Skocz do zawartości

T1sh0

Użytkownik
  • Postów

    369
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez T1sh0

  1.  

    ... SIP stwierdziło że nic w tym złego i hamulce do wymiany. A to że zgłaszałem....nic z tego! :)

    1300zł ze zniżkami z klub Subaru i po sprawy....

    Hamulce do wymiany czy klocki albo klocki i tarcze? 58kkm na klocki to nie dramat. Moje pewnie skończą się w podobnym czasie (teraz mam 50kkm)

    Klocki i tarcze!

    Niestety - nawet dobra luksusowe w tych czasach to już nie ta jakość jak np. w latach 90'. Porównaj ówczesne Levis'y z tymi z lat 90. Przepaść. Porównaj Hugo Bossa. Przepaść. Porównaj Mercedesa ( nie wspomnę już o modelu W124 ) - przepaść ( nawiasem mówiąc znajomy , który kupił w zeszłym roku nową E-klasę - ma już wymienioną skrzynię na nową - to dopiero jest śmiech na sali ! ).

    Przestałem już z tym walczyć, przyjmuję wszystko zero-jedynkowo. Niestety, jak już milion razy było pisane - księgowi , nie inżynierowie robią teraz auta.

     

    Z mojego Forka jestem jednak mega zadowolony :).

    Się z tobą zgadzam! Ale i tak się wkurzam! :)

  2. @Izotom,

     

    Sprawa z hamulcami się zaczęła po pierwszym przeglądzie! Czy to też jest normalnie?

    Po trzecim razie w ASO wymienieni zostali klocki z przodu po zgodzie z SIP. Czyli jednak stwierdzono że coś nie tak!

    Jednak nie uważam że zrobiłem błąd że już Forka nie mam. I tak od czasu do czasu żałuje! :)

    Proszę tylko nie pisać że w samochodzie za 154000 jest normalnie że wszystko trzeszczy! :)

    No tak zawsze mogę kupić sobie Skoda....żartuje! :)

    Niektóre narzekania w tym wątku kojarzą mi się z reklamacją, jaką tydzień temu złożył jeden z klientów po wyjeździe na Costa Brava:

     

    "Hotel w porządku, czysto, jedzenie urozmaicone i smaczne, ale w okolicznych sklepach i restauracjach zdecydowanie za drogo"

     

     

    Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

    Fajnie napisane!

     

    Dodałbym że nie które odpowiedzi w tym wątku są jak: "Towarzystwo wzajemnie adoracji!".

    Czyli wiemy że dużo rzeczy nas wkurzają w Subaru ale w końcu TTTM! :)

  3. @Nowicjusz, czyli masz trochę czasu do około 56-58tyś. km kiedy nagle ASO stwierdzi że hamulce do wymiana.

    Byłem 7-8 razi i cały czas czyścili hamulce i po max 50km to samo stukanie.

    Przed wymianę powiedziałem ASO że by sprawdzili z SIP po miesiąc zadzwonili że SIP stwierdziło że nic w tym złego i hamulce do wymiany. A to że zgłaszałem....nic z tego! :)

    1300zł ze zniżkami z klub Subaru i po sprawy.

    Ostatni mój krok był że już Forka nie mam.

    Owszem silnik, napęd i etc. ale właśnie olewanie sprawy jak samochód jest na gwarancji jest po prostu przerażająca. Nie chce wiedzieć jak by było jak się gwarancja skończy. Wyciszenie jest gorsze niż w moje stare Volvo V40 z 1998. Plus potrzebowałem większy samochód.

    Frajda była i Forek był jak przyklejony do drogi ale to nie wystarcza, niestety.

  4. Ja to bym się zastanowił. Jesli jesteś wymagający to nawet dwa razy. Moj FXT spisuje sie tak sobie, ma sporo spraw gwarancyjnych, duzo lepszy jest stary Outback. Na pewno po zakonczeniu gwarancji się pożegnamy...
    a możesz skrobnąć co tam się u Ciebie działo?

     

    Poza tym ze wszystko trzeszczy i skrzypi (np. przerazliwego skrzypienia klapy bagaznika od 2 lat nie potrafi Zdanowicz naprawic) to byl wymieniony na nowy kompresor (tez wiele miesiecy probowali wszystkiego - w cieple dni klima po prostu nie dzialala), a takze alternator (znaczace wahania napiecia, migotanie swiatelek itp - po wymianie problem zredukowany), zegarek wewnatrz (spoznial sie pare minut na miesiac - w fazie testow). A w oczekiwaniu jeszcze te cholerne stukajace hamulce - serwis Zdanowicza mowi ze to normalne i tak ma byc

     

    Próbowałeś podkręcić śruby tablica rejestracyjna na tylną klapą, pytam bo kiedyś też stukało! :)

    Hamulce to sprawa jasna! Około 56000km dostaniesz odpowiedzi że już do wymiany a to że zgłaszałeś no wiesz ASO mają użytkowników gdzież! 1300zł i po problemie. A to że hamulce z przodu są z plasteliny, nawet japoński, niestety nie pomaga!

  5. A ja usłyszałem że po prawie 2 tygodnia nie użytkowania samochodu jest "normalna" sprawa że akumulator padł! Nie śmiać się czy płakać! Misiem Volvo V40 1998 i po trzy tygodnie w zimie przy -15 do -25 na zewnątrz odpaliło bez problemów.

    Ale rozumiem że nowy samochody i części...i nie tylko są po prostu są robione na zamowienie księgowy! Czyli stawiamy na zyski... :)

  6. Na biegu jałowym jak wlacze swiatelko w kabinie to mruga. Czyzby problem z regulatorem napiecia? Czy tez tak macie? Przebieg 30 k

     

    To juz bylaby kolejna usterka zaraz po

    - spozniajacym sie zegarku (podobno 2-3 minuty na miesiac to jest w normie)

    - skrzypiacej tylnej klapie (6 zgłoszen bez skutecznej naprawy, no ale przeciez tylko smaru nawala i to wszystko)

    - skrzypiacym spoczniku lewej nogi, zreszta skrzypiacych tematow jest duzo wiecej

    - uszkodzonym kompresorze klimatyzacji (chyba z 5 wizyt w warsztacie, sumarycznie chyba z miesiac Zdanowicz to robil...)

    Maciek, ktoś mi tutaj powiedział że TTTM!

    Może nie być klapą a tylko tablica rejestracyjna sprawdź że nie jest za luźna dlatego że moja była! :)

    Zegarek ustaliłem 2 z przodu i jakoś teraz jest akurat czyli o dokładnym czasie...

    Nie miałem inny poważnych problemy oprócz stukanie hamulców po wymianę w środę jest ok.

  7. Jak na tej chwili stukanie nie ma! Tylko że po 6-7 wizyt nie rozwiązano problem. Nie smak zostaje że jak by ktoś czekał na serwis 60tyś i wymiana.

    No masz racja że diagnoza nie została podana a ża każdym razem słyszałem to samo.

    Powiem tak: Jak ktoś mu stukają hamulce to zgłaszajcie dopóki nie wymienią wam tarcze i klocki! :)

  8.  

    Tajemnica taka że już 57tyś no i do wymiany!

    często przegląd 60 tyś to wymiana tarcz przód (min.grubość)...ale oczywiście różnie bywa , zależy od sposobu użytkowania i tras.... :)

    ps. oczywiście decyduje właściciel auta i powinien to potwierdzić np.telefonicznie...

    Dziękuję za informacji.

     

    I tu się z Panem zgadzam na 100%!!! Niby ASO ma mój numer ale niestety tym tym razem ktoś zapisał mój numer blednie. Czyli się na wymiany nie zgodziłem ale rachunek zapłaciłem ponieważ jakoś do domu musiałem wrócić.

     

    Jutro i tak się stawia że by ktoś mi zmierzył grubości tarcz jak Pan napisał.

  9. najwidoczniej twoje ASO ma swoich klientow za glupcow nie znajacych sie na motoryzacji i swoich autach ktorym mozna wszysko wcisnąc - starszne to słabe jest

    A nie mowię że się znam tylko że za każdym razem klocki byli czyszczone ale to nic nie dawało. Ostatnio nawet ich zapytałem czy nie lepiej wymienić klocki i tarcze. Odpowiedzi: "A po co? Tarcze są ok i klocki są dosyć grube!".

     

    Późnej wrzucę zdęcia jak wyglądają klocki i tarcze.

    ja dzisiaj też byłem ze stukaniem. Wskazano NIE oczyszczone hamulce jak należy przy poprzednim przeglądzie (kiedys podobno Subaru kazało oczyścić i smarować przy przeglądzie w ramach sprawdzenia, dziś natomiast wystarczy zerknąć czy są ok, ale czasem to za mało i pył i brud zbiera się i dlatego hałasuje).

     

    Przy najbliższym przeglądzie poproszę o wyczyszczenie i zobaczymy.

     

    Przebieg 24000 km.

    U mnie było to samo! Nie odpuszczaj dlatego że się skończy na wymiana i zapłacenia za nowe!

    w takim wypadku bierzesz grubosciomierz /suwmierke w reke i prosisz zeby przy tobie zmierzyli grubosc. Jezeli jest ponizej minimalnej grubosci grzecznie przepraszasz jezeli ma wymiar powyzej min robisz zadyme :) Po to ustala sie wartosci max i min grubosci tarczy zeby m.in wiedziec kiedy ją wymienic. A z nowa tarcza zawsze nowy klocek...

    I tak jutro zrobię! Dziękuje za sugestia.

    Jakbym nie miał racja to przeproszę jak najbardziej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...