Skocz do zawartości

Poznanianka

Użytkownik
  • Postów

    312
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Poznanianka

  1. 23 godziny temu, Poznanianka napisał:

    Czy jest wśród was ktoś, kto chciałby zamienić się na numer startowy na trasie tur-szos? Rąbnęliśmy się w szale rezerwacji chyba, bo zamiast 319 i 320 mamy 319 i 302... 

    Więc jeśli ktoś z okolic 319 chciałby zamienić się na 302, albo z 319 na okolice początku - to chętnie :) 

    Będziemy mieć do oddania zdublowany pokój w bazie zlotu (oddam rezerwację w barterze za zmianę numeru ;)

     

    Ja się tylko tak powtórzę, zanim oddam pokój bezinteresownie (chociaż wolałabym oddać za numerek ;) )

  2. Czy jest wśród was ktoś, kto chciałby zamienić się na numer startowy na trasie tur-szos? Rąbnęliśmy się w szale rezerwacji chyba, bo zamiast 319 i 320 mamy 319 i 302... 

    Więc jeśli ktoś z okolic 319 chciałby zamienić się na 302, albo z 319 na okolice początku - to chętnie :) 

    Będziemy mieć do oddania zdublowany pokój w bazie zlotu (oddam rezerwację w barterze za zmianę numeru ;)

  3. W dniu 25.01.2018 o 12:09, jaszyn napisał:

     

    proponowałbym odznaczenie  np. "grande cojones" albo coś takiego  ;)

     

    Wersję "grande cojones" dla kobiet też mogę przyjąć, z moimi 270 000 km w Outbacku, wciąż z tym samym sprzęgłem i silnikiem :-)

  4. No właśnie! Znów się naczytałem i znów będę miał lęki... :) Od dłuższego czasu nie czytałem wątków dieslowych tylko jeździłem i spałem spokojnie :) Ehh...

    Potwierdzam zużycie paliwa (zwłaszcza jak na czterołapa), osiągi, dynamika jazdy i wygoda jak dla mnie i czteroosobowej rodziny rewelacja.

     

    Nie lękaj się :-) 

    Mój outback od 2011 roku przejechał 205 000 km, wciąż z tym samym silnikiem, dpf, sprzęgłem...

     

    Mnie w tym silniku przeraza jedno , jade za granice z dzieckiem i klęka gdzieś na autostradzie pod Paryżem...

    Trochę paranoja , fajne duże wygodne auto ale nie jezdze nim dalej niz 700km w jedna strone :-)

    Pod Paryżem wtedy może ci się przydać ubezpieczenie subaru http://www.subaru.pl/gwarancja_mobilnosci.html 

  5.  

    Proponowałbym jednak ustalenie pewnej poprzeczki np. 150tkm po przekroczeniu której można by się chwalić żywotnością silnika
     

     

    może pojedyncze przypadki się znajdą  ;)

     

    dość wysoka poprzeczka

     

     

    Jeśli 150 000 to wysoka poprzeczka, to mój już przejechał nad poprzeczką. 165 000, na razie wciąż ten sam silnik i sprzęgło. I żeby żyli długo i szczęśliwie - tego sobie i jemu życzę :-) 

  6.  

     

     

     

    Panowie i Panie, minęło sporo czasu od założenia tego wątku. Osobiście czytałem od początku.

    A teraz powiedzcie jakie przebiegi mają wasze OBK? I kto już ze swoim sie rozstał?

     

    155 000 km. Za trzy miesiące miną 4 lata wspólnych przebiegów. Rozwód z OBK jeszcze nie zaplanowany...

    Jak tam Poznanianka ze zużyciem oleju u Ciebie?

    OBK wyleczony skutecznie z nadmiernego użycia. Po magicznej "modyfikacji odmy" w 2011  (czymkolwiek ona jest:-) - nie zużywa oleju między zmianami nadprogramowo...

    Czyli rozumiem że juz nie trzeba dolewać oleju? Jaki masz juz przebieg? Tak sie ciagle pytam bo interesuje sie OBK sbd z cvt...

     

     

    Nie dolewam, ale sprawdzam :-) Przebieg 160 000

  7.  

     

    Panowie i Panie, minęło sporo czasu od założenia tego wątku. Osobiście czytałem od początku.

    A teraz powiedzcie jakie przebiegi mają wasze OBK? I kto już ze swoim sie rozstał?

     

    155 000 km. Za trzy miesiące miną 4 lata wspólnych przebiegów. Rozwód z OBK jeszcze nie zaplanowany...

    Jak tam Poznanianka ze zużyciem oleju u Ciebie?

     

    OBK wyleczony skutecznie z nadmiernego użycia. Po magicznej "modyfikacji odmy" w 2011  (czymkolwiek ona jest:-) - nie zużywa oleju między zmianami nadprogramowo...

  8.  

     

     

     W OBK mojej żony wymiana dwa razy w ciągu 120Kkm, a poza tym totalna bezawaryjność.

    Wszystkie żony palą sprzęgła... niezależnie jakim autem jeżdżą.

    Niektóre nawet w automacie potrafią.

     

    ;)

     

     

    Jestem żoną. Nie spaliłam sprzęgła w OBK od 160 000 km :-) Nie generalizuj, to niezdrowe  ;)

     

     

    Za raz będzie dyskusja czy to 160kkm to na jednym silniku :-)

     

     

    I na pewno dodatkowo mąż mówi, jak jeździć  ;)

  9.  

     W OBK mojej żony wymiana dwa razy w ciągu 120Kkm, a poza tym totalna bezawaryjność.

    Wszystkie żony palą sprzęgła... niezależnie jakim autem jeżdżą.

    Niektóre nawet w automacie potrafią.

     

    ;)

     

     

    Jestem żoną. Nie spaliłam sprzęgła w OBK od 160 000 km :-) Nie generalizuj, to niezdrowe  ;)

    • Lajk 2
  10. Panowie i Panie, minęło sporo czasu od założenia tego wątku. Osobiście czytałem od początku.

    A teraz powiedzcie jakie przebiegi mają wasze OBK? I kto już ze swoim sie rozstał?

     

    155 000 km. Za trzy miesiące miną 4 lata wspólnych przebiegów. Rozwód z OBK jeszcze nie zaplanowany...

  11. Moje, wciąż to samo i jedyne sprzęgło przejechało 140 000 km ... Nie stosuję specjalistycznej techniki ruszania i wyliczania nachylania i poziomów spadku drogi:-)

    Jak się żywot sprzęgła skończy, to je wymienię, ale staram się JESZCZE tym nie stresować ;)

  12. Wymienialiście pojedynczo?

    Ja byłam przekonana, że trzeba hurtem wszystkie od razu wymienić...

     

    MForbi, mój odpala idealnie, kontrolki pojawiły się jako jedyny objaw.

     

    Świece zaleją "specjalnym płynem" żeby się je łatwiej wykręcało. '"Specjalny płyn" to pewnie marketingowa nazwa dla żrącej coli z dyskontu :-)

  13. Maric1, ile przebiegu wytrzymały?

     

    W moim obk przy prawie 140 000 km, właśnie wczoraj pojawiły się trzy kontrolki, które zdiagnozowano w ASO jako problem ze świecami...

    Panowie niepokojąco zasygnalizowali, że wymiana świec może się skończyć nawet wyciąganiem silnika, jeśli nie uda się ich odkręcić pokojowo :)

  14.  

    Ciekawe ilu użytkowników diesla Subaru może pochwalić się takim przebiegiem ;)  ?

    Ciekawe ilu użytkowników diesla Subaru może pochwalić się takim przebiegiem ;)  ?

    Nikt się nie odzywa, więc pewnie niewielu :(

    SBD są na rynku od 2008,są takie z przebiegiem ponad 200 tys.

    Ponoć są z większymi przebiegami,ale właścicieli nie ma na Forum.A.Koper wspominał o 2 sztukach bodaj.

     

     

    Mojemu SBD właśnie stuknęły 3 lata i 130 000 km. Zgłoszę się za 2 lata, będzie miał wtedy ponad 200 000 (pełna wiary, że dojedzie do tej liczby bez problemów: ;) )

  15. U mnie 100 000 właśnie niedawno pojawiło się na liczniku, po nieco ponad 2 latach jazdy. Na ostatnim przeglądzie, przy 90 000 niczego niepokojącego nie było. Ale wiesz, samochody zwykle psują się sposób nagły i niezaplanowany wcześniej przez użytkownika :-) A ASO pewnie nie ma wielkiego interesu w tym, żeby tuż przed końcem gwarancji wyszukiwać najdrobniejszych symptomów tego, co się popsuć może w przyszłości :-) Życzę więc pogwarancyjnej jazdy bez problemów...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...