Komputerowe wspomnienia

ale jestem do swojego logina przywiązany od 1992 roku

 

gdzie żeś się chłopie logował w 92?

gdzie żeś się chłopie logował w 92?

Prze pierwsze dwa lata do lokalnej sieci w pracowni komputerowej w szkole A od 1994 już miałem swojego e-maila bo dociągneli nam superszybkie łącze 33Kb.

aflinta, toś był szczęśliwcem który miał dostęp do NASKu albo Cyfronetu.

W 94 to ja jeszcze po BBSach "bobrowałem"

Racja Ale BBS też zaliczyłem, jeden był zlokalizowany gdzieś na skrzyżowaniu dietla/starowiślna - nie pamiętam nazwy,a drugi może ze dwa razy to niejaka Maloka.

i jeszcze poprawka odnośnie łacza W 1994 był dialup, kilka miesięcy później w 1995 roku było stałe 19200, 33Kb było jeszcze później - cóż pamięć zawodna jest i musiałem się historią posiłakować

winno byc 33.6 i zaokragla sie do 34 gwoli scislosci... wbrew pozorom ja w tych czasach tez nie siedzialem bezczynnie... tylko, ze ja eksperymentowalem z Pocket Radio

Jakoś w 1994r byłem na konferencji w Wawie nie pamiętam czy to organizował NASK czy któś inny ważny i tam dopiero po raz pierwszy zobaczyłem możliwości publikacji WWW w sieci. Wydawało mi się że to straszny fjuczer nie miną rok i serfowałem po sieci.

Ja bum tam w dół zaokrąglał przepustowość łączy, historia chyba jeszcze nie zna przypadku większego transferu po sieci niż specyfikacja przewiduje

Pocket radio też fajne było, ale te transfery 9600bps

Jakoś w 1994r byłem na konferencji w Wawie nie pamiętam czy to organizował NASK czy któś inny ważny i tam dopiero po raz pierwszy zobaczyłem możliwości publikacji WWW w sieci. Wydawało mi się że to straszny fjuczer nie miną rok i serfowałem po sieci.

Moje pierwsze doświadczenia to e-mail (nieśmiertelne pine), goopher (gtoś jeszcze pamięta takie rzeczy) i oczywiście ftp

WWW potem ktoś mi pokazał na przeglądarce Mosaic

Moje pierwsze to BBSy... z gophera juz nic nie pamietam pozniej dlugo dlugo nic i pelna geba www/email/irc 8)

A pine, stary dobry pine I był jeszcze elm i lynx. I te stare terminale unixowe u nas na uczelni. Ehh ile się człowiek nasiedział czasem na ircach.

Już nie wspommnę o tych fanatykach gier netowo fabularnych, tekstowych, w których nigdy nie wiedziałem o co chodzi Miałem kolegów którzy rano siadali i aż do wieczorka w to grywali, często zawalając zajęcia.

MUDy

Chciałem coś dopisać o BBSach ale zaczynają charczeć to nic nie piszę

Teraz juz możesz

Coś się chyba potentegowało ........

Coś się chyba potentegowało ........

 

??

A pine, stary dobry pine I był jeszcze elm i lynx. I te stare terminale unixowe u nas na uczelni. Ehh ile się człowiek nasiedział czasem na ircach.

Już nie wspommnę o tych fanatykach gier netowo fabularnych, tekstowych, w których nigdy nie wiedziałem o co chodzi Miałem kolegów którzy rano siadali i aż do wieczorka w to grywali, często zawalając zajęcia.

 

No ja wlasnie na pierwszym roku w takie gralem:) raz rano w sobote jak w kolku chemicznym z kumplem zasiedlismy to wyszlismy w niedzie wieczorem:)....ehh mudy wciagaly

Jak chodzenie po bagnach... Ale ja jakoś nigdy nie przekonałem się ani do mudów ani do irc'a W tym ostatnim drażnił mnie chaos.

Ja w 89 przeszedlem 3 razy cale Super Cobra bez kontynuacji, moglbym grac dalej ale juz fizycznie nie dalem rady.

a mój pierwszy raz z netem to był w trakcie Olimpiady w Nagano w roku 98 u znajomego w pracy, własnego kompa miałem jakieś 5 lat później :|

a mój pierwszy raz z netem to był w trakcie Olimpiady w Nagano w roku 98 u znajomego w pracy, własnego kompa miałem jakieś 5 lat później :|

Nie rumień się,nie jesteś sam.

Ja sobie w notesiku zapisywałem adresy WWW. Pamiętam, że jednym z pierwszych adresów był: http://www.nba.com

 

Pozdrawiam,

Coś się chyba potentegowało ........

 

??

Próba wejścia na wątek "Tutaj się witamy [dział dla nowych Forumowiczów]" kończy się

lądowaniem w wątku "Komputerowe wspomnienia" - przynajmniej u mnie tak działa.

spróbuj się wylogowac i zaloguj jeszcze raz powinno być już oki

sprubój się wylogowac i zaloguj jeszcze raz powinno być już oki

Próbowałem i dalej to samo

U mnie jest OK.