Skocz do zawartości

lysykon

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lysykon

  1. -Odwróć się i zdejmij majtki!

    -Nie.. Leszek.. Nie.. Nie chcę w dupę!!

    -Nie bój się, Sylwia, to nie boli.

    -Ale Natalia mówiła,że ją bolało!

    -Natalia się wierciła, nie mogłem trafić to i może zabolało.

    -Leszek wstydzę się..

    -Sylwia.. znamy się przecież od lat.. nie możesz się mnie wstydzić. Sylwia! jesteś już duża niedługo masz 13 lat!

    -To.. To.. To zamknij oczy Leszek!

    -k***a jak zamknę to jak mam trafić? Nie będę nic widział!

    -Leszek, to weź jakoś inaczej!

    -Inaczej.. Inaczej! Otwórz usta! Weź do buzi, łyknij! Dobrze...

    Teraz idź do poczekalni i powiedz żeby weszła następna. pie**olone baby jak one się tej szczepionki od grypy bolą. Tylko "tabletki" i "tabletki".

     

     

     

     

     

    Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:

    - Jasiu, o co ci chodzi?

    Jasiu odpowiedział:

    - Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!

    Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.

    ... Dyrektor:

    - Ile jest 3 x 3?

    Jasiu:

    - 9.

    Dyrektor:

    - Ile jest 6 x 6?

    Jasiu:

    - 36.

    I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:

    - Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.

    Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. Pani Magda spytała:

    - Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?

    Jasiu, po chwili:

    - Nogi.

    Pani Magda:

    - Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?

    Jasiu:

    - Kieszenie.

    Pani Magda:

    - Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?

    Jasiu:

    - Kokos.

    Pani Magda:

    - Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?

    Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:

    - Guma do żucia.

    Pani Magda:

    - Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?

    Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:

    - Podaje dłoń.

    Pani Magda:

    - Teraz zadam kilka pytań z serii: "Kim jestem?", dobrze?

    Jasiu:

    - OK.

    Pani Magda:

    - Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.

    Jasiu:

    - Namiot.

    Pani Magda:

    - Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.

    Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu:

    - Obrączka ślubna.

    Pani Magda:

    - Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.

    Jasiu:

    - Nos.

    Pani Magda:

    - Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.

    Jasiu:

    - Strzała.

    Dyrektor odetchnął z ulgą:

    - Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!

     

    ;)

    _________________

×
×
  • Dodaj nową pozycję...