jakoś niedawno podczas wymiany koła po złapanej gumierozładował się aku. Standardowo telefon po kumpla, żeby sie zjawił z kablami... I NIC. Generalnie ładowaliśmy jak szaleni, samochód nic nie chciał odpalić. No to zaciągneliśmy na serwis, goście stwierdzili, że akumulator niby jest ok i że go po prostu podładowali. Pare dni później samochód znowu nie odpala.. No to jedziemy do drugiego mechanika tym razem z polecenia znajomego - robi tam pare samochodów i jest zadowolony. Goście stwierdzają, że na pewno będzie to akumulator, bo ogólnie był śmieciowej jakości i bliski śmierci. Wymieniamy akumulator i dzień później znowu samochód nie pali, rozrusznik w ogóle nie kręci. Wtedy zirytowany natknąłem się na podobny problem kogoś z forum: viewtopic.php?f=4&t=204
Na ten moment wku**iony zadzwoniłem do mechaników i kazałem wyciągnąć rozrusznik i sprawdzić, ew. przeczyścić/wymienić jeśli będzie taka potrzeba. Wtedy goście powiedzieli dwie rzeczy: 1) Gdy normalnie pali auto - rozrusznik nie dostaje prądu 2) Gdy podłączają prąd bezpośrednio pod rozrusznik - on kręci tylko nie odpala samochodu.
Czy myślicie, że może to być kwestia rozrusznika, może immobilizer a może jakaś inna blokada elektroniczna ? Oni stawiają na elektronikę. Z neta udało mi się wyciągnąć poniższe problemy: -Rozrusznik -czujnik polozenia walu -immobilizer -przepływka paliwa -swiece -czujnik walka rozrzadu
Subaru BRZ - niezidentyfikowany problem, rozrusznik ?
w Ogólne
Opublikowano
Witam wszystkich,
jakoś niedawno podczas wymiany koła po złapanej gumie rozładował się aku. Standardowo telefon po kumpla, żeby sie zjawił z kablami... I NIC. Generalnie ładowaliśmy jak szaleni, samochód nic nie chciał odpalić. No to zaciągneliśmy na serwis, goście stwierdzili, że akumulator niby jest ok i że go po prostu podładowali. Pare dni później samochód znowu nie odpala.. No to jedziemy do drugiego mechanika tym razem z polecenia znajomego - robi tam pare samochodów i jest zadowolony. Goście stwierdzają, że na pewno będzie to akumulator, bo ogólnie był śmieciowej jakości i bliski śmierci. Wymieniamy akumulator i dzień później znowu samochód nie pali, rozrusznik w ogóle nie kręci. Wtedy zirytowany natknąłem się na podobny problem kogoś z forum:
viewtopic.php?f=4&t=204
Na ten moment wku**iony zadzwoniłem do mechaników i kazałem wyciągnąć rozrusznik i sprawdzić, ew. przeczyścić/wymienić jeśli będzie taka potrzeba. Wtedy goście powiedzieli dwie rzeczy:
1) Gdy normalnie pali auto - rozrusznik nie dostaje prądu
2) Gdy podłączają prąd bezpośrednio pod rozrusznik - on kręci tylko nie odpala samochodu.
Czy myślicie, że może to być kwestia rozrusznika, może immobilizer a może jakaś inna blokada elektroniczna ? Oni stawiają na elektronikę. Z neta udało mi się wyciągnąć poniższe problemy:
-Rozrusznik
-czujnik polozenia walu
-immobilizer
-przepływka paliwa
-swiece
-czujnik walka rozrzadu