Skocz do zawartości

JeromeBaldino

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez JeromeBaldino

  1. Ktoś kojarzy co może być przyczyną wyłączającej się instalacji LPG w forku 2,5xt od Jako (sterownik King). Po włączeniu czasem nie świecą się kontrolki. A czasem się świecą i jest ok. Jak już się nie świecą to pomaga wyjęcie i włożenie bezpiecznika, wtedy kontrolki po odpaleniu auta się zapalają ale gasną w momencie przełączania na gaz (po przygazowaniu)... ? Ktoś ma jakieś pomysły? 

     Okazało się że przewody nie kontaktowały. Odłączyłem wszystko i podłączyłem ponownie. Objawy ustąpiły. 

  2. Ktoś kojarzy co może być przyczyną wyłączającej się instalacji LPG w forku 2,5xt od Jako (sterownik King). Po włączeniu czasem nie świecą się kontrolki. A czasem się świecą i jest ok. Jak już się nie świecą to pomaga wyjęcie i włożenie bezpiecznika, wtedy kontrolki po odpaleniu auta się zapalają ale gasną w momencie przełączania na gaz (po przygazowaniu)... ? Ktoś ma jakieś pomysły? 

  3. Zrobione, zapachu już nie ma, wymieniony komplet przewodów i zaciski te które nadawały się do wymiany.

    Roboty na 2 dni, jakby ktoś chciał to warsztat już z tematem obeznany :)

    (reklama warsztatu niezgodna z regulaminem)

    500zł z częsciami,

  4. No właśnie, problem polega na wadzie konstrukcyjnej. W temperaturach poniżej 10 stopni na minusie rurki paliwowe kurczą się na tyle, że zaczynają przeciekać na łączeniach. Gdy robi się cieplej rurki są dłuższe i problem nie występuje. Swoją drogą ciekawe, że subaru nie zrobiło na to akcji serwisowej - przecież to mega niebezpieczne bo przez ewidentną wadę konstrukcyjną paliwo kapie na silnik!

  5. W Dawoju w Łomiankach o problemie w ogóle nie słyszeli (?) i nie są w stanie wycenić więc chyba spróbuję gdzie indziej :biglol: A kapie mi prosto na silnik więc nie wiem czy jechać na kołach czy wziąć lawetę...

  6. Cześć, przepraszam z góry za odkopywanie tematu ale własnie mnie ten problem trafił - tj. cieknie któraś z rurek pod kolektorem, wydaje mi się, że ta po lewej stronie. Tak czy siak dostęp zerowy i trzeba będzie demontować kolektor. Orientujecie się może jaki jest obecny koszt naprawy ? Tj. zdjęcie kolektora, wymiana całego kompletu i założenie?

  7. Trzy tygodnie temu wymieniłem amory z tyłu - na oryginalne SLS-y; przebieg 90 000 km; wysokość nadkola - równo po obu stronach po 74 cm. Jest jak dawniej, czyli dobrze.

     

    Możesz napisać ile cię ta przyjemność kosztowała? SLSy miałeś nowe czy regenerowane ?

  8. Cześć, orientujecie się może czy wymiana uszczelki drzwi kierowcy to kosztowne przedsięwzięcie ? Przy jeździe powyżej 80km/h zaczyna mi coś świszczeć przy szybie od strony dachu. Jest to wyjątkowo upierdliwe - można to trochę zniwelować jak się minimalnie odsunie szybę (tak o 0,002 sekundy wciśnięcia przycisku :) ale nie usuwa to piszczenia całkowicie. Od strony pasażera i z tyłu nic nie słychać...

  9. Cześć, mam pytanko odnośnie gazu w Forku 2,5XT (04r) - ogólnie śmierdzi gazem, wydaje mi się że za wcześnie się włącza - gdy włączam go ręcznie to nie jest to aż tak odczuwalne, ale nadal trochę śmierdzi. Muszę się udać na pewno na przegląd/regulację do Jako ale to dopiero za jakiś czas bo póki co nie mam za bardzo czasu a autem muszę jeździć. Pytanie: czy jeździć dalej przełączając ręcznie czy raczej przestawić się póki co na benzynę?

     

    Wydaje mi się również, że spalanie też podskoczyło (~16l/100 przy jeździe mieszanej)

     

    Innych objawów poza zapachem nie doświadczyłem. Czasem jak wyjeżdżę gaz do końca i zatankuję to przy przełączaniu (po przy-gazowaniu na jałowych obrotach) potrafi zgasnąć ale to rzadko.

  10. Spóźnione pozdrowienia dla

     

    - granatowego Forka (taki sam jak mój!) spotkanego parę dni temu na wisłostradzie koło KS Spójnia w szycie popołudniowym - obtrąbiony

    - niebieskiej imprezy spotkanej dzień później w tym samym miejscu :) wlokłem się parę aut za Tobą

    - czarnego forestera spotkanego w zeszłą środę przy parku saskim koło Zachęty

    - czarnej imprezy spotkanej dzisiaj na placu grzybowskim koło 18

     

    Wszyscy ze świnkami :)

  11. Przebieg to 120 tys. Czy były regulowane zawory - chyba nie ale głowy nie daje.

     

    Problem w tym, że nie falują obroty. Przy przyspieszaniu daje się wyczuwać nierówną pracę tak jakby jeden cylinder trochę słabiej działał. Całość trwa około 30 sekund jazdy od zapalenia po nocy. Potem wszystko jest w normie. Zauważyłem, że im chłodniej tym gorzej (tak samo z zapachem). Boję się co będzie przy -20 więc wolę za wczasu zrobić regulację o ile to ma sens.

  12. Natrafiłem na pierwsze problemy z moim forkiem (MY05, 2,5XT). Mianowicie na zimnym silniku zaraz po rozruchu silnik pracuje nie do końca równo (tj. nie przyspiesza płynnie, wyraźnie czuć takie jakby małe szarpnięcia mimo, że na biegu jałowym obroty są równe). Czuć to przez pierwsze pół minuty jazdy, potem ustaje. Wydaje mi się, że jest źle wyregulowanych zaworów.

    Od 2-3 tygodni pojawił się jednak dodatkowy symptom. Auto ma założony gaz od Jako i od 2-3 tygodni właśnie na zimnym czuć w kabinie gaz. Bardzo intensywnie go czuć przy cofaniu więc wydaje mi się, że do kabiny dolatuje on z wydechu. Co gorsza objaw się nasila (coraz silniej czuć z każdym dniem) ale znika całkowicie na ciepłym silniku.

     

    I teraz pytanie: czy najpierw udać się na regulację gazu czy na regulację zaworów? Czy jedno i drugie może mieć związek ? A może przyczyna leży gdzie indziej?

     

    Pozdrawiam

    Jerome

  13. Pozdrowienia z wczoraj z około 20tej dla granatowego Forka WE, "zawodowo" potrójnie oświniaczonego, stojącego na parkingu strzeżonym w Arkadii. Polecam parkowanie tuż przed wjazdem na strzeżony - mały ruch i tuż przy kamerze monitoringu... :wink:

     

    Dzięki to moje :D

    I równiez pozdrowienia w Twoją stronę kolego!

  14. W moim przypadku na decyzji zaważyła awaryjność. Mimo wszystko uważam, że nadal w polsce poziom serwisów AT jest żenująco niski. Skrzynia automatyczna to bardzo skomplikowany mechanizm i jego naprawa może nie tylko sporo kosztować co bardzo długo trwać kiedy autko stoi unieruchomione w warsztacie.

     

    Jeżeli chodzi o jazdę po mieście to automat oczywiście wygrywa przy normalnym (nawet dynamicznym) ruszaniu. Jeżeli chcesz się z kimś ścigać to wtedy manual oczywiście ma przewagę tych paru sekund oraz tego, że z normalnego ruszenia możesz nagle zrobić bardzo szybkie poprzez nie wrzucenie 2 i dojechanie 1 do czerwonego pola - tymczasem automat o ile nie przyciśniesz od początku to wrzuci ci 2 i kaplica z szybkiego ruszenia. Ale ile razy zdarza wam się ścigać? :twisted:

     

    Problem nieprzewidywalności przy wyprzedzaniu można łatwo rozwiązać trybami "manualnymi". Po prostu wrzucasz sobie sztywną 2 lub 3 i wyprzedasz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...