidenta, jest zbyt ogólne. Zależy jaki Alan, z jakim Unidenem czy Presidentem staje w szranki. No i trzeba pamiętać, że taki President jest w większości przypadków robiony przez Unidena. Trzeba się zastanowić czy warto dopłacać za znaczek.

  3. Qba25, zestaw mam dobrze dobrany i "poukladany". Na #19 nie używam dopałki... bo i po co? Nic mi z tego, że dolecę na paredziesiąt kilometrów, jak respondent do mnie nie doleci. Ogólnie na #19 to raczej słucham i nie zabieram głosu jak nie mam nic istotnego do powiedzenia.

    Z doświadczenia jednak wiem, że wzmocniony sygnał zagłusza wszystkie słabsze w okolicy.

    Zgadzam się. Ale to zawsze tak jest, że silniejszy sygnał "depcze" słabsze.

    Jeśli masz na myśli sianie na kanałach obok... tu sprawa jest trochę sporna. Z jednej strony są radia, które faktycznie sieją, z drugiej strony są radia mało odporne na przesiewy.

    Jak staniesz obok mnie na światłach, to jest duża szansa, że Ci przesieję na Twój kanał. Ale jak ktoś obok mnie używa radia siejącego, to też go słyszę.

     

    Piszesz, że filtry to jedna sprawa a śmieci inna - można z tym walczyć?

    Śmieci wchodzące przez antenę. Filtry walczą z innymi śmieciami. Śmieci wchodzące przez antenę są traktowane jako sygnał przychodzący. Walka z nimi jest ciężka i zazwyczaj sprowadza się do usunięcia przyczyny. Jak są z tym problemy, to trzeba pójść na kompromis dający największy komfort odsłuchu.

  4. Do większych odległości są DX'y, ktorych faktycznie Omega nie ma. Z tym, że na DX'y trzeba mieć licencję. U mnie, na dobrze zestrojonej - choć nie najdłuższej - antence, nie było problemu z łącznością na 15 kilometrów (dużo zależy od propagacji). Odbiorczo ciężko określić, bo to zależy od sprzętu nadającego.
    Jestem gorącym przeciwnikiem dopalaczy, bo przyrost mocy nie przekłada się bezpośrednio na zasięg, a sieje się i zagłusza wszystko dookoła. O niezgodności z prawem nawet nie wspominam.

    O kwestiach prawnych wiem. Stosuję się do tych kwestii analogicznie jak większośc właścicieli samochodów z plejadami na masce do ograniczeń prędkosci.

    DX... przy dobrej propagacji to i w AM się da.

    Ja bez problemu robię codziennie łączności po 25 km. I duża tu zasługa wzmacniacza, który poprawia jednak zasięg. A dobrze dobrany zestaw powoduje mniej zakłoceń w eterze niż większośc "podstawowych" zestawów używanych na #19.

  5. Ja po prostu gadam ze znajomymi na wieksze odległości i tu już z Omega będzie gorzej. Podobno słabo modulacyjnie wypada i niezbyt dobrze gada z mikrofonem ze wzmocnieniem.

    Do tego u mnie dochodzi witaminka i robi się kicha z utrzymaniem całości w ryzach.

  6. Filtry to jedna sprawa. Śmieci włażące przez antenę, to zupełnie inna.

    Z całym szacunkiem dla Yosana i Omegi, filtry w Alanie 28 czy Herbercie I raczej są lepsze a i tak nie poradziły sobie ze śmieciami wchodzącymi przez antenę.

     

    Może kiedyś zapnę Omegę dla testu...

     

    Omega ma za to inne problemy, które ją u mnie dyskwalifikują. Na #19 byc może jest OK, ale u mnie ten kanał to wartość dodana do tego czego oczekuję.

  7. Mi przez antenę wchodzi jednostajny szum. Nie wiem co to jest.

    Nie dał sobie z tym rady Pres. Herbert I. Pres. Wilosn sobie z tym świetnie poradził.

    Będę temat zwalczał w tym tygodniu. Na próbę pójdzie Alan 28, stary Taylor i coś co tam jeszcze będzie pod ręką...

     

    Mam w tej chwili postawione T3-27 - czyli to nie jest panaceum.

    Z antenami jest tak, ze jak jakaś coś zbiera, to lepsza powinna zbierać więcej :twisted:

    Rozwiązaniem może być montaż anteny "w dziurze". U mnie to jednak nie przejdzie. Może uchwyt jak mi kobieta będzie nadal narzekać, ale dziura odpada.

     

    P.S. Ja się właśnie przekonałem, że jednak stare radio to jest to. W cenie nowego Johnego można śmiało kupić radio zdecydowanie lepsze pod każdym praktycznie względem...

     

    [ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 11:57 am ]

    Temat ogarnięty. Wilson też niestety zbierał.

    Przez antenę wchodził jednostajny, paskudny dźwięk na poziomie 3-4 S. To klima.

    Sprawdzone na antenach - Florida, T3-27, Gamma II, Turbo 5000 i ML145.

    Przerzucone ze 30 kg różnych radii. Rózne Presdienty, Alany, Cobry i inne.

    Najlepiej radzi sobie Alan 28, który po zasquelczowaniu najmniej przepuszcza tego dźwięku gdy ktoś moduluje. Spokojnie da się z tym wytrzymać. Inne wpuszczały całość.

     

    Alan został zamontowany w miejscu 1 DIN. Niestety, ramka w Imprezie na szerokość jest mniejsza niż 1 DIN... więc trzeba go było włożyć trochę głębiej. Tu się pojawił problem z podłączeniem kabla antenowego -brak miejsca z tyłu, za radiem.

    Rozwiązanie brutalne - likwidacja złącza do anteny i podłaczenie anteny za pomocą lutownicy bezpośrednio w radiu.

    Głośnik w Alanie jest na tyle OK, że nie było potrzeby montowania zewnętrznego głośnika.

     

    Całość wygląda nieźle. Jak się ogarnę i strzelę foty, to wkleję.

  8. Ja bym spróbował podłączyć bezpośrednio pod akumulator. Jak nie da rady - szukać innego radia co nie będzie miało tych problemów.

     

    Dziś w nocy rozebrałem trochę Subarynę. Impreza MY07 2.0

    Jak komus to pomoże, w miejsce 1 DIN nie wchodzą:

    - President Walker - za wysoki. Opiera się gałkami o konsolę

    - President Wilson - za długi.

     

    Chyba trzeba będzie spróbować ze starym Taylorem.

  9. Subaryną jeździ moja małżonka. T3-27 ma raptem ze 3 dni (przesiadka z Florydy) ale już mi zapowiedziała że nie odda. Słyszy dużo więcej.

     

    Zasięgi? Nie mierzyłem na Subarynie.

    Na Golfie miałem w Warszawie (ul. Kobiałka) około 10-12 km na bazówce (Pl. 3 Krzyży) 3S czysto i zrozumiale. President Walker (4W) z Denseiem 2018 Turbo.

     

    A jakby kogoś interesowało, to sirtelowska gamma II miała 5S. :idea:

     

     

    Na moją (papierkowo, faktycznie żony) Imprezę nieźle działa President Walker. Kilkunastoletni Wilson poradził sobie całkowicie.

     

    Wniosek? Sprawdzić porządnie radio przed zakupem czy się nie gryzie.

     

     

    P.S. to nie tak, że wziąłem tę T3-27 i juz. Mam kilku kumpli mocno bawiących się cb (stacje bazowe itp). Polecona jako niezły kompromis do miasta i na trasę w stosunku do wielkości.

  10. W mojej Imprezie ubiden 520xl strasznie zbiera wszystko co się da zebrać. Obroty silnika, wentylatory, spryskiwacze itp. Zamierzam zmienić w niedługim czasie.

    Też mi polecili tego Alana, ale najpierw musze go sprawdzić czy nie zbiera.

     

    Na trase Florydy bym nie wybierał.

    Jak ma być w miarę niewysokie - Sirio T3-27 na 16cm magnesie. To też jest helikal. Niestety, potrafi przyświszczeć... ale w naszych brykach i tak się nie przebije przez odgłosy wyłażące z tłumika.

  11. prawnie mialem zagwarantowane cisze i sasiedztwo innych domow jednorodzinnych,

    To nie zawsze jest takie oczywiste.

    Mieszkałem już w takiej okolicy gdzie dzieci mogłyby iść do niektórych domów po naukę robienia hałasu. Tyle, że dzieciaki przestają hałasować po 17:00. W domach zazwyczaj grubo po północy (czasem po 22, po wizycie mundurowych)

     

    Simon1, masz prawo walczyć o swoje (nawet gdyby się okazało, że nie masz racji), więc walcz.

    Tylko nie jestem pewien czy właściwym jest namawianie ludzi niezwiązanych z tematem, znających tylko Twoją wersję, do tego by narobili szumu po jednej ze stron...

    IMHO, forum SIP nie jest dobrym miejscem na takie krucjaty.

  12. Ale jak mialem pozyczony UV Hoya, to go przetarlem szmatka od/do okularow i bylo OK.

    Pewnie był bez powłok. Sprawdź czarną serię :twisted:

    Na razie sprawdzilem B+W MRC...I juz pisalem, jak jest...

    Widocznie mam magiczne rękawy :twisted:

     

    Sprzedaj go. :idea: Powinieneś wziąć więcej niż jakbyś Hoyę sprzedawał. :cool:

  13. I co ja biedny żuczek mam Ci odpowiedzieć?

    Ja nie mam takich problemów. Moja opinia że B+W czyści się łatwo nie jest odosobniona. Udzielam się na forach fotograficznych i tam ludzie mają takie same zdanie.

    Potwierdził to także test filtrów UV na optyczne.pl

     

    Może masz jakąś podróbę paskudną?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...