Secular
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Secular
-
-
Dokładnie to samo pomyślałem. Kup se nowy, nawet jakiś tańszy, polski. Nowy zawsze będzie nowy. Dla pewności możesz sobie ten aku sprawdzić w innym wozie, ale nie sądzę byś Amerykę nagle odkrył.
- 1
-
Gustaf ma rację z tymi renomowanymi firmami, często są importowane do nas w tragicznych warunkach. Równie dobrze możesz kupić polski, będzie taniej, a chociaż swojego wesprzesz. Tym bardziej, że jeśli, jak mówisz, samochód jest używany sporadycznie to i nie ma wielkiego sensu inwestować w niego dużych pieniędzy.
-
Z katalogu jenoxa wychodzi jako zupełnie wystarczający 70 Ah (kod: 070490K). Jak będzie ciut większy to się nic nie stanie, dopóki się mieści i jesteś w stanie go doładować Przy większej liczbie elektroniki ciut większy nawet może być wskazany.
- 1
-
Potwierdzam. Powinieneś tego pilnować właśnie dla dobra swojego aku. Tym bardziej, że z tymi fabrycznymi bywa różnie. Często montowane są najniższej możliwej pojemności i warto za tę kasę kupić nawet tańszy, ale ciut mocniejszy - jeśli masz więcej elektroniki albo robisz duże trasy.
-
Nie wiem jak z tą pojemnością tylko, jenox podaje np. 70 Ah. Dużo tam elektroniki masz?
-
Ja miałem Jenoxa 70 (był trochę tańszy od Varty) i odpalał bez problemu, chociaż on nie miał dłuższych przerw akurat.
-
valdiiaga napisał(a):
Ha,ha! Dziś wieczór byle mokre i zimne Straszna suchota po grillu
To najlepszy Radler zimny, bo nie czuć w nim tak smaku alkoholu, a swoje zrobi Sam się przekonałem...
chyba trzeba z 15 tych radlerow wypic zeby sie przekonac :roll:
Chodziło mi o właściwości "lecznicze" przede wszystkim Chociaż jako wstęp przed czymś mocniejszym też sprawdza się całkiem dobrze...
-
Ha,ha! Dziś wieczór byle mokre i zimne Straszna suchota po grillu
To najlepszy Radler zimny, bo nie czuć w nim tak smaku alkoholu, a swoje zrobi Sam się przekonałem...
-
Ja miałem nawet na początku roku zamiar przejść do Allianz jak byłem w Generali, ale chwilę wcześniej zdążyli strasznie podnieść ceny i przestało mi się to w ogóle opłacać.
RZUCAMY PICIE?
w Off Topic
Opublikowano
Ja tam już dawno ograniczyłem się do szklaneczki łyszki albo burbonika w piątkowy czy sobotni wieczór. Ewentualnie jakieś dobre regionalne piwko do grilla w sezonie letnim.