[Gdzie najlepiej serwisować Subaru (okol.Częst. lub Wa-wy)?]

podsumowując - o ile dobrze zrozumiałem - darować sobie czopera i "męczyć" Janka o trochę czasu dla mojego gt'ka...do Piaseczna mam czasami (jak jestem w stolicy) rzut beretem,a do Janka ze dwie godziny stania w korkach jak godzina nie siądzie...ale takiego "zaokrąglania" cen jakie praktykuje czoper (opierając się na poprzednich kilku postach) nie zniesie mój portfel..pozdr.

 

moze Adam poda dokłądne namiary na gościa z Podkowy (jest strona www?)

 

no i czy ktoś wie o czymś konkretnym bliżej częstochowy?

 

(jak składnia kuleje to sory - wróciłem z wesela i zaraz kima) pozdr.

[Gdzie najlepiej serwisować Subaru (okol.Częst. lub Wa-wy)?]

:? .. a jeszcze Jankowi nowego klienta szykuję..i będzie jeszcze gorzej pozdr. dzięki - mam nadzieję,że ktoś się jeszcze wypowie co/gdzie warto?

[Gdzie najlepiej serwisować Subaru (okol.Częst. lub Wa-wy)?]

Witam - pytanie jak w temacie ?

Dotychczas byłem bardzo zadowolony z usług Janka Korneckiego..i jeśli chodzi o sprawy techniczne - polecam wszystkim ten warsztat - miła i profesjonalna obsługa - w powietrzu czuć doświadczenie..jest tylko jeden problem - człowiek jest tak zapracowany i ma tylu klientów,że czasami (a nawet często;) ) ciężko się umówić...potrzebuję alternatywy na podobnym poziomie.Zależy mi także na sprawdzonych warsztatach bliżej Częstohowy (bo w samym św.mieście takowego chyba nie ma)...

I jeszcze jedno - co to może oznaczać - zestaw ham.Taroxa(klocki 501 a tarcze - nie pamiętam-te podstawowe - nie nawiercane a żłobione równolegle) - poprawnie i spokojnie ułożony na odcinku 500 - 600 km -potem trochę ostrzejszej jazdy i nie od razu ale po pewnym czasie zaczęły się wałki jak się tylko rozgrzeją - hamowanie przy wyższych prędkościach - rwie kierownice,40-120 czy raczej 120 - 40 taki przedział - piszczą,skrobią - wszystko naraz,pulsacyjnie,powolutku w garażu jak nagrzane - jakby popiskiwały ograniczniki..jak myślicie - będzie wymiana gwarancyjna? )

pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi.

[Kazimierz Dolny - Zlot 7-8 sierpnia !!!]

Śmiech'u napisał:

"Dzięki za pozdrowienia, rajd ma polegać na podróżowaniu na orientację (czyli normalna jazda i rozwiązywanie zadań/zagadek po drodze), a nie ściganiu i rozwalaniu ukochanych Subarynek ... ale jak sobie życzysz

więc może jednak pojedziesz ?"

 

 

A to zmienia postać rzeczy...

Czy ktoś w tym tygodniu starał się o wolne miejsce noclegowe? ;/ trudna sprawa - ze wszystkich ofert na stronach Kazimierza miejsce znalazłem tylko w jednej co przy odbywającej się tam imprezie mogę chyba uważać za szczęście;)...a obdzwoniłem chyba wszystkie;/ ...

[Kazimierz Dolny - Zlot 7-8 sierpnia !!!]

Witam...

Chętnie obejrze Wasze autka...dowiem się co z nimi warto robić a co nie (tuning - bo poprzedni właściciel coś zaczął z wydechem i poza "pięknym" brzmieniem mało to dało mocy) ...ogólnie wysłucham Waszych sugestii;)

Natomiast za mało jeszcze znam ten samochód by się nim "rajdować" - także mała poprawka - o ile moja obecność na Zlocie jest jeszcze nie do końca pewna (tu:spotkanko i koncert).. (choć staram się tak wszystko ustawić,żebym był) to obecność na rajdzie jest wykluczona...

Pozdrowienia dla Śmiech'a z Sochaczewa - trochę się pośpieszyłeś z tym numerem 12.

[Kazimierz Dolny - Zlot 7-8 sierpnia !!!]

Wiatm...

Jestem nowym użytkownikiem na forum i świezym właścicielem Subaryny

Miałem wyjechać na 2 tygodnie ale problemy kasowo-czasowe to uniemożliwiły..i zastanawiam się,co ze sobą zrobić w najbliższe dni;)

Chciałbym tylko wiedzieć jaki charakter ma taki zjazd?

Czy ma to jakiś związek z SIP itd.?

Czy jest on otwarty na nowych członków forum i (ewentualnie) ich znajomych(znajome - jak dobrze pójdzie;)?

Czy zgrzewka piwa wystarczy za wpisowe;)?

Pozdrawiam..

ps.nie wiem czy uda mi sie przyjechac ale czy wogóle moge to sobie planować...