Skocz do zawartości

Harnaś

Użytkownik
  • Postów

    74
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Harnaś

  1. 9 godzin temu, Przemek Chudzik napisał:

    Ja mam OBK IV i porównując do poprzedniego auta Mazda 3 BK jest dużo ciszej, nie latalem OBK III ani LS400 ale powiedział bym że nie będzie tak cichy jak LS400. 

    Dzięki kolego. LS w sumie jest raczej bezkonkurencyjny, jego podałem raczej jako przykład tego, że każde auto po nim będzie głośne. Obk III też był cichszy od Mazdy 6 02'

  2. Miałem OBK 08r. i moim zdaniem jest dość głośny. Chociaż cichszy od np. Imprezy GD i Forestera SG ( wszystkimi jeździłem jakiś rok). Teraz posiadam Lexusa LS 400 i jest mega ciszej ale brak mi w nim napędu 4x4 i trochę wyższego auta i też myślę na zmianie na OBK IV lub Volvo XC 70.

    Może ma ktoś wiedzę czy np. OBK IV jest cichszy od poprzednika?

    Do III nie chciałbym wracać... i tak właśnie zależy czego oczekujesz od auta i jakim do tej pory jeździłeś. 

  3. Podmienilem przepływomierz i nadal to samo :/

    Dowiedziałem się między czasie że na gazie jest ok, przerywa tylko na benzynie. (auto przeszło na gaz i było ok a jak przelaczylem na benzynę to nie chciał jechać do momentu złapania trochę większej temperatury).

    Kurcze nikt nie miał takiej sytuacji?

    Zmieniać przepustnice czy jakiś czujnik?

  4. Nagrałem filmik z zachowania auta (słychać jak auto strzela przy puszczaniu gazu i że dławi się jak wciskam gaz) bez dodawania gazu auto jedzie normalnie , kable wn zmieniłem a świece były wcześniej zmieniana ale niestety okazuje się że problem nadal istnieje :( 

    Dodam że auto po ruszeniu wskazówki temperatury już płynnie wchodzi na obroty...

     

     

    Może to pomoże mi pomóc w diagnozie problemu...?!

  5. Witam 

     

    Pisałem posta nie dawno w temacie ze skrzynią biegów ale po dzisiejszym dniu myślę że to z silnikiem coś jest nie tak.

    Mianowicie: 

    Pacjent Outback AT 2007r. 2.5 lpg 220tys. 

     

    Po odpaleniu (odpala super) zimnego wrzucam D jadę 50 metrów do skrzyżowania normalnie i jak już mam ruszyć to nie mogę. Auto się dławi nie chce jechać, strzela, kicha. Zauważyłem że jak dodam więcej gazu to się dusi,a jak odpuszczam to normalnie reaguje na gaz. Jak już uda się ruszyć to auto powoli przyspiesza do 3tys. powyżej jest ok i jak złapie trochę temperatury jest ok. Wydaje mi się że nasilanie tematu zależy też od temperatury na zewnątrz (przypadłość nie zawsze się zdarza a ostatnio często) powiedzmy poniżej 15stopni i jeszcze dziś padał deszcz.

    W danym momencie dałem na N i auto wchodziło na obroty jednak nie równo, szarpiąc. Na wolnych obrotach działa ok.

     

    Zawory regulowane, rozrząd zmieniany, świece, filtry, (przed tymi operacjami też już się to działo).

     

    Ktoś miał może z takim czymś do czynienia? 

  6. Witam

    Nie zakładając nowego tematu, chciałbym zapytać może tu. Mianowicie:

    Outback 2007r. 2.5 lpg, AT ,220tys przebiegu.

     

    Ruszam autem po pierwszym odpaleniu na zimno jedzie normalnie. Przejeżdżam jakieś 50 metrów staje na skrzyżowaniu zostawiając skrzynię na D odpuszczam po chwili hamulec, daje gaz do połowy, a auto tylko się toczy tak jakbym w ogóle gazu nie dodawał. Odczucie jest jakby auto zostawało na 2 czy 3 biegu (Mechanik mówi że to od skrzyni, silnik ma nowe świece, oleje, regulację zaworów, w skrzyni nic nie było przeze mnie ruszane, mam auto od pół roku)  Zaczęło się tak dziać od jakiegoś czasu, nie dzieje się tak zawsze, ale jeśli to tylko na zimnym aucie.

    Dodatkowo skrzynia przeciąga zbyt długo przy zmianie biegu z 3 na 4 zimny czy ciepły, a na postoju zawsze zimny czy ciepły w pozycji D słychać lekkie huczenie.

     

    O ile ostanie dwie dolegliwości nie są przeszkadzające to pierwsza dość bardzo bo nie wiem czy zdążę ruszyć przed nadjeżdżającym autem. Czy te rzeczy mają coś ze sobą i co może być przyczyną? 

     

    Proszę kolegów o porady 

    Pozdrawiam 

  7. Stałem nie dawno przed wyborem 2.5 3.0 z tym że w nowszej budzie. Kupiłem 2.5 i w moich odczuciach zupełnie wystarczy do sprawnej jazdy a wybór padł z uwagi na gaz i tańsza eksploatację. Z tego co pamiętam to 3.0 w tej budzie co szukasz lepiej znosi LPG niż w tej nowszej. Jest trochę o tym w dziale LPG i Outback. Któryś z moderatorów miał chyba 3.0 takiego w LPG i sobie mocno chwalił.

     

    Pozdrawiam

  8. Jeśli chodzi o bez awaryjność to super auta...miałem 3 subaru, nadal mam i na żadnym się nie zawiodłem.

    Jeśli chodzi o silniki to w Legacy masz 2.0 posiadałem takie z 2004r i było mi za słabe z tym że tam był silnik 137koni sohc a w tych rocznikach co Ty chcesz jest silnik dohc który ma jakoś 165koni w dodatku miałem automat który dodatkowo zabiera moc... więc może Ci dohc wystarczy.

    Wspomniany 2.5 sohc jest w Outbackach ma 167koni, teraz takiego mam 2007r. też w automacie i jedzie wystarczająco i tanio z uwagi na to że sohc ma przewagę nad dohc co do założenia gazu ponieważ sohc ma tanią regulację zaworów a przy gazie w Subaru trzeba podobno regulować zawory częściej niż na benzynie. 

     

    Pozdrawiam 

  9. kolega hak64 dobrze radzi. Jeśli coś cię pobolewa idź od razu do lekarza i nawet się nie zastanawiaj.

    Jeśli chodzi o auta sytuacje są różne każda firma ma swoją politykę postępowania.

     

    Np. z MTU miałem sprawę że wycenili auto Toyote AURIS na jakoś 32000zł znaleźli kupca na uszkodzone auto za 15000zł a różnicę dopłacili. 

    PZU, Allianz , Warte robiło tak że określało wartość auta powiedzmy na 32000zł uszkodzone auto wyceniało na 15000zł dopłacało różnicę a Tobie zostawało uszkodzone auto i mogłeś robić z nim co chcesz. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...