Skocz do zawartości

garfield

Użytkownik
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez garfield

  1. Jak masz 250 000 to bym poczekał rok , półtora  jak c63 w205 będa 2 , 3 letnie :) Będę jeździł takim nowym,jak  dla mnie świetne auto. Mniej brutalne od w204 , wydaję się bardziej przewidywalne i ma (za dopłatą) regulowany układ wydechowy przyciskiem. Większość aut na rynku wtórnym również. Wnętrze i jakość wykonania w204 a w205 to przepaść. Jesli chodzi o jazdę to mam porównanie z  m3 e90 , c63 w204 no i wrx 2001 :D M3 e90 to przy mercedesie czy to w204 czy w205 wolne auto. W205 z silnikiem 4.0 turbo 476 km jeździ bardzo podobnie do starszego 6.3. Maserati GranTurismo też jeździłem ale tylko 20 min i powoli, dźwięk super , piękne auto ale cena serwisu i części oryginalnych powala. Pamiętam, że właściciel wspominiał o  feldze z serwisu za  9000 PLN, ale  faktury nie widziałem.

     

    A może nowy wrx sti?  

  2. Poszukuję osoby / osób do zdalnej współpracy polegającej na: 

     

    - tworzeniu rysunków wykonawczych wnetrz w programie autocad (rzuty sufity rozwinięcia ścian , elektryka) 

    - wykonywaniu modeli wnetrz w programie sketchup 

    - wykonywaniu wizualizacji w vray dla sketchup 

     

    Mozesz zajmować sie wszystkimi albo tylko jednym z powyższych zagadnień. 

     

    Jeśli jesteś zainteresowany , prześlij przykładowe rysunki pdf z cada / ujęcia z modelu skp / wizualizacje wraz z ofertą cenową i przykładowym terminem realizacji na adres:  nidusinterior@gmail.com   zaznacz , że jestes z forum subaru :) 

  3. A ja nie polecam autowis. Zrobili mi ranty na błotnikach jak w polonezach sie robiło , sam musiałem doczyścić.  Felgi popryskane na czarno , zaciski zmatowione od jakiejś  ostrej chemii przy myciu  i  tez z czarnymi kropkami. Szlag mnie trafił prawie bo były świeżo po renowacji. Przy odkręcaniu felgi porysowane gniazdo przy śrubie , a zwracałem uwagę żeby to bardzo delikatnie robili. No i drogo biorą. 

  4. Witam 

    Mam pytanie czy ktoś mógłby mi sprawdzić historie po vin tego auta:  

     

     

    http://otomoto.pl/bmw-m3-faktura-vat-23-stan-idealny-C35111791.html

     

    Sprzedawca twierdzi, że nigdzie nie lakierowane , aczkolwiek trochę sie boję aut z USA , samochód jest teraz w Sopocie nie chcialbym jechac pół Polski na marne. A może ktoś z Poznania kojarzy to auto ? Właściciel sprowadził je w 2010 roku. 

    WBSVA93578E215946 

     

    Z góry dzieki 

  5.  

    Bo NFZ wymyślił, że żeby przysługiwała zniżka na antybiotyk lekarz powinien wykonać badanie bakteriologiczne,

    a to nie jest zły pomysł, wypisywanie antybiotyków "na gębę" może mieć nieciekawe konsekwencje i takie badanie powinno być obowiązkowe niezależnie od refundowania czy nie.

     

     

    Wiesz co nie chce być niemiły , ale chyba nie powinieneś  się wypowiadać na tematy o których nie masz pojęcia.

  6.  

    Natomiast nie zgadzam się, aby generalizować i pisać, że lekarze mają wszystko, a zwłaszcza pacjentów gdzieś, i liczy dla nich się tylko kasa, że szkolenie to dla nich kara. Niektórzy tak piszący nie tylko obrażają niektórych forumowiczów związanych z ochroną zdrowia, ale też zniżają się w ten sposób do poziomu onetu i niektórych "polityków"

    Poczułem się wywołany do tablicy?  :o

    O tym, że szkolenie to kara napisała Pani, która wystosowała przytoczony list.

    Fajnie jest np. pracować w korpo i mieć budżet na szkolenie, albo zbierać gadżety i punkty organizowane na darmowych szkoleniach dla farmaceutów, super sprawa.

    Ja za szkolenia płacę z własnej kieszeni i nie uważam tego za karę. Jeżeli czegoś nie umiem a umiejętność jest mi w pracy potrzebna (bo np. szef wymyślił, że bierzemy się za nową technologię) to się szkolę - dla samego siebie, prędzej czy później dana umiejętność będzie mi potrzebna.

    Karnym szkoleniem można by nazwać np. powtórny kurs prawa jazdy po odebraniu uprawnień, ale tej Pani przecież nie odbiorą prawa do leczenia zanim nie skończy kursu, więc czemu nazywać to karą?

    Ciekaw jestem ile lekarz będzie musiał zapłacić za ewentualne szkolenie i błąd, czy te stawki są ustalone?

     

    Co do samej reformy uważam, że jest nie przemyślana, od lat. Wina polityków, lobbystów itp. Sorry taki mamy kraj ;)

     

     

    Tylko zrozum że w medycynie  nigdy nic nie jest czarne ani białe i działa się w dużej mierze intuicyjnie. Tym bardziej na poziomie POZ.  I takie kontrole i rozliczanie lekarzy z zielonych kart to skandal. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...