Skocz do zawartości

Tymoteusz Miłowanow

Nowy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tymoteusz Miłowanow

  1. Tak więc, spodziewanie/niespodziewanie dostałem Pioneera fh-x730bt w prezencie i teraz wkakuje temat montażu (nie znam się, nie umiem, a moje zdolności manualne sprowadzają się do psucia rzeczy, których się zepsuć nie da - sprawdzone :( )  W kilku warsztatach od czapy przez telefon krzyknięto mi za samą wymianę radia 30 pln, czyli pewnie bez znajomości tematu sam bym to zrobił. Wspominałem, że chcę zachować sterowanie z kierownicy i poprowadzić kabelek od załączonego mikrofonu, ale Panowie byli niewzruszeni i koszt rośł do 100 - 200 PLN. 
    Natomiast w Radiocar wycena za wymianę i poprowadzenie wszystkiego jest 325 PLN + 200 PLN za kostkę która umożliwi sterowanie z radia. Mają realizację w forku SG, czyli ma rozeznanie w temacie i wygląda porządnie http://radiocar.pl/subaru.html . jednak wewnętrzny janusz każe mi szukać podpuchy, i o ile kostkę znalazłem za 150 pln, to nie mam pojęcia, czy na całej reszcie również jest taka, albo i większa przebitka.

    Czyli podsumowująć: czy 525 brutto za wymianę radia + kostka do sterowania z kierownicy i poprowadzenie mikrofonu to jest ok, czy jednak mój Janusz może dalej bić na alarm i szukać innego warsztatu?

    Jeśli kogoś moje pytania uraża, to odrazu przepraszam :)

  2. Hej,

     

    szukam jakiegoś w miarę sensownego i niedrogiego radia w miejsce oryginalnego z forka MY04. czy Pioneer FX730BT się nadaje i czy w miarę w łatwy sposób można go przystosować do sterowania z kierownicy?

    Przejrzałem z 10 stron do tyłu, więc nie bijcie :(

  3. Ja mam człowieka który sprzedaje takie dywaniki. Zakupiłem je dwa lata temu i nadal wyglądają prawie jak nowe :) tylko gość jest z okolic Warszawy ale z tego co wiem prowadzi też sprzedaż wysyłkową. Jak będziesz chciał to Ci podeśle  namiar :)

    poproszę o namiar :)

  4. Witam,

     

    od miesiąca jestem posiadaczem tego o to Forka http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/70656-sforester-25-xt-2004rwarszawa/ . Wszystko było supcio, aż do dziś - po kilkuminutowej jeździe po obwodnicy (140-150 km/h) i zatrzymaniu się na światłach poczułem swąd spalenizny i zobaczyłem lekki dymek z kurnika. Po zatrzymaniu się i otwarciu maski ujrzałem widok utrwalony na zdjęciach. Po prawej wszystko jest zabryzgane olejem (?). Mocy nie ubyło samochód jechał jak trzeba.

     

    Co robić, jak żyć i ile $$$ mam szykować?

    post-16146-0-78479100-1399227163_thumb.jpg

    post-16146-0-82713800-1399227186_thumb.jpg

    post-16146-0-64673100-1399227209_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...