Trzeba byc wyjatkowym snobem i idiota, zeby kupowac meble gdzie indziej niz w Ikei. W koncu od strony funkcjonalnej nic im nie mozna zarzucic.
Trzeba być wyjątkowym snobem i idiotą żeby kupić nowy samochód, używki są równie dobre.
+1
I nie martwisz się, że po wyjeździe z salonu tracisz kilkadziesiąt tys.
Wyjaśnienie dla leona i innych na przykładzie historii widzianej moimi oczami i słyszanej moimi uszami.
Rok 2001 mój kolega jeździ fiatem126p, jest biedny, szuka auta używanego, bo na nowe go nie stać. Wielokrotnie mówi "Trzeba być idiotą aby kupywać nowe auto z salonu, przecież po wyjeździe z salonu traci się z 20%"
Rok 2012, facetowi udało się, dorobił się majątku, jest zamożny,jeździ nowym autem za 250tys, spotykam go, rozmawiamy, mówi do mnie: "Kiedyś mówiłem,że trzeba być idiotą,żeby kupywać nowe auto z salonu, ale przecież gdyby nie ci idoci kupujący nowe auta to inni nie mogli by kupować używanych"
Widać jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wynika z tego kilka wniosków
Ludzie mający pieniądze, jeśli chcą kupuja nowe auta, bo tak chcą i przede wszystkim stać ich na to.
Ludzie nie mający dużo pięniedzy nie są w stanie(lub wielką trudność) kupywać nowych samochodów , bo ich nie stać na to.
Ludzie niezamożni nie powinni nazywać zamożnych idiotami, bo gdyby nie ci "idioci" to ci "normalni" nie byli by wstanie mieć żadnego auta.
PS: nie jestem biedny ani zamożny, tak gdzieś po środku może...