Skocz do zawartości

Erbi

Nowy
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Erbi

  1. U mnie P0030 potrafi wyrzucić w ciągu jazdy, ale raczej tylko na jej początku, co by się w sumie zgadzało z czasem pracy grzałki.

    U mnie drgania silnika, jeśli występują w ogóle to zarówno na gazie i na benzynie. Ale nie występują zawsze, raczej losowo. Częściej na zimnym silniku. (co ciekawe zrzucenie automatu z D na N niweluje drgania - widocznie spada obciążenie silnika spowodowane zapięciem napędu)

     

    Co do Twojej instalacji, też miałem wcześniej holenderską, regenerowałem wtryskiwacze, ale dostałem informację od gościa, co regenerował, że to raczej nie pomoże na długo jeśli w ogóle - i miał rację. Dlatego u swojego zaufanego gazownika wymieniłem cały przód instalacji, zostawiając tylko zregenerowany reduktor - i jest ok (koszt był taki sam jak 4 nowych wtryskiwaczy do instalacji holenderskiej - której też nikt rozsądny w moich okolicach nie serwisuje).

     

    Będę miał chwilę to sprawdzę reduktor czy nie przepuszcza po wyłączeniu gazu. Również zadzwonię do gazownika, czy ma jakiś pomysł.

     

    EDIT.

    Mała zmiana... na zimnym dziś również mnie zaskoczył i trzeba było 'podpompować' przy odpalaniu...

  2. Witam,

     

    forum już wstępnie przeszukałem, ale niestety nie znalazłem podobnego przypadku, większość dotyczyła problemów na zimny lub z akumulatorem.

     

    Mianowicie: od jakiegoś czasu, losowo, zdarza się, że mam problemy z odpaleniem auta. Przy czym zdarza się to tylko przy ciepłym/gorącym silniku. Kręci długo, ale energicznie i jak zacznę "pompować" pedałem gazu to odpali. Efekt jest taki trochę jakby się 'zalał' ? :) 

    Nie dzieję się to za każdym razem, czasami raz na tydzień, raz na dwa tygodnie. Dziś np 2 razy z rzędu po przejechaniu paru kilometrów (już rozgrzanym autem), a po kolejnych paru km odpalił już na dotyk.

    Auto ma gaz, luzy zaworowe były kontrolowane (pro-forma) parę dni temu i wszystko było w porządku. Przy okazji były wymienione świece na nowe NGK. 

    Z dodatkowych informacji: raz na miesiąc, czasem dwa potrafi wyrzucić błąd P0030 (czyli pierwszej sondy lambda, jej grzałki) - do tej pory się tym nie interesowałem, bo najczęściej po wykasowaniu już nie wracał, a przynajmniej nie szybko.

    Co ciekawe, jestem w jakiś sposób w stanie przewidzieć, że będzie problem z odpaleniem - prognostykiem tego jest fakt, że przed planowanym wyłączeniem auta na któryś światłach jak stoję dłuższą chwilę to auto potrafi się lekko zatrząś - prawie jak w banku, że po zgaszeniu auta będzie problem z odpaleniem. Normalnie zazwyczaj w ogóle nie czuć drgań od silnika albo są jakieś minimalne.

     

    Ktoś ma jakiś pomysł może gdzie szukać ewentualnej przyczyny albo jak ją zdiagnozować?

    Obstawiałem wstępnie na reduktor gazu, że może przepuszcza, ale to byłby problem też (a w szczególności) na zimnym silniku, bo wypełnił by kolektor dolotowy oparami LPG.

    Czyżby któryś z wtrysków LPG/benzynowych zaczął przepuszczać? Z drugiej strony innych objawów w czasie jazdy nie widzę.

    Wydaję mi się, że gdyby to była sonda lambda to problem raczej również przy zimnym silniku by się objawiał.

     

    Pozdrawiam

  3. Też zamówiłem ponad 3 miesiące temu 2 sztuki ilfe v7 i również mogę śmiało polecić.
    Zarówno w mieszkaniu jak i w domku daje rade. Jedynie trzeba się nauczyć, co by niektórych rzeczy mu na drodze nie zostawiać... typu nieodłączona od gniazdka ładowarka od telefonu - ale w sumie to ma jakiś wymiar pro-ekologiczny, prawda?:P

  4. Ta instalacja ma reduktor, tez taka miałem zanim padły wtryski i wymieniłem przód na Staga ale zostawiłem stary zregenerowany właśnie reduktor oraz butle...

     

    http://www.tunali.com.tr/images/bteleflex03.jpg

     

    Spójrz z lewej strony, obok kielicha amortyzatora, może być dosyć nisko. Możesz po przewodach od chłodzenia poszukać. Reduktor wygląda dosyć specyfikacznie.

     

    Co do butli, to holenderskie są trochę inne i jak założysz standardowa to może Ci wskazanie poziomu gazu przestać działać. Przy wymianie prawdopodobnie razem z wielozaworem byś musiał wymienić. Legalizacja to według mnie lepszy pomysł. Sam w tym roku będę robić. Plus holenderskiej taki, że szybciej gaz tankujesz na stacji. Inne średnice.

  5. Jeśli po dłuższym postoju ciężko odpala to prawdopodobnie gaz się dostaje do kolektora poprzez wężyk od podciśnienia idący z reduktora. Można to zweryfikować wkładając ten wężyk przy pracującym silniku do szklanki z wodą - jeśli idą bąbelki to macie winowajce:) Względnie odłączyć przed postojem ten wężyk, podłączyć przed jazdą i powinno być ok. Reduktor można zregenerować, zestaw kosztuje pare złotych i spokojnie samemu można to ogarnąć. 

     

    Co do butli, to jeśli to pierwsze jej 10 lat to jest w necie lista zakładów, które przedłużają ważność takiej butli. Tylko najpierw biorą ją na testy. Najczęściej demontują sami, albo proszą, aby już zdemontowaną przywieźć.

  6. Witam,

    czy ktoś ma pojęcie gdzie można dostać zamienniki siłowników tylnej klapy albo jakie mają oznaczenie? Jedyne, co udało mi się z nich odczytać to "^L20 FJ30" lub "^L20 FJ29".

    Wiem, że niektórzy dobierają ten element po długości siłownika oraz masie klapy, ale tutaj górne mocowanie wydaje się jakby było zintegrowane.

     

     

    Pozdrawiam

  7. Może Piła-Bydgoszcz to nie będzie, ale sam z Bydgoszczy tam się kieruję już z 4 autem - Miłosz z Auto-Flesz w Lubiczu Górnym (pod Toruniem). Całkowicie polecam, wiadomo, że trzeba dojechać, ale jest zrobione raz, a porządnie, bez żadnych poprawek. Cena jest taka sama jak wszędzie, bez żadnych odchyłów. Renoma? Dużo osób z Kuj-Pom, nawet Anglii tam uczęszcza, zresztą na forum lpg można wiele pochlebnych opinii o nim przeczytać.

  8. Również jestem za tym, żebyś odwiedził Marcina. A ceny wcale nie są przesadzone, mysle, że są na tym samym poziomie jak w innych serwisach. A jednak wiedza i ZAANGAŻOWANIE w temacie jest. Ja aktualnie ojca/teścia/przyjaciela namówiłem i z innymi markami(toyota, suzuki) też do Marcina jeżdzą i podzielają POZYTYWNĄ opinie. Niezależnie od usługi, czy to prosta wymiana kół na zimę, czy polakierowanie jakiegoś elementu, czy regulacja luzów zaworowych.

  9. Bo wtryski zaczęły padać, a ze jeden po 400 zł, a cały nowy przód instalacji 1600 wiec ekonomia była nieublagana. Także nie wina była sama w sobie instalacja, tylko juz jej naturalne zużycie;) Reduktor po regeneracji został stary Kolteca bo idealnie trzymał ciśnienie.

     

    Mam EJ20F;)

  10. Ja mam 2.0 165KM DOHC z 4AT, auto na początku miało przez 165k km instalacje AG a od 10k km ma qboxa staga i jak nie było problemów tak nie ma. Ze strojeniem tez nie było, gazownik nawet słowem nie wspomniał ze automat coś zmienia. Jak dobry fachowiec to założy jak trzeba.

  11. Ja mam 2.0 DOHC 165KM z AT i ecutek mówi że da rade to zrobić ale cena to ponad 2k. (eazem z usunięciem problemu zamulania i AVCS). Jak dla mnie cena nie do przelkniecia. Na razie jeszcze z błędem na desce i kontroluje czy nic nowego się nie pokazuje. Efektów ubocznych nie stwierdzam, tym bardziej ze na gazie problem z zamulaniem nie występuje.

  12. Na temat tego, kto za co jeździ się nie wypowiadam, każdego indywidualna sprawa;)

     

    Stary sterownik wróci do STAGa na testy;) Chłopaki u których zakładam nie robią sobie... w swoje gniazdo, nie pierwsze auto u nich robie, nie lecą na renomie tylko na dobrej robocie i na nie zrzucaniu problemów/winy na innych;)

  13. Miałem dać znać jak się sprawy rozwinęły, a więc melduję, że...

    Subaryna ma się dobrze i powoduje znowu banana na twarzy  :D  :D

     

    Generalnie sprawa jest jeszcze z lekka tajemnicza, auto pojechało do gazownika, podmienił sterownik LPG i jak ręką odjął, problemy znikły - auto zaczęło pracować równo, zarówno na gazie jak i benzynie. Na tym historia by się skończyła, gdyby nie pewna ciekawostka.. włożyli z powrotem stary sterownik, a auto dalej chodziło dobrze :huh:  :huh:

    Teorie są dwie. Pierwsza jest taka, że "stary" sterownik ma fochy i coś faktycznie z nim nie halo.

    Druga mówi, że winny może być reduktor gazu, który wężem od podciśnienia zapuszcza gaz w kolektor - teoria o tyle wątpliwa, że nagle przestał.

     

    Sprawy się mają tak, że chłopaki zostawili mi nowy sterownik założony i mam obserwować, co się dzieje, gdyby historia się powtórzyła (ODPUKAĆ!) to będę sprawdzał ten wężyk od podciśnienia czy w wodzie zanurzony bąbelków nie robi :huh:

     

    Na chwile obecną z żonką śmigamy i banan z twarzy nam nie znika;) Obroty stoją jak zaczarowane, nic nie drga - jest jak być powinno:)

     

    Dziękuje za wsparcie;)

  14. Może napisz zacznijmy od podania gdzie byłeś i sprawdzałeś samochód ?

    Auto było u niektórym tu znanego Marcina Gagackiego, więc myślę, że to dobry wybór:) A już na pewno najlepszy w mojej okolicy.

     

     

     

     Rzadko się to zdarza, ale mogły paść jedne i drugie. Dlatego pytałem, czy ciężko odpala na zimnym (wtryskiwacze NoPb), a potem tak samo ciężko na zagrzanym (powinien już odpalać na wtryskiwaczach LPG).

     

    Aktualnie instalacja LPG, jak już pisałem, jest odłączona, więc odpalam zawsze na NoPb. Fakt jest taki, że przy włączonej instalacji LPG nie było znaczenia czy auto było na NoPb czy LPG i tak trzesło.

     

     

     

     Odpal silnik i po chwili klimatyzację, zobacz, czy obroty wzrosną. Napisałeś, że samochód stał u mechanika 2 tygodnie. Mógł stać z odpiętym akumulatorem i nie została przeprowadzona procedura adaptacji. Ile kilometrów i w jakich warunkach przejechałeś od odebrania pojazdu? 

    Auto stało u mechanika, ale na bieżąco z nim walczyli, pewnie co jakiś czas był akumulator odpinany. Przejechałem jakieś 50km po mieście. Aczkolwiek, gdy wcześniej resetowałem ECU po moim czyszczeniu przepustnicy, nigdy auto się w ten sposób nie zachowywało, były zaburzenia obrotów ale nie były one tak niskie. Inna sprawa, że pojechałem do mechanika, po tym jak na któryś światłach w drodze do pracy zaczął się tak zachowywać.

     

    Fakt, mogły paść zarówno wtryski NoPb jak i LPG - co byłoby wyjątkowym niefartem, szczególnie, gdy te drugie maja niespełna 5k km. Jutro się coś odnośnie wtrysków LPG wyjaśni.

  15.  

     

    Skoro jesteś pewien dolotu, to może czas pomyśleć o sprawdzeniu wtryskiwaczy (tak NoPb, jak i LPG). Piszesz, że ciężko odpala. Na zimnym i na ciepłym taki sam efekt przy odpalaniu?

     

    Instalacja LPG będzie jutro weryfikowana, rano się umówiłem. Tak myślę, że gdyby nawet wtryski NoPb padły to czy by był problem na LPG? No chyba, że by lały paliwem, ale czy wtedy na składzie mieszkanki nie było by bogato, zamiast ubogo?

     

     

     

    Są jeszcze poduszki pod silnikiem.

    Poduszki pod silnikiem, myślę, że nie powodowały by obrotów w granicach 500.

     

    Co do UPG, teraz byłem w aucie jak wystygło, płynu jest mniej niż było, olej jest tyle ile było, aczkolwiek robili sporo przy silniku i kwestia czy trochę im nie wyciekło - dowiem się czy wyciekło oraz czy dolewali.

    Na biało nie kopci, tym bardziej nie na niebiesko. (tzn na biało jak było zimno to leciało:) )

     

    3. Masło na korku oleju w Subaru to chyba byłoby nie do zauważenia, biorąc pod uwagę jego lokalizację? Płyn nie jest zmętniały, chociaż za szczególnie dobrze to go tam nie widać.

  16. Mam nadzieję, że to nie jest żadna z Twoich sugestii, mechanik niby wyklucza przynajmniej dwie pierwsze. O trzecią zapytam.

     

    Natomiast kolejna obserwacja - na zimnym silniku odpala bez najmniejszego problemu.

     

    Czy czujnik położenia wału mógłby takie niespodzianki sprawiać? Ale czy nie raportował by jakimś błędem?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...