Skocz do zawartości

marekmok

Nowy
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marekmok

  1. Z tego co wiem to jest typową (wątków było kilka) przypadłością silników 158 KM, a kolega w SG (tak jak ja) ma 125KM.

    U mnie mimo 125KM też muliło, ale przyczyną był prawdopodobnie czujnik położenia przepustnicy... kupiłem całą przepustnicę i o muł od roku się nie pojawił :D

  2. Miałem podobną sytuację: też wbity hak ale haka jakoś nie było :) a że czasem na działkę potrzebuję przewieźć na wypożyczonej przyczepce jakiś mebelek albo kosiarkę, to kupiłem sobie hak (jakaś firma ze Słupska, jak chcesz to daj znać na priv to odnajdę kwity) i w ciągu dwóch godzin zamontowałem sam wg instrukcji. Raz nawet targałem przyczepkę pełną piachu i nic się nie urwało :) ...dzięki temu zabiegowi Forek dostał nowe sprzęgło w zeszłym roku :P i od tej pory nigdy nic ciężkiego już nie ciągnąłem...

    Jedynym problemem przy montażu była fabryczna kostka elektryczna którą posiadał mój forek, a do której nawet ASO nie znalazło odpowiadającej drugiej części. Kupiłem nowy komplet męski+żeński i podmieniłem. Starannie wykonane połączenia będą bezproblemowe na długie lata :)

    Powodzenia.

    M.

  3. Witam.

    Pojawiły mi się słyszalne zakłócenia podczas słuchania stacji radiowych (gdy słucham CD jest OK). Częstotliwość rytmicznych pierdzeń wzrasta wraz ze wzrostem obrotów silnika...

    Podejrzewam przewody zapłonowe... ktoś może coś podpowiedzieć?

    Dodam że pacjent to Forek SG 125KM z seryjnym radiem.

    Pozdrawiam.

    Marek

  4. Witam.

    2 tyg temu samodzielnie zamontowałem SU44A (Słupsk) :) zero problemów, wszystko pasuje i ładnie się wpina/wypina. Cena to coś ok 400 pln z przesyłką, na priv mogę Ci podesłać szczegóły.

    Pozdrawiam

  5. Zanim zacząłem rozkręcać schowek doznałem olśnienia, że pisk może mieć związek z klimą...

    Generalnie jeżdżę z włączonym AC cały rok, dlatego nie od razu po zimie zorientowałem się że coś jest nie tak - przestała chłodzić.

    Po wyłączeniu jej pisku nie było, a wentylator dalej "wiał"... nie ucieszyło mnie to zanadto...

    Martwię się że przez brak czynnika, bo tylko to podejrzewam, mogłem uszkodzić kompresor :(

    W najbliższych dniach udam się na sprawdzenie.

    ...aha, do czau naprawy klimy nie włączam ;)

    Pozdrawiam niedzielnie! :)

    Marek

  6. W temacie syfu, to nie brzmi jak "liście" etc... no chyba że robakom się to nie podoba i piszczą :P

    To jest ewidentnie metaliczny pisk, coś jakby łożysko (o ile tam w ogóle są łożyska ;) ) a częstotliwość wzrasta wraz ze wzrostem obrotów czyt. zwiększaniem biegu wentylatora ;)

    Dzięki za podpowiedzi :) trochę mnie uspokoiliście... weekend z Forkiem się zapowiada ;)

     

    Swoją drogą ciągnie się za mną jakaś klątwa, w poprzednim aucie (Astra) 2 razy wymieniałem wentylator :P

    Pozdro!

    M

  7. Witam.

    Chciałbym odgrzać nieco temat...

    Otóż przy "puszczaniu" sprzęgła (= ruszanie z miejsca) słychać przez ułamek sekundy dziwny dźwięk, takie krótkie "zawycie"...

    Czy to może być oznaką umierającego sprzęgła? spotkał się ktoś z podobnym objawem?

    Pozdrawiam.

    Marek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...