Ocho

Czy tylko ja uwazam, ze masz kiepskie poczucie humoru?!

Ojej, widze ze szukacie dziury w calym. Osoba, ktora wystawiala ten samochod na aukcji to moja druga polowa. Wydawalo sie, ze on udzieli bardziej kompetentnych informacji na temat auta. Wstyd sie przyznac, ale ostatnio mialam klopot z prezentacja silnika, bo nikt z nas nie potrafil otworzyc maski. Licznik na pewno przedstawia stan faktyczny, gdybym chciala go zmienic to nie o 5 tys kilometrow a conajmniej o 105 tys. Swojego zdjecia nie przesle, bo nie. A jesli jestescie zainteresowani kupnem tego auta to bedziecie mieli okazje sie przekoanc co ze mnie za facet. :wink: Pozdrawiam Agnieszka

Hej chlopaki, nie tak agresywnie. jestem nowa uzytkowniczka forum :x Po kolei. Subaru jest z 1993 roku (ale to juz wiecie) i ma ladny kolor (co widac na zalaczonym obrazku) , no i zapuszczone felgi (jak wnikliwie zauwazyl jeden z Was). A oto szczegoly: silnik 2,0, przebieg 210 tys, jestem drugim wlascicielem, byl kupiony w Polsce. Przez pierwsze 8 lat jego zycia byl serwisowany u Kopra (wlascicielem byl wtedy prezes mojej firmy). W moich czasach samochod serwisowalam (tak tak to nie pomylka "am" drodzy panowie) w bardziej ekonomicznych warsztatach. Cena wywolawcza - 16.000. Full opacja w moim rozumieniu znaczy: 4x4, klim, aut. szyby, podgrz.siedz, radiood., centralny zamek, alarm. Pozdr. Agn.