Andrzej Wypiór
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej Wypiór
-
-
1 minutę temu, llkuba napisał:
Jak spadnie śnieg to nic nie kupisz bo większość będzie bokiem leciała. W sumie zaraz eksperci zrobią Tobie wykład, że za mały budżet.
Będzie więc parę miesięcy wiecej na dozbieranie kasy i stopnienie śniegu Na tą chwilę chcę się rozeznać w co lepiej celować. Wiadomo że stan danego egzemplarza może być skrajnie różny ale chciałbym wiedzieć co będzie łaskawsze dla portfela w tym budżecie
-
5 minut temu, llkuba napisał:
Witam,
Rozumiem, że szukasz Skody. Subaru strasznie niszczy portfel i psychikę .
Poprzednio miałem Imprezę w lanosie w dieslu i wbrew opiniom była bezproblemowa, ale musiałem zmienić na coś większego stąd Outlander 2.0did i mam go dość. Nudne w prowadzeniu a do tego już 2gi raz robiłem turbo... W Subaru przynajmniej jest banan na gębie podczas jazdy
-
Witam. Zamieszczam post tutaj ponieważ z jakiegoś powodu nie mogę go zamieścić w dziale 'zakup kontrolowany'
Planuję zakup Legacy 4gen z silnikiem 3.0 H6 w manualu i sedanie lub Imprezy WRX 2.0t, może być kombi chociaż preferowany sedan.
Posiadałem poprzednio Imprezę GH 2.0d i byłem bardzo zadowolony, oprócz wymiany gum stabilizatorów nic w niej nie musiałem robić.
Preferowałbym kultową Imprezę lecz ciągnie mnie troszkę do wyposażenia w Legacy typu nowsza deska rozdzielcza, grzane skóry itd. Decydujące są jednak dla mnie awaryjność i koszty serwisu.
I tu moje pytanie : który samochód/silnik jest bardziej bezproblemowy i tańszy w naprawie? Rocznie robię ok 7-8 tyś. kilometrów więc LPG raczej nie będzie.
O 2.0T głównie słyszałem o panewkach, w 3.0 H6 słyszałem o rozrządzie, UPG i spalaniu oleju przy jednoczesnych opiniach że to bardzo trwały silnik...
Który samochód łatwiej kupić żeby nie trafić na przysłowiową minę?
Zakup planuję za jakieś pół roku, budżet ok 25k
-
Legacy 3.0 H6 vs Impreza WRX 2.0T-Awaryjność
w Off Topic
Opublikowano
Zdaję sobie sprawę ze spalanie bedzie w okolicach 15l. Tutaj nie ma problemu bo po mieście i tak jeżdżę motocyklem ( spalanie 5l/100km) a jak np. pada deszcz to mamy w domu jeszcze yariskę 1.5 która pali podobnie. Oba Subaraki mi pasują mimo odmiennych charakterów, nie chciałbym się po prostu władować w auto które w ciagu roku pochłonie drugie tyle w serwisie ile wyniosła jego cena zakupu. Stąd pytanie który model/silnik cierpi na więcej bolączek, które są droższe w usunięciu. Wydaje mi się ze Legacy będzie łatwiej kupić w lepszym stanie ale z koleji wydaje mi się że ewentualne naprawy będą droższe.