Skocz do zawartości

Chefofrats

Użytkownik
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Chefofrats

  1. Dziś widziałem wymuszenie pierwszeństwa przez skręcającego w lewo na... Uwaga... Rozpędzonej betoniarce, jadącej na wprost. Abstrahując od przekroczenia prędkości przez ciężarówkę, jak można ładować się pod koła takiemu kolosowi, chcąc oszczędzić kilka sekund? Droga za ciężarówką była wolna... O tyle mnie to dodatkowo poruszyło, że czekałem grzecznie na skręt w prawo i gdyby betoniarka trafiła tego chama i idiotę to we mnie wpadłby roztrzaskany wrak.

  2. Ja wczoraj na A2 tuż za Warszawą w kierunku Poznania trafiłem na dwóch niezłych delikwentów. Po zmroku, ale widoczność idealna, żadnej mgły. Jeden gość w nowym A6 jechał bez sensu na przeciwmgłowych tylnych, a drugi tuż przednim w jakimś starym trupie miał tylko jedno działające światło pozycyjne z tyłu, do tego za zamglonym kloszem. Jak by z tych dwóch wyciągnąć średnią to by wyszedł przyzwoicie oświetlonych samochód...

  3. Wczoraj probowalem cos ustalic w kwestii uszczelki do przedniej szyby oraz bocznych i nikt nic nie wiedział. Robiłem jazde probną jednym Foresterm i strasznie szumi uszczelka. Kolega zauważył ze nie ma na głównej szybie uszczelki wewnętrzenej  (chyba takiej wkładanej w gumową uszczelke główną- ktora trzyma szybe) 

     

    Nie występuje taka uszczelka. Pamiętam, że ktoś na forum opisywał kiedyś jej zastąpienie jakimś patentem (z silikonu?), ale szczegółów sobie nie przypomnę. Generalnie hałas w Forku to poważny problem, który sprawia, że zwłaszcza podróże autostradami są męczące.

  4. Jeździłem przez 4 lata Forkiem 2.0 N/A 158KM i powiem tak - silnik rzeczywiście generalnie bezawaryjny, jednak zdecydowanie brakuje mu mocy. 158 koni wygląda fajnie na papierze, ale w praktyce te konie są słabowite. Przyspieszenie do 100 kmh na poziomie 10-11 sekund marnie się sprawdza przy wyprzedzaniu, zwłaszcza w połączeniu z tragiczną elastycznością przy wyższych prędkościach. Na górskich drogach także czuć niedostatek mocy - podjeżdżając autostradą pod przełęcz Brenner nie byłem w stanie przekroczyć 100 kmh, jak Polonezem w 1995 r. Dychawiczne osiągi nie bronią się zwłaszcza w świetle spalania, które średnio nie spada praktycznie poniżej 10l/100km. Zarazem nie mam żadnych doświadczeń z Forkiem XT, więc nie umiem porównać go z N/A.

  5. Drogą nazywa się wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, 

    drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych 

    znajdujących się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, 

    ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

     

    Więc Jeśli wyjadę za miasto - jest  tylko asfalt i  rów  to przepisy stosowane na drogach nie obowiązują ,bo nie jadę po drodze.

    (brak   pobocza i chodnika).

    Czekam- może macie prawne wytłumaczenie ,że nie mam racji.

    pozdr.

     

    To "lub" wytłuszczone ma kluczowe znaczenie - oznacza alternatywę łączną, a więc drogą jest pas terenu składający się z jezdni i ewentualnie którejś z tych kolejnych "rzeczy" (pod te poprzednie przecinki należy podstawić "lub").

  6. Nie wiem jak jest z ubezpieczeniem od operatora sieci, ale gdy kiedyś w komputroniku wziąłem ubezpieczenie do samsunga galaxy s+ dla żony to bez problemu wymienili ekran po stłuczeniu. Ważne by czytać warunki ubezpieczenia, np. często nie pokrywa ono zwykłej kradzieży a tylko rabunkową.

  7. Ja mam od ponad 5 lat Mustanga coupe z 2006 r. i nie mogę o nim złego słowa powiedzieć - tzn. toporne to strasznie ale daje dużo frajdy. Warto więc pewnie sprawdzić cabrio, tyle że raczej nie z czeluści otwartego internetu lecz np. z forum Mustang Klub Polska.

    • Lajk 1
  8. Cx-3 to jest tak naprawdę Mazda 2 w szacie SUVa, 80k dać za tak małe auto nie wydaje się pomysłem rozsądnym. Sam na nią patrzyłem jakiś czas temu, ale primo cena wysoka jak na gabaryty a secundo, głośna w trasie.

     

    Focus jest całkiem fajny, ale niestety cierpi na przypadłość szybkiej utraty wartości, więc kupując nowego żal potem kiedyś sprzedawać. Inna sprawa, że Ford daje duże rabaty, jak szukałem samochodu to widziałem 1.5T Titanium 150KM za niecałe 80k w kombi.

     

    Ja bym mimo wszystko zachęcał rodziców do kupna Aurisa, a i Civic wydaje się sensowny, choć również głośny powyżej 140 kmh z tego co słyszałem.

    • Lajk 1
  9. A czy to nie jest tak, że te samochody dobrze wygłuszone są droższe, stanowią jakąś klasę wyższą. Bo nie zauważyłem aby inne popularne marki w tym samym zakresie cenowym i jakoś tam porównywalne, były w środku dużo cichsze od Levorga.

    To tak serio? Jechałem ostatnio Golfem Variantem VII za 85 tysięcy, przy 170 kmh głośność w środku była na poziomie 67dB - czyli było cicho.

  10. Dodge Nitro przejechałem kilka tysięcy kilometrów po USA, w wersji z V6 4.0. Napęd 4x4 dołączany nadaje się tylko do jazdy w terenie, nie na szosie. Bagażnik wielki. Wnętrze wykonane po amerykańsku, z materiałów podrzędnej jakości. Samochód bardzo głośny w trasie, powyżej 100 kmh bardzo dużo pali i wolno przyspiesza. W polskich warunkach nie polecam :)

  11.  

     

    Moj 2.0 N/A z 2006 w ogóle nie bierze oleju, przy 135000km przebiegu.

    Każdy silnik spala olej. Większe lub mniejsze ilości.

    Regularnie sprawdzam na bagnecie i nie widać różnicy. Jeśli więc coś bierze to tak mało, że trudno stwierdzić ile.

  12. Ja kupiłem w 2012 Forka 2.0 N/A z 2006 r. ze zdaje się autentycznym przebiegiem 58500km. Obecnie ma 134000 km przebiegu. Pomijając podzespoły podlegające regularnemu zużyciu, jak tarcze, klocki i opony, przez te 4 lata wymieniłem: rozrząd (ok. 1700 zł z robocizną w nie-ASO), pierwszą lambdę (kilkaset złotych) i łożysko jednej z piast (100 zł?), przednie amortyzatory (dobre, niedrogie zamienniki) i dałem do kompleksowej regeneracji zaciski hamulcowe (450 zł) i to chyba tyle. Wydaje mi się, że to bardzo sensowne koszta, jak na podstarzały, japoński samochód. Wygląda na to, że ja trafiłem na dobry, zadbany egzemplarz, a ty na wraka, zaniedbanego przez typowego, polskiego cwaniaka.

  13. Ja mam Forka SG po lifcie, 2.0 N/A 158KM z 2006 r. Przy 140 kmh hałas jest męczący, względnie komfortowo jedzie się do ok. 120 kmh. Z prędkością rośnie też wyraźnie spalanie. Wyprzedzanie do przyjemnych nie należy i zakładam, że w wersji 125KM jest jeszcze gorzej. Ogólnie to zdecydowanie nie jest samochód stworzony do jazdy po autostradzie i zatłoczonej jednopasmówce.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...