dip

Witam Chciałem zapytać czy odpowiedź na tego posta dostałeś może Sz.P. JOY'u na privka ? bo temat dla mnie równie ciekawy i chętnie usłyszałbym kilka informacji na zadane tutaj pytania. Jeżeli Dział Techniczny byłby tak miły i napisał, jak się mają te sprawy i problemy w modelu Forysia bez turbiny, to byłoby już wyśmienicie.

Witam Widzę, że Pani Agnieszka juz zadecydowała :wink: i jeżeli jeszcze coś mogę, tak na zakończenie, w tym temacie dodać to powiem, że Szanowny Małżonek z pewnością nie będzie zawiedziony, a raczej obawiałbym się, że....podziękuje, wycałuje i na tydzień (abo dwa) sie gdzieś sam na sam z Subaru zaszyje Uszanowanie i najlepsze życzenia dla Sz.P. Małżonka, ja mu życzę Subaru w skali 1:1

Witam Koleżanke Agnieszke bardzo serdecznie . Ponieważ jak widze jesteś z Poznania (albo okolic) to zobacz proszę na ul. Paderewskiego. Tam jest tak sklep z modelami do sklejania, ale równiez z tego co wiem to maja w ofercie samochody zdalnie sterowane. Jakiś czas temu widziałem u nich w witrynie sklepowej chyba właśnie to czego szukasz - model Subaru Impreza, w barwach rajdowych, sterowany radiem Cena - coś koło 900 PLN, ale czego sie nie robi dla Subar......przepraszam, męża oczywiście

Dziekując za miłe powitanie chciałbym jeszcze coś dodać, odnośnie tamatu tego postu, żeby nam się zupełny off-topic nie zrobił. Otóż Subaru Forester nie potrzebuje całej rzeszy dobrze opłacanych adwokatów żeby sie obronić: silnik o najbardziej rasowym pomruku, wspaniały napęd 4x4, system "Hill-holder" bronią sie same. A zwyciężył w tym porównaniu .... ( nie będę zdradzał, zainteresowanych odsyłam do AutoMoto) z opisem : "zwycięstwo [...] zawdzięcza nowoczesnej sylwetce, bardzo dobremu wyposażeniu oraz dbałości o bezpieczeństwo." Cyt. pochodzi z gazety AutoMoto, nr 13(75) z dnia 17.09.2003r. Ocene tego pozostawiam Szanownym foRUMowiczom :wink: A będąc zaGORZAŁYM fanem......Panie Starszy! 2 razy Forester z lodem! wstrząśnięty, nie mieszany :wink:

Witam Sz.Panow Obiecuje zastosować się do wszystkich rad i zaleceń :wink: a jak nie...to niech mnie sam, tutaj obecny ciałem i duchem, W.B zezwie i ostrych słów krytyki nie szczędzi Subaru co prawda (jeszcze) nie posiadam, ale tak mnie do gustu przypadło to forum, a wiersze i rymowania Sz.Panów Waldemara i Korsarza swego czasu ubawiły, że nie mogłem sie oprzeć (bo mi się łopata złamała) i jestem z Wami :wink:

Witam Też czytałem ten artykuł z samego rana. W niektórych momentach mozna odnieść wrażenie, że autor bardzo by chciał aby wszyscy po przeczytaniu tego porównania pobiegli po Mitsubishi . Ja bez długich debat i rozmyslań doszedłem do takiego samego wniosku jak Sz.Pan Waldemar : kupie Forysia i będę sie nim cieszył i ani Toyota ani inny Misiek mi w tym zamiarze nie przeszkodzą :wink: Pozdrawiam Jacek/dip