Skocz do zawartości

czarekw

Nowy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez czarekw

  1. Może dolot jest nieszczelny i jak ruszali przepustnice to na chwilkę się coś ruszyło. Swoją drogą może być kwestia hm.. np przeskakującego paska rozrządu, luzy zaworów, przepływomierz, czujnik spalania stukowego lub setek innych spraw :)

    Możliwe że restartowali komputer i przez chwile było dobrze a potem jakiś zepsuty czujnik (kwestia który z nich) psuje prace silnika.

     

    To tylko jest na zimnym silniku ? Klimatyzacje włączona czy też nie nie robi różnicy? Jak się szybko wciśnie gaz to się dusi czy rwie jak oparzony nagle (jak by czujnik położenia przepustnicy szwankował) ?

  2. Szukam numeru części tego simmeringa. W programie SFast w ogóle nie potrafię tego zlokalizować. Pytałem w paru dużych sklepach i brak... Ktoś może podać mi oznaczenie tego elementu? Wiem że mogę wydłubać i pomierzyć by coś dobrać ale no jak będzie zdeformowany to łatwo strzelić babola.

  3. Swoją drogą jak popatrzysz po noclegach w Spale, to tam ani gór, ani morza a wszędzie ceny są raczej wysokie.

    Ale są imprezy bogatych i wpływowych ludzi... więc noclegi są potrzebne :)

    Sam się kiedyś zastanawiałem co przyciąga ludzi do spały, wychowałem się w tych okolicach i co dzień myślałem jak się wyrwać z tej dziury...

    Dawniej była przystań na pilicy, plaża... może na grzyby ktoś jeździł. Sam nie wiem, a teraz są tam co najmniej 3 drogie hotele , z 5 starych domów wypoczynkowych i nic wkoło...

  4. A może by ktoś świnki zorganizował forumowe... nabył bym takową :)

     

    Pojeździć też jest gdzie jak by się ktoś palił na "czasem" przejezdną drogę alternatywną (51.542378,20.065711),

    piaskownia dla tych co lubią się zakopać po drzwi (51.574149,20.122573),

    są fajne jeziorka z czystą wodą i wysepką dla skacowanych (51.576269,20.134071) w okolicy,

    ciekawy bunkier obok w konewce (51.562052,20.151666) (można czasem trójkołowym bokserem pojeździć),

    ciekawy opuszczony ośrodek gierka do splądrowania (51.573322,20.146348),

    5 metrowy pomniczek z głazów postawiony chyba by uczcić jakieś polowanie cara jakiegoś (51.534431,20.155574),

    http://www.parkadrenalina.pl/ ,

    meta w szalecie miejskim obok jeziorka (nie wiem czy jeszcze działa):),

    kajakiem można z tomaszowa spłynąć...

    hmm jak mi się jeszcze coś przypomni to wrzucę

     

    Noclegów wkoło jest sporo, nawet miejscowy ksiądz taki bussines prowadzi że coś tam wynajmuje :)

  5. Ciekawe bo te łączniki wyglądają na ten rodzaj który miał być solidny... faktycznie trochę się w górnej części ruszał. Poprzednio napisałem o górnym mocowaniu bo 6 razy już widziałem jak ktoś miał przypadłość odkręcenia się tej górnej śruby, generalnie trzeba mieć jakiś zestaw narzędzi żeby to dobrze skręcić.

    A spytam z ciekawości jakie łączniki teraz stosujesz ?

  6. Górne mocowanie amorka, dokręć śrubę sztycy amorka. Kto to wymieniał?

    Odchylasz tył oparcie fotela, zdejmujesz plastikową osłonę kielicha, odkręcasz 3 śruby na górze trzymające pokrywkę i masz dostęp do dużej nakrętki rozmiar 19 bez nasadki nie podchodź :) Widzę że stabilizator i końcówki są nowe, reszta się nie rusza. I sprawdź czy masz koło dokręcone :)

    Przód podobnie jest jeśli też stuka tyle że tam to już poczytaj instrukcję jak to skręcić.

  7. A macie jakiś pomysł gdzie wsadzić duży głośnik w forku? Może nikt tego nie poprze ale ja lubię rodzaj basu jaki dają głośniki >=30cm w zamkniętej obudowie, w poprzednim aucie znalazłem na to miejsce idealne. W gajowym pod siedzeniem nic nie wejdzie, w bagażniku wszystko fruwa, furkocze roleta no i wolał bym gdzieś bliżej.. no po prostu nie ma gdzie basu wsadzić w obudowie zamkniętej...

  8. o masakra, ja nie chce zebyscie mnie uczyli o decybelach i innych szatanach tylko najlepiej wkleić mi linka z alledrogo do najlepszego rozwiązania do 250zł bym wsadziła coś coby nie PIERDZIAŁO tak jak jest w chwil obecnej

    A nie masz w okolicy jakiegoś sklepu by pan ze sklepu coś dopasował? Bo tak jak pomyślę ile z tym jest dłubania to nawet ten pilnik i wiercenie otworów w dystansie nie są taką trywialną znowu sprawą. Przydało by się zaplecze narzędzi, wiertarka , pilnik i piłka do metalu i pewnie śrubokręt z różnymi końcówkami by zdjąć boczki drzwi. To pierdzenie faktycznie będzie mniej natarczywe jeśli od radia odłączysz tylne głośniki (bo wzmacniacz radia nie będzie obciążony dodatkowo). Ale może pojawić się brzęczenie samych drzwi :) Bo głośniki lepsze będą mocniej "trzęsły" drzwiami... Same tweetery też by wypadało gdzieś zamontować...

  9. Ja mam Ramech, na przodzie 20tyś i zero problemów. Na ty... jak założyłem to pękły mi gumowe podpory stabilizatora... W poprzednim aucie na Ramechu przejechałem i około 45tyś i nadal są sprawne.

    Sytuacja wyrwania łącznika to porażka producenta, ale ogólnie częściej spotyka się ich stukanie, które jest spowodowane uszkodzeniem gumek, wywaleniem smaru i wtedy zużycie jest niemal natychmiastowe. Jeszcze jedna sprawa z Ramechem, takie same łączniki do różnych aut mają różną cenę, przypadkiem potwierdził mi to sprzedawca. Do mazdy MX-3 np. kosztowały 60 za kpl. na przód i tyle samo na tył. Chyba nie wiele więcej do Forestera ale nie pamiętam dokładnie.

  10. Gdyby tak było na gazie to ja bym jeszcze sprawdził czy pasek rozrządu ma wszystkie zęby, czujnik położenia wału... Jest parę kwestii związanych z tym że instalacja gazowa nie zawsze posługuje się odczytem z wszystkich czujników które wykorzystuje komputer do wyznaczenia dawki paliwa, może coś zdechło a instalacja gazowa to olewa.

    Przy niskich obciążeniach mapa nie posiada wyprzedzenia - to partia płaska mapy. Nie ważne, jaka jest jakość paliwa, ECU nigdy nie wyprzedzi zapłonu w tym miejscu w stosunku do mapy bazowej. Silnik i tak nie rozwinie większej mocy poprzez wyprzedzenie zapłonu - MBT (minimum best timing) został osiągniety. Wyprzedzenie doprowadzi do pojawienia sie spalania stukowego oraz zwiększonej emisji HC i NOx. MBT to najniższa wartość kąta wyprzedzenia pozwalająca uzyskać maksymalną moc. Przy wysokich obciążeniach silnika, mapa posiada wyższe wartości. Pokazuje to że kąt jest mocno uzależniony od używanego paliwa. Przy ciśnieniu doładowania dodatnim nie jest możliwe osiągnięcie MBT. Im wyższy jest do użycia kąt tym wyższa moc, MBT nie może być osiągnięte przed wykryciem spalania stukowego silnika. I tu jest to miejsce, w którym aktywny zapłon pokazuje swoja wyższość - pozwala ECU silnika na użycie najwyższego możliwego kąta wyprzedzenia bez spalania stukowego. Efekt - duża moc uzyskiwana, niskie zużycie paliwa i niska temperatura spalin.

    Z tego wynika że korekty w niskich wartościach obrotów nie ma, a później decyduje o niej czujnik spalania i jakiś specjalny adaptacyjny układ który nie wykrywając stuków koryguje do wartości maxymalnych by uzyskać minimalne spalanie i wyższa moc...

    Czyli tak, na niskich obrotach masz spalanie stukowe jak ja, potem zaczyna się korekta i auto zaczyna szaleć jak u mnie :) Sama korekta zapłonu nic nie da póki nie zdejmiesz nogi z gazu - czyli zmniejszysz dawki paliwa. Tak ma chyba każdy słaby silnik na niskich obrotach... Pomaga zdjęcie nogi z gazu...

  11. Nie jestem mechanikiem, tylko teoretyzuję...

    Korekta zmiany kąta wyprzedzenia zapłonu to się chyba dzieje na skutek wykrycia spalania stukowego. I teraz na gazie to działa, na benz nie. Czyli spalanie stukowe występuje i pewnie dlatego że jest za mało paliwa (uboga mieszanka). Regulacja zaworów to raczej nie, w ogóle to wykrywane jest spalania stukowego jest niedoskonałe. Wykrywa z grubsza "drgania" i podaje niskie napięcie na styk, czyli jak go uziemisz to tak jakby nic nie stukało ;) Jak źle dokręcony jest czujnik, złym momentem obrotowym to kicha, nie będzie dobrze działa. Jak tłuką Ci zawory głośno, to mogą go wzbudzać. Ale skoro działa na gazie, to coś z układem zasilania w paliwo, filterek, pompa, wtryski, a może nawet wyciek jakiś, albo też po czyszczeniu przepustnicy źle zmontowany dolot puszcza powietrze gdzieś...

    Takie moje teorie, u mnie ten element na wolnych obrotach (poniżej 1300 ) daje właśnie takie objawy, ale ja wtedy słyszę że silnik działa jak by ktoś śrubek nasypał w komorę spalania i wtedy jak dodam za mocno gazu Forester zaczyna udawać żabkę.. ale wiele aut tak ma (w mazdzie mx-3 1.8 mam to samo)

  12. A ja nadal nie rozumiem dlaczego on wjechał lewymi kołami w to błoto. Nie widać oznak uślizgu który by go wciągał, po prostu po woli wjechał lewymi kołami i tam się zaczyna historia. Może coś go rozproszyło, telefon, fajka, grzebał w radiu, zmieniał rodzaj napędu bo np. na 4WD LOW nie mógł jechać już szybciej,albo zwyczajnie chwile wcześniej przejechał przez podobne błocko i to olał. Setki razy w takiej sytuacji zbliżyłem się do środka jezdni, właśnie przez chwilę nieuwagi. Inna sprawa że jadąc ciężkim autem mógł czuć się pewnie, kierownicom nie "czuł drogi" więc może zwyczajnie olał to że jest jakieś błoto...

     

    Może w mniejszym aucie miał by respekt do warunków i bardziej by pilnował drogi. Ja ogólnie wolę auta surowe, które dają więcej oznak o tym co się z nimi dzieje, nie wiem jak jest z Navarą ale Hilux którym jechałem daje całkowitą separacje od drogi. W ogóle nie czułem tam przyczepności, reakcji na dziury itd...

  13. Jakiś czas temu autko zaczęło mi gasnąć na wolnych obrotach. Po dojechaniu do skrzyżowania auto gasło, na gazie, na benzynce było oki. Rada dla posiadaczy tego holenderskiego zestawu gazowego którą postanowiłem się podzielić:

    W moim przypadku po długich poszukiwaniach usterki natury elektrycznej (czyli szarpaniu kablami przy pracującym na gazie silniku- nie zgasł), rozebrałem górę "rozdzielacza" gazu. 45fcb2e03008abcf.jpg W tego typu instalacji jest to takie kombo które posiada wtryskiwacz gazu zintegrowany z rozdzielaczem na poszczególne doloty, napędzanym silnikiem krokowym (odmiennie jak w obecnie popularnych instalacjach nie ma listwy wtryskowej). Wyjęcie tego silnika daje dostęp do.. elementów mechanicznych które należy wyczyścić :) Ja przyznam ze po wykręceniu silniczka wyskoczyło mi kilka elementów napędzonych solidną sprężynką i musiałem 20 minut kombinować jak to złożyć. Czyszczenie nie wiem jak powinno wyglądać w serwisie , ja wszystko co napotkałem na swej drodze wyczyściłem za pomocą WD40, szczególnie koncentrując się na wnętrzu rozdzielacza (czyli grubo tam nakichałem wd40). Po zmontowaniu do kupy i przejechaniu 5km na gazie, jest tak jak było na początku.

    Na koniec dodam że zaciągając rady w serwisie gazowym byłem bliski wydania 300 pln na elementy które na pewno już powinno się wymienić... okazało się to jednak nie prawdą. Instalacja ma 8 lat i nadal nie trzeba w niej nic wymieniać.

     

    -- Pt mar 02, 2012 9:42 am --

     

    Koniec końców zrozumiałem że to nie czyszczenie rozdzielacza pomogło tylko WD40. Silnik krokowy który jest zamontowany na szczycie po prostu się kończył, chwilowe przesmarowanie jeszcze na jakiś czas pomogło ale w końcu padł. Odłączyłem sprytnie elektrozawór (podłączając podobny opornik na jego zasilaniu) , wymontowałem silnik krokowy, wypiąłem odcięcie zasilania wtrysków. Po przełączeniu na gaz auto nadal pracowało na benzynie (taki był zamiar), trzeba zapchać czymś rozdzielacz. Silnik krokowy na przepustnicę wogóle nie reagował choć było czuć w rękach że próbuje. Wymiana silnika: 120pln (jeśli wytrzyma kolejne 200tyś to naprawdę warto). Autko na gazie jeździ bez zarzutu. Swoja drogą podoba mi się prostota tej instalacji, w sumie to jest tylko silnik krokowy a reszta bardzo prosta, mechaniczna. Facet który sprzedaje części do tych instalacji przesłał mi instrukcję naprawy i obsługi self-testu (instalacje Koltec mają tryb autodiagnozy).

  14. Co za debil... :shock: zamiast przekręcić ten plastikowy kołek od nadkola w lewo,to on nim kręcił w prawo,aż końcu go wyrwał :shock:

     

    Nom właśnie napisałem ze to amerykany :) Ale widzę prawidłowy odruch u kogi, mnie osobiście też to od razu poruszyło...

    Ogólnie idea tej strony jest słuszna, nie dajmy się naciągać w warsztatach, proste sprawy da się zrobić samemu. Są tam inne filmiki i np. fajna sprawa że jest zbiór pod tytułem "Miesięcznych przeglądów". Dawno temu w książkach obsługi aut pisano o szeregu takich małych sprawdzonek przed jazdą w trasę. Teraz nowe pokolenia rosną mniej więcej tak że przegląd się robi raz do roku i kosztuje ileś tam u pana diagnosty... Sam trochę zaniedbuję te sprawy na szczęście gajowy bardzo się nie obraża na mnie ;)

  15. Też byłem zniesmaczony, a jak Ci każe na drodze wymienić lampkę pan policjant grożąc zabraniem dowodu... tak czy inaczej fajnie się to ogląda bo widać ze jest to nakręcone z myślą o jakimś "prostym" narodzie :)

  16. Trochę czasu już od ostatniej aktualizacji, pomogło poprawienie masy silnika? Powiem szczerze że w moim Forku który 205k przejechał też na benzynie pojawia się lekkie szarpanie i zastanawiam się nad przejściem ścieżki dedukcyjnej którą tu nakreśliłeś :) Tylko może od końca.... Zawór recyrkulacji spalin jeszcze mnie zastanawiał bo nie widziałem informacji o jego sprawdzeniu.

  17. Również polecam Nokiany, jedna tylko sprawa w AWD jest nie do końca super. W mazdzie MX-3 dobierałem zazwyczaj opony na przód inne i tak w kombinacji tył Nokian i przód Dunlop miałem fajnie wyważone auto, w zasadzie z zakrętu wychodzące całym bokiem naraz jeśli w ogóle traciłem przyczepność. Nie porównuję tu własności jezdnych bo są inne. Natomiast w forku pilnować trzeba nawet głębokości bieżnika by nie zużyć wiskozy i napędów. U mnie przy 2mm różnicy między przodem a tyłem auto już wyje niemiłosiernie na Duelerach.. w zasadzie to nie lubię nim jechać szybciej jak 110 km/h bo nowe zimówki są cichsze. Ale cheroki chyba też nie jest cichy..

  18. Mhmmm, przyznam że raczej posądzałem amortyzatory.. słyszałem parę razy wyraźne jakby dobijanie amorka. Cóż od razu ich nie zmienię. Natomiast nie mogę namierzyć jak wygląda oryginał z 2003 roku. Ogólnie to tył auta w forku trochę hałasuje, roleta, plastik na klapie , rejestracja. Wszystko to sprawia że z fotela kierowcy ciężko to obsłuchać. Koniec końców na razie nie wymieniłem tylnych łączników ponieważ zakładając że to wina amorka to zaraz znów się wygną. Jeśli stab jest nie taki to może zacznę od wymiany staba z końcówkami drążków. Muszę się tylko upewnić że jest inny... może ktoś ma fotkę?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...