Skocz do zawartości

Porter3

Nowy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Porter3

  1.  

     

    Ale nie gazował bym, jazda po mieście autem zagazowanym jest nie opłacalna!
    Nie jestem sceptycznie nastawiony do LPG. Miałem kilka aut z gazem i nie mogłem narzekać, nawet po mieście. Ale to nie miejsce na bitwy o gaz :)

     

    Albo mi się wydaje, albo Forka S-Turbo łatwiej będzie kupić niż Legacy Sedan w mojej cenie... Tylko nie wiem, Forek S-Turbo to nie przerost formy nad treścią w moim wypadku... Legacy fajny sedan z przyzwoitym silnikiem, Forek mniej cywilny, ale z fajnym Turbo. :angry:

    Ciężkie życie niezdecydowanego kupującego...

  2. Zanim założyłem temat, poczytałem na forum wątki o autach, które wymieniłem, aby mieć jakieś podstawy.

    Często przewijał się temat, że AT jest lekko opóźnione/archaiczne, ale odporne. Legacy z AT ma ponad 10s/100, natomiast z MT poniżej. Jeśli zależy mi na lepszej dynamice, to raczej w grę chodzi MT.

  3. Chyba nie jezdziłeś foresterem na dłuższych trasach

    Ja nie. Przedstawił mi to kolega, który ma Forestera I 2.0 N/A.

     

    Widzę, że masz S-Turbo. Jak się sprawuje samochód w mieście i na trasie? Jest sens brać to auto, gdy większość jazdy to miasto, a sporadyczne wypady na dalsze asfaltowe wyprawy?

  4. A w te bajeczki z ogloszenia, ze gosciowi trzylitrowy Outback pali dziesiec litrow gazu to nie wierz wcale.

    Sprzedawca twierdzi również, że luzy zaworowe były robione i zostało ok 15tys do następnej roboty.

     

    Ubolewam, że na forum mały wybór aut na sprzedaż jest...

  5.  

     

    Pisanie o tym to trochę jak ocenianie aut na podstawie katalogu lub artykułu w gazecie
      Fakt :)

     

     

    Poza tym zaraz wielu powie Ci, że NA po prostu nie jedzie (i coś w tym jest)
    To akurat sam zdążyłem poczytać tutaj na forum w wielu wątkach.

    Najlepiej jednak przejechać się i przekonać się, jak z dynamiką itp.

    Widzę, że z Legacy III Sedan będzie ciężko coś znaleźć...

  6. (Proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu - nie mogłem założyć tematu w Zakup Kontrolowany.)

    Cześć wszystkim!

     

    Dwa miesiące temu urodziła mi się córeczka  :yahoo:  i muszę zmienić moja aktualne Suzuki(3d) na coś większego.

    Myślałem nad kombi, ale sedan też spełni zadanie. Wózka nie wożę codziennie, a 80% czasu jeżdżę sam zazwyczaj w mieście. Ale chciałbym też w trójkę skoczyć w jakąś dalszą trasę od czasu do czasu. Prywatnie lubię sobie czasem "przycisnąć", ale w mniejszym stopniu niż posiadacze WRX/STI :)

     

    Wybór padł na Subaru w kwocie do 20tys (z "pakietem startowym") + LPG (lub sam założę), rocznik min. '99.

    Mam problem z decyzją, które Subaru wybrać (jadące poniżej 10sek/100km) ... :huh:

    Moje aktualne Suzuki jest dynamiczne i na wysokich obrotach czasem zawstydzi - ale to takie pudełko.

     

    Liczę na Waszą pomoc, ale do rzeczy:

     

    1. Impreza Kombi (b. mi się podoba - nieduże kombi, bardziej hatchback)

    - WRX odpada w tej kwocie,

    - Generacja GD też będzie ciężko w tej kwocie,

    - Obawiam się tylko, że silnik 2.0 N/A 125KM mi nie wystarczy (z tego co czytam na forum), a po miesiącu będę myślał, o mocniejszej wersji...

     

    2. Legacy Sedan/Kombi III

    - Bardziej chyba Sedan, bo przez większość czasu w kombi bym woził powietrze...

    - Minimum 2.5 156KM (demon nie jest i regulacja luzów zaworowych),

    - Kolega namawia mnie na H6 3.0 Outback (solidny, niewyżyłowany i łańcuch, ale na miasto zbytni krążownik),

     

    3. Forester I

    - Podoba mi się bardziej niż Legacy Kombi, ale Leśnik to trochę taboret w środku na dłuższą podróż,
    - Fajny silnik 2.0 S -Turbo 170KM (DOHC, więc regulacja luzów),

    - 2.0 N/A mimo, że solidny to jednak chyba za mała moc na Leśnika...

     

    Aktualne auto pali mi w mieście min 10l/100 Pb.

    Nie biorę pod uwagę Subaru z US.

     

    Co byście mi Panowie/Panie podpowiedzieli?

    Żądam trochę niemożliwego, ale może da się znaleźć optymalne rozwiązanie?

     

    Wymagania:

    Raczej jazda po mieście, kiedy trzeba zapas mocy i doraźnie dłuższa trasa. Lubię dynamiczną(ale bezpieczną) jazdę. Nie miałem nigdy Turbo, a może to już czas. Zdaję sobie sprawę, że w DOHC i LPG regulacja luzów polega na wyjściu silnika. Szaleństwa na parkingach to nie mój styl(przynajmniej na razie ).

     

    Wybaczcie długi post, ale chciałem opisać jak najdokładniej sytuację.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...