Skocz do zawartości

Puchacz

Nowy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Puchacz

  1. Ja miałem Forka z 98 roku i łożyska wymieniałem trzy razy. Zawsze tylne lewe. Tam można było same łożysko bez piasty wymienić, wprasowanie zajmuje z 20 minut. Tylko trzeba doświadczenia. Kolega raz zrobił to źle dlatego tak szybko padło. Za trzecią wymiana okazało się, że mam jednak ubytki w piaście i łożysko luźno siedzi, przez co i tak była konieczna wymiana piasty. Pozorna oszczędność :P co do przebiegu to niby przy 205 tys padło pierwszy raz. Ale... Przebieg nie potwierdzony. Auto kupione przy 198 tyś. Łożyska to odwieczny problem w foresterze i widzę, że nic się nie zmieniło. Kupiłem właśnie XV i zobaczymy ile czasu będę czekał na pierwszą wymianę. Odliczanie przebiegu rozpoczynam tym razem od pewnego 1:lol: pozdrawiam!

    • Lajk 1
  2. Cześć, miałem LPG w foresterze 98' 2.0 wolnossący 125 koni. Wyobraźcie sobie, że nie było żadnych problemów przez pięć lat. Przejechałem nim 110k km na gazie :) przeglądy były w miarę na czas. Co do mocy, niewielka różnica na korzyść pb. Co do spalania średnio 10,75 litra. Praca w lesie, teren podgórski, 50 na 50 teren i szosa. Najmniejsze spalanie 8.74 w trasie bez autostrad. Gdyby nie ruda dalej bym jeździł :)

    a na koniec pytanie, czy firma STAG montując LPG daje gwarancję na silnik tak jak to w necie napisane? Myślę o zakupie auta nowego i LPG chciałbym od nowości montować. Doradzicie jak to ogarnąć? By ryzyko było rozsądne.

  3. Masz rację Moon, to subiektywne odczucia. Trzeba samemu się o tym przekonać. Podjadę do JG na jazdę i sam sprawdzę co i jak. Pytanie, czy LPG można montować do 1.6 podczas spłaty rat jeszcze, czy trzeba czekać do spłacenia. Dzięki za zainteresowanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...