Skocz do zawartości

Przeluk

Użytkownik
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Przeluk

  1. Mocno się zaczełem zastanawić nad kupnem używanego - wcześniejszy model ale z doładowanym silnikiem , wertuje wszystkie ogłoszenia i muszę stwierdzić że ciężko znaleść z niedużym przebiegiem ,czarny, w dobrej cenie i najlepiej z vatem bo chce w leasing .Ceny rzędu 99k są dla mnie śmieszne bo za tą cenę można kupić nówkę na gwarancji co prawda bez turbo - ale nowa .Szukam dalej!

  2. Ostatnio zastanawiałem się forester czy outlander ale ktoś podsunął mi pomysł zakupu forester 2,3 letniego z USA( 2.5T z automatem ). Stąd moje pytanie ,jakie są Wasze opinie na ten temat no i jaka jest opinia tych którzy popełnili ten czyn . Szukałem takiego wątku we wcześniejszych tematach ale nie znalazłem , jeżeli już był to sorry i proszę o namiar .

  3. Ktoś gdzieś napisał, że jeżeli okazjonalnie chce się depnąć, to 158 wystarczy

    Zdaje sobie sprawę że na światłach wystarczy tylko że tam to zabawa tak naprawdę to się boję że zabraknie pary w trasie gdzie liczy się moment obrotowy i gdzie może zależeć od tego twoje zdrowie przynajmniej psychiczne a czytałem nie jeden post na tym forum gdzie pisano że byle klekot objedzie forysia 2.0 -tak naprawdę stąd całe moje obawy?!

  4. Metodą przybliżeń doszedłem do tych 2 modeli , na siłę próbowałem nawet grand vitare w obu wersjach silnikowych ale to nie to ! nowa wersja outlandera mi się nie podoba zresztą będzie sprzedawana równolegle ze starą . Outlander napewno gorzej jeździ , i ma paskudną kierownice ale kusi turbo ,z zewnątrz też nie wygląda najgorzej a więc potrzebuje silnych argumentów za jednym lub drugim !

  5. Nie sądziłem że do tego dojdzie a jednak ! Zaczełem się zastanawiać czy wydać 110tyś na forysia czy identyczną kwotę na outlandera z silnikiem turbo i chyba lepszym wyposażeniem ?Testowałem wolnossaka natomiast nie miałem możliwości przejechać się doładowanym mitsubishi ,stąd pytanie czy ktoś testował 2T i jak to się ma do 2.0 subaru no i na koniec sakramentalne pytanie co w takiej sytuacji wybrać gdy ceny są takie same?

  6. Czytam sobie i czytam i coraz bardziej się podłamuje :!: Miałem zamiar na jesieni kupić foresterka ale dochodzę do wniosku iż posiadanie subaru to droga przez mękę .Na początku trzeba wywalić dużo kasy potem uświdomić sobie że przedmiot marzeń wcale nie jest taki idealny. Hamulce słabe , klimatyzacja automatyczna tylko z nazwy , radio do wymiany wraz z głośnikami a to nie wszystko , czytając powyższe posty . No i te drogie przeglądy . Jedyne co mnie pociesza to to że moja żona tego wszystkiego nie czytała :lol: Miłość jest ślepa i nie ma rozsądku więc jak zniknie akcyza to pewno i tak sobie sprawie foresterka .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...