Skocz do zawartości

tomek_pa

Użytkownik
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez tomek_pa

  1. Dnia 30.07.2017 o 21:00, panszuba napisał:

    @tomek_pa Z ciekawosci i dla potomnych - jaki finał sprawy?

     

    minęły dwa lata i dodatkowe 50 tyś km na blacie.
    od tamtej pory za wiele się nie zmieniło. Co prawda mam wrażenie, że  mniej jest to odczuwalne.  - ale nic w związku z tym nie robiłem bo każdy sugerował tylko remont skrzyni. wszystko co dało się sprawdzić - sprawdziłem. Może po prostu "ten typ tak ma". Jeżdżę dalej. Przy spokojnej jeździe zmiana biegów jest nieodczuwalna :P

  2. Nie wiem czy do końca zrozumiałeś.... zdarza się.

    W całym rozrachunku nie ma znaczenia, że przez ostatnie dni ubyło czynnika. Dlaczego ? (jeszcze raz wyjaśnię).
    rok temu wymieniłem chłodnicę i w zakładzie "A" nabiłem klimę". po roku pojechałem do tego zakładu aby sprawdzić czy jest czynnik. ściągnął całość i sam widziałem, że na wyświetlaczu urządzenia od gazu była poprawna wartość czynnika. więc nabił to z powrotem.
    wczoraj zakład "B" ściągając mi czynnik przed wymianą sprężarki ściągnął tylko 0,2.
    Szczerze wątpie aby przez kilka dni ubył cały czynnik ot tak. najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że podczas ponownego nabicia uprzednio ściągniętego środka w zakładzie "A" coś poszło nie tak i tyle w temacie. a że kompresor słabo pompował to było od roku (mimo nabitego środka). wymiana kompresora + nabicie potwierdziło, że kompresor był za to wszystko odpowiedzialny.

    na koniec dodam jeszcze jedną możliwość. kompresor był tak zużyty, że nie dość że kiepsko pompował to możliwe, że przepuszczał czynnik.

    tyle. najważniejsze, że już wszystko działa.

  3. witam,

    byłem wczoraj na przeglądzie gazu i jak podłączyliśmy kompa podczas jazdy wyszło, że nie ma "cut off-a"
    tzn. przy odjętym gazie wtryski dalej podają. Normalnie bym nie pytał  :Pale to automat 4eat w imprezie gx.
    i nie wiem, czy tak ma być ?

  4. Dla potomnych:

    Wymieniłem kompresor. Klimę nabiłem. działa. NATOMIAST. jak zmieniałem dzisiaj kompresor to środka ściągnięto z układu tylko 0,2kg. tak więc. przez 10 ostatnich miesięcy był środek i było wszystko szczelne. na sprawdzeniu 2 tyg temu też był środek. dzisiaj przez zmianą kompresora nie było. więc dalej zagadka czy jest wyciek (chociaż rok było ok, a w kilka dni uciekło 0,5kg?) czy po prostu przez rok był. a podczas (przedostatniego) sprawdzania ostatnio poszło coś nie tak i już go nie było.

    dodatkowo dodam, że kompresor o numerach 73111FE000, 73111FE001, 73111FE020, 73111FE021 SĄ ZAMIENNE i działają. (dwie żyły)

    numer 73111FE040 już NIE. ma inną wtyczkę (jedna żyła). Cała reszta jest identyczna.

    Jeżeli ktoś ma 73111FE000 to warto poszukać 73111FE020 /21. będzie nowsza to raz. dwa mechanizm sprzęgiełka/koła wydaje się solidniejszy (i może nieco ciszej pracuje kompresor, ale to może subiektywna ocena).

    Generalnie podsumowując. klimatyzacja na razie działa. nabite 0,5. trzyma 11atmosfer. (przed wymianą 5atmosfer)
    Pozdrawiam

  5. Witam.

    (tak, przeczytałem wszystkie wątki o klimatyzacji).

    Pacjent: Impreza GD.

     

    Objawy:
    Zauważyłem, że klimatyzacja bardzo, bardzo słabo chłodzi. w te ostatnie upały jakby jej nie było wcale.
     

    Co sprawdziłem:
    - sprężarka chodzi, sprzęgiełko załapuje
    - wentylator klimy chodzi
    - jedna rurka cieplejsza, druga zimniejsza

    - szczelny układ na 100% (po wymianie chłodnicy po 10 miesiącach nie ubyło ani grama)

    - klapki od klimy chodzą, "tunele" powietrzne ok. wszystkie silniczki działają na polecenie panelu)

    Co zrobione:
    -nowa chłodnica i osuszacz
    -czynnik nabity
    -nowy filtr

    Moje przypuszczenia:
    Myślę, że to zawór zwrotny/rozprężający. Dlaczego ? Kiedyś kompresor chodził cyklicznie (sprawdziłem w jednym temacie na forum i rzeczywiście chyba 22sek włączony i 9 sek wył. w zależności od warunków).
    teraz kompresor chodzi non stop. Co za tym idzie, jeżeli by non stop pompował to ostatecznie rozsadziłoby układ ? a przez to, że ten zawór jest non stop otwarty to sprężarka nie nabija ciśnienia jak trzeba i czujnik to wyłapuje i pozwala jej pracować non stop. a że zawór nie działa to i słabo chłodzi.

    Co o tym myślicie ?

     

  6. może ktoś polecić zakład zajmujący się klimatyzacją na terenie Lublina ?
    Mile widziani panowie, którzy z góry nie będą zakładać, że trzeba wymienić chłodnicę i sprężarkę na dzień dobry.

    (pytanie dodatkowe)
    na ile mogę zdiagnozować klimę po kablu ? np. ciśnienie czy czujnik temp. do zrobienia ?

  7. Chciałbym wiedzieć czy hertz 165 lub Helix 62 podejdzie (w necie już znalazłem info że Hertz podchodzi więc teoretycznie helix też powinien).

    Jakie dystanse ? czy od forestera 98-02 podejdą ? i czy założę na to wszystko boczek potem ?

    PS.
    Pozdrawiam Młody. wczoraj machnięte pod nową pływalnią 

  8. to dlaczego w Trybie D wali a w trybie III nie wali ?
    Przecież w trybie III zmienia biegi DOKŁADNIE tak samo jak w trybie D tylko nie zapnie ostatniego biegu i tyle.
    Natomiast same zawory które regulują ciśnienie co za tym idzie "ustawiają bieg" mają taką samą robotę w obydwu tych trybach pracy.

    Wyprowadźcie mnie z błędu, jeżeli się mylę ?

    Jakieś inne pomysły jeszcze ?

  9. Witam,

    (tak, przeczytałem tematy z tym związane i szukałem podobnych - nie odnalazłem odpowiedzi)


    Auto: Impreza GX 2001 rok 2.0 sohc 125KM
    Przebieg: 155 000km
    Skrzynia: automatyczna 4EAT

    Problem: szarpanie/walnięcie podczas zmiany biegu (wszystkich)


    Opis:
    Podczas jazdy dość mocno odczuwalny jest moment zmiany biegu. Nie ma znaczenia czy z I na II czy III na IV.
    przy każdej zmianie odczuwalne jest "walnięcie/stuknięcie".

    Przy bardzo delikatnych obchodzeniu się z gazem (podczas przyspieszania) odczucie walnięcia jest mniej nasilone.
    Przy dynamicznej jeździe jest to bardziej odczuwalne.

    Wyłapałem moment w którym można najlepiej to wyczuć,  czyli jazda z prędkością ok. 60km/h  i zmiana  z IV biegu na "nadbieg", czy zapięcie lockup. 

    Moje dodatkowe spostrzeżenia:
    Mam wrażenie, jakby tył zapinał się z opóźnieniem. przez to jak jadę z X prędkością i odpuszczonym gazem i nagle zacznę przyspieszać to auto zaczyna przyspieczać a za 0.5-1s czuć jakby walnięcie z tyłu i dalej przyspiesza.

    kolejne spostrzeżenie:
    2 tyg temu kiedy było lodowisko na drogach zauważyłem, że jadąc na dowolnym biegu i nacisnę pedał gazu w opór to auto chce przyspieszyć (ślizga się jakby przód) a po sekundzie mocne walnięcie z tyłu i zaczynają 4 koła się kręcić.

    "zbijanie" biegów również jest odczuwalne podczas hamowania z większych prędkości.


    Na koniec dodam chyba najważniejsze: 
    wszystkie w/w objawy występują tylko w trybie "D". 
    Jeżeli jadę w trybie "3" to biegi zmieniają się super płynnie. nie ma szarpnięcia. na lodzie tak samo - wszystko super. wrażenie braku opóźnienia.

    Podczas przyspieszania nie występują jakieś dodatkowe inne stuki/hałasy. auto przyspiesza płynnie, nie przerywa itd itd. tylko walnięcie podczas zmiany.

    Co zrobiłem do tej pory:
    Płyny w napędach i skrzyni wymieniane regularnie od nowości. Podczas ostatniej zmiany na 150 tyś nie zauważyłem żadnej różnicy na plus ani na minus. po prostu wydaje mi się, że przez ostatnie miesiące problem się nasilił. dlatego zakładam temat.

    (generalnie, myślałem, że skrzynia pada, ale w trybie "3" działa super płynnie)

    Jakieś sugestie ? porady ?

    Dzięki,
    Pozdrawiam.

     

  10. Odpozdrawiam. Za rok jedziemy całą rundę ?

    No. jak będę wiedział wcześniej i się przygotuję to jadę !

     

     

     

    Stosowniejsze by było pytanie: Na który rajd szukałeś?  ale ci odpowiem, na oba. 

     

    ehh :/. trzeba było pisać. ja przecież zawsze chętnie :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...