tomgaw
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez tomgaw
-
-
hej hej To znowu ja ten od SWAPa jak wspominałem bez sensu. Mam kolejny problem. Okazuje się , że silnik wcale nie śmiga tak jak bym chcial. Tzn mam problem ze spóżnionym zapłonem, Jak wam wcześniej pisałem nowy silnik chodzi na starej wiązce i na całym starym osprzęcie. Silnik chodzi równo tyle że zdecydowanie wiecej pali i kopci swiece - przejechalem na nich ok 5 tys km i były tak zasyfione jakby przejechały 5 razy tyle. Czy ktoś z Was wie kto dałby radę zmienić ustawienia zapłonu (elektronicznie). Rozmaiwałem z kilkoma elektronikami ale mówili że może dałoby się wgrac jakąś inna mapę zapłonu ale żeby próbowac regulaowac zapłon elektronicznie to by trzeba się udac do Tuningowca.
-
no może akurat tak się zdarzyło, że nie było nikogo z takimi doświadczeniami. Potwierdzam jeszcze raz , że silnik śmiga i auto chodzi bardzo ładnie. Tyle, że tak naprawdę cała akcja była kompletnie bez sensu. pozdrawiam
-
widzisz gdybym wcześniej wiedział to też bym zakładał ten 2.2. ale jestem niestety w iinej sytacji - muszę dopasować ten 2.0 125 KM. Dla zainteresowanych fura jeszcze nie ruszyła - nie podaje iskry. Ale silnik już przełożony i złożony. Przerobiona stara przepustnica przepustnica i przerobiony nowy kolektor założona cewka od starego silnika. Teraz zadziałać ma elektryk. Zobaczymy co będzie jeżeli zaskoczy to będzie ok a jeżeli nie to będę próbował przkładać wiązkę i komputer.
-- Pt wrz 07, 2012 4:29 pm --
wiele mi nie pomogliście. Ale dla ciekawych chciałem powiedzieć , że przekładka się udała. Wymagało to kilku przeróbek. Jak wspominałem wcześniej do przepustnicy trzeba było dospawać kawałek blachy no i dospawać mocowanie do cewki. Udało się to wszystko na starej wiązce starej przepustnicy i starej cewce. niektóre czujniki są nieużywane, trzeba było zaślepić kilka rzeczy zmienić kilka przewodów. silnik śmiga. Wymagało to sporo czasu, nerwów no i kasy
-
hej a powiedzcie jeszcze co jeszcze bym musiał dokupić oprócz wiązki i komputera. Słyszałem że potrzebne będą tez zegary tylko czy będą pasowały do mojej deski ? a i jeszcze jedno czy instalacja gazowa będzie ok czy tam będzie też trzeba jakichs przeróbek dokonać?
-
tak jest mój stary silnik ma małe głowice a nowy duże. Co mnie skłoniło? po prostu stary silnik padł auto jest zagazowane ma przejechane ponad 300 tys brało olej i cholernie klepie. Sprzedający silnik zapewnił mnie że będzie działać. Mechanik próbuje sobie radzić. zakłada że będzie działać. Jak pisałem kolektor jest z nowego silnika - ten aluminiowy a przepustnica ze starego silnika. Po przeróbkach przepustnice z kolektorem spasował. Cała akcja jest w toku zastanawiam się czy ma jakąś szansę. Oczywiście dziś już wiem że tego silnika bym nie kupił tyle że teraz to jest już trochę za późno. całość rozebrana w nowym silniku założony nowy rozrząd i silnik w trakcie przekładania. jeżeli ktoś miałby jakąś dobrą radę co teraz to z chęcią przyjmę. Zastanawiam się jak by wyglądała kwestia przełożenia wiązki.
-
hej jestem na etapie przekładki silnika w Foresterze z 98 roku. zmieniam silnik 122KM na silnik nowszy 125 KM z 2001 roku. Gosciu od którego go kupiłem zapewniał mnie że będzie śmigać a pojawiają się problemy. Kupiłem silnik kompletny z całym osprzętem. Nowszy silnik niby wygląda tak samo ale są znaczne różnice. Silnik z 2001 r jest sporo nowszy ma więcej czujników , inna cewka, inny kolektor ssący (w starym był plastikowy tu jest aluminiowy) mam problem tez z dostaniem uszczelek pod ten kolektor ale największym problemem jest to , że nie pasuje wiązka. Mechanik, który to przekłada zaproponował rozwiązanie, że przełoży przepustnicę od starego silnika i połączy z nowym kolektorem. Przepustnica nie pasuje do końca ale po przeróbce przepustnicy (dospawanie blaszanego elementu) niby powinno chodzić. Co o tym sądzicie? A dodam jeszcze że auto jest zagazowane.
SWAP przekładka silnika Forester 2.0 122 KM na 125 KM
w Forester
Opublikowano
byłem w u speców od Subaru w Poznaniu - ci jednak nie zdiagnozowali problemu. Nie wiedzieli co jest przyczyną okopconych świec.