Skocz do zawartości

remuster

Użytkownik
  • Postów

    124
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez remuster

  1. Mojej rodzinie ktoś przyszedł i zerwał truskawki z pola w nocy to jest szczyt hamstwa :evil:

    Faktycznie chyba juz tylko ubezpieczenie zostaje...

    Ale ja fatalisą nie jestem będe miał kase to może cos pogrzebe przy swoim bo obawaim się, że też popularny :???:

  2. Imprezy zaczną skupować pewnie dlatego, żeby nikt ich nie posądzał, że robią coraz brzydsze auta :lol: A ta nowa to był taki punkt krytyczny :mrgreen:

     

    Mnie się wydaje że z Subaru jednak jest jak z kobietą im dłużej ją znasz tym wiecej poświęceń wymaga :mrgreen:

  3. Dokładnie, dla własnej przyjemności. Najczęściej w nosie mam czy przyjadę trochę wcześniej, czy później. Trzeba jechać tak, żeby mieć z tego przyjemność.
    Otóż ja napisałem, że bardzoprosze ale jakzaczne pod Twoim domem jeździć 100 to co Ty na to??

     

    TJ bez radia ani rusz :mrgreen: Najgorsze jest to, że jak włączam światła to mi zakłuca Radio ZET :twisted::mrgreen:

  4. Moim zdaniem:

    -Zdanie prawa jazdy to żeczywiście jest fart. Ja zdałem za pierwszym ale miąłem szczęście skręcałem w lewoz dwukierunkowej uliczki w środku miasta. Zajechałem lekko od lewej, zupełnie nieświadomi, egzamin trwał 1.5 h. Jechałem tamtędy jeszce dwa razy wykonując ten sam manewr zupełnie już poprawnia.

    O ile się oreintuje w niemczch jest jeszcze większa zdawalność pomimo trudniejszego egzaminu, bo kursy są po prostu lepsze ale to niech się wypowie ktoś, kto może tam mieszka i obraca sie na codzień.

     

    -Jeśli chodzi o przepisy. Ja na codzień nie spotkałem się z sytuacjami typu ktoś jedzie 40 dwupasmową drogą :shock: To jest przejaskrawienie. Realnie widzę coraz mniej suszarek a coraz więcej fotoradarów szczególnie przed skrzyżowaniami i uważam, że to dobrze. Poza tym policja zamiast ustrzeliwać piratów pilnuje innych przpisów (ja zapłaciłem za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu-sytuacja nie była typowa ale myślę, że dobrze się stało :mrgreen: )

     

    -Ograniczenia w cale ine są tak niedorzeczne jak się wydaje. Koło mojej babci, gdzie spędzałem bardszo często wakacje wybudowali nową droge jakieś 4 lata temu. Babcia mieszka na początku wsi zaraz za wzniesieniem, droga jest zwyczajna, dwukierunkowa. Ponadto w miejscu tym znajduje się wyjście z cmentarza po drugiej stronie ulicy. Jak ktoś jedzie tam 80 jest już dobrze, a zdarzają się i tacy co potrafią wyprzedzać :shock:. Więc jak jade przez zabudowany o mimo wszystko staram się myśleć, czy chcałbym, żeby pod moim domem ktoś jeździł tak jak ja jeżdże pod jego.

    Warto też zdać sobie sprawa, że na naszych drogach szybkiego ruchu jeszcze nie wszędzie są skrzyżowania bezkolizyjne i może warto pomyśleć co się stanie jak ktoś by z takiej drogi wyjechał szczególnie nocą nieoświetlonym samochodem i spotkał sie na trasie z pędzącą 150 imprezą :?:

     

    -Zrobiłem test: Jechałem z Krakowa doPiotrkowa wczoraj nie przekraczając dozwolonejprędkości o więcej niż 10km/h dwupasmowymi odcinkami jechałem 100 +/-5-10 km/h. Dojechałem w 2h 10 min. Mój Tata jeździ ok 160 w trasie i ten dystans przejeżdża zwykle w 2.5h. Wniosek z tego, że czaspodrózy zależy głównie od natężenia ruchu układu światłe etc. Poza tym jadąc szybko można zaosczędzić ok 10-20 min. Tyle trwa wypisanie mandatu :mrgreen: . A jeśli ktoś pruje w trasie tylk o dla własnej przyjemności to coś jest nie tak. Są przecież otwarte placelotniska można się wyszaleć sam czasem lubie. Krakwów-Olsza II muzeum lotnictwa.

     

    Czym się różni mądry człowiek od inteligentnego:

    -Ineligentny wyjdzie z każdej opresji, a mądry po prostu się w nią niewpakuje dlatego uważam że lepiej jest jak ktoś nie umie jeździć i z pełną świadomościę tego faktu jedzie girkostradą setke niż jak ktoś pruje 180 będąc przekonany o swoich możliwościach i możliwościach auta.

     

    Bo jak nawet ja bede jechał 100 i ktoś we mnie wiedzie to(jeśli przeżyje) moge powiedzieć, że mam czyste sumienie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...