Skocz do zawartości

sebi

Użytkownik
  • Postów

    400
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sebi

  1. Pół roku temu miałem wypadek i moja granatowa turbowanna poszła do kasacji. Pomyślałem sobie, że moja przygoda z Subaru się skończyła, pochowałem wszystkie gadżety subarowe, wywaliłem jakieś części do Subaraka, które walały mi się po garażu.

     

    Wczoraj przyprowadziłem GT`ka (również granatowego), stoi już w garażu a dzisiaj idę szukać moich pochowanych gadżetów :mrgreen:

     

    Czy to jest zboczenie Subarowe? :mrgreen:

  2. Pozdrowienia dla czarnego WRX`a ze świnką na klapie, dzisiaj ok. 9:00 (Wybrzeże Helskie, W-wa).

    Sebastian

    Wprawdzie MissPiggy to nie WRX lecz N/A, lecz to mogłe być ja, jeżeli nie miałeś możliwości dostrzec braku kurnika. Odpozdrawiam :D

     

     

    Wszystko się zgadza :D

  3. całe szczęście, że wyszliście cało... po uszkodzeniach patrząc chyba nie było jakoś mocno szybko... nie wygląda tak źle ani Subarak ani Chrysler... Albo dobrze dohamowałeś albo poruszałeś się przepisowo lub nawet wolniej...

    PZDR!

     

    To były sekundy, mam straszny żal do siebie, że nie udało mi się jakoś uniknąć wypadku - jechałem, wydaje mi się, że zgodnie z przepisami (po prostu niewiele pamiętam), moment, widzę samochód, próba ucieczki, ratunek, uderzenie, czy synek w porządku itd.....

     

    Straszne doświadzczenie, nie życzę nikomu. Synek śpi a ja ciąglę myśle, analizuje, co zrobiłem nie tak, co mogłem zrobić lepiej, inaczej ...

     

    Piszę mocno zdenerowany więc przepraszam za składnie.

     

    Sebastian

  4. Sebastian, dobrze że tak się skończyło, a subaraki to mocne sztuki.

     

    Po dzisiejszej przygodzie potwierdzam. Właśnie sprawdzilismy z żoną, przyprowadziłem go do domu 27.10. - pięc lat temu.

    Tak mi go szkoda :cry: A jeszcze dostałem dzisiaj wyrok za mandat, który dostałem rok temu - zapłacę go z godnością - niech to będzie ostatnia "pamiątka".

    Sebastian

  5. na szczęście Filipkowi (mój syn 4,5 roku) nic sie nie stało, ja w porządku.

     

    I to jest MEGA TEGES w tym całym nietegesie.

     

    Zgadzam się w 100% - strasznie to przeżył i cały czas mówi o subaraku, na razie mówię mu, że "subarak tak jak my pojechał do lekarza".

  6.  

    Tak to moje :cry:

    Własnie wróciłem ze szpitala, na szczęście Filipkowi (mój syn 4,5 roku) nic sie nie stało, ja w porządku.

    Napiszę tylko tak, mój granatowy cudak uratował nam zycie, niestety poświęcając swoje. Mam nadzieje, że pasażerce Voyagera nic się stało bo równiez trafiła do szpitala.

     

    Niezależnie od tego co przyniesie przyszłość - był to najwspanialszy samochód jaki miałem. Przyprowadziłem go do domu w dniu, gdy dowiedzieliśmy się z żoną, że zostaniemy rodzicami :) i dzięki niemu nadal nimi jesteśmy :cry:

     

    Zdrowia wszystkim życzę i bezpiecznych powrotów do domów.

     

    Sebastian

  7. Pozdrowienia z wczoraj ok. 16:00 dla czarnego Forestera na złotej feldze ze świniakiem na lustrze (chyba WN ...), zaparkowany przy Bitwy Warszawskiej (blisko Dw. Zachodniego) i dla białego GT`ka co się kręci po Bemowie i widuje go od czasu do czasu.

    Sebastian

  8. sorki za offtop, ale mam pytanko jak mam założyć temat w kup sprzedaj/ pewnie gdzieś o tym było, bardzo ale to bardzo proszę o informację

    Dzięki za pomoc

     

    Z tego co pamiętam to chyba musisz miec 25 postów, żeby założyc temat.

    Sebastian

  9. Lecę do Pragi w czwartek. Jak najlepiej dojechać z lotniska do centrum? I jakie puby polecacie? (uprzedzając pytanie - ostatniego dnia pobytu będę już pełnoletni :mrgreen:)

     

    Mikad ja lecę w przyszlym tyogdniu i mam pytanie jak sobie poradziłeś z transportem z lotniska do centrum?

    Sebastian

×
×
  • Dodaj nową pozycję...