Zakładam wątek, bo coś się zaczyna dziać.
Co prawda już wiem, że droga będzie długa i wyboista, ale chyba można zacząć snuć tę opowieść
Pomysł był bardzo prosty - wziąć legasia BC (to oznaczenie świetnie zresztą do nich pasuje, bo są tak stare, że jak najbardziej można je określać Before Christ ), wsadzić do niego mega napęd i zrobić coś niepozornego acz bardzo szybkiego. Wiadomo jak to wygląda, trzeba zacząć od budy. Najlepiej w dobrym stanie za psie pieniądze. Jasne
O dz
Od czego by tu...?
Może od sanek. Sanki do NA są takie same jak do turbo, ale inne
Ich inność polega na tym, że mają z prawej strony przetłoczenie pod uppipe. Piszę o tym, bo nie można po prostu od tak,
wyciągnąć jeden motor i wsadzić drugi. To było już wcześniej przygotowane. Sam zabieg w gruncie rzeczy nie jest skomplikowany,
ale trzeba o tym pamiętać.
No wiązka i komputer to wiadomo, nie wymaga komentarza (choć robota wredna i żmudna).
NA ma sprzęgło linkowe, tu