Roland Opublikowano 21 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2004 temat w zasadzie przeniesiony z forum ogólnego - może tu zostanie dostrzeżony przez Dyrekcję chodzi o kontrolę hamulcy w trakcie przeglądu technicznego (takiego jak np. do dow. rejestracyjnego) wiadomo, że standardowe metody raczej na niewiele się zdadzą (autko albo wyjedzie z rolek - albo coś się rozwali) no i właśnie - spotkałem się z następującą metodą: wjeżdża się przednią osią - i sprawdzane jest np. lewe koło (kręci się normalnie do przodu) a w tym czasie prawe kręci się w drugą stronę, później zmiana - prawe do przodu, lewe do tyłu (tylna oś normalnie stoi na podłożu) no i tył dokładnie w ten sam sposób i właśnie - czy w Imprezie GT'99 można bezpiecznie w ten sposób sprawdzić hamulce i nie chodzi mi o to, że "nic nie powinno się stać" - tylko o to czy "w 100% jest to bezpieczne i tak się powinno właśnie sprawdzać, możesz i 5 godzin sobie tak jeździć po ścieżce diagnostycznej" - a jeśli nie tak - to w jaki sposób powinno odbyć się takie badanie (pomijam kwestie, że większość stacji diagnostycznych odstąpi od takiego badania) pozdrawiam, Roland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loki Opublikowano 21 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgodnie z tym, czego się dowiedziałem w serwisie Subaru, przy tak postawionym pytaniu: nie można. (ale na krótki moment... ) Powody, o ile dobrze pamiętam, były podane we wcześniejszym temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 22 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgodnie z tym, czego się dowiedziałem w serwisie Subaru, przy tak postawionym pytaniu: nie można.(ale na krótki moment... ) Powody, o ile dobrze pamiętam, były podane we wcześniejszym temacie. no właśnie dlatego czekam na oficjalną wypowiedź Dyrekcji (bo w poprzednim temacie wypowiadały się osoby niekoniecznie związane z ASO Subaru - a i te jak widać z wypowiedzi na forum czasami są mocno niekompetentne) a jeśli nie można - to jaka jest właściwa metoda (bo chyba nikt nie powie, że tego się nie sprawdza i już) metoda którą opisałem pochodzi z wojewódzkiej stacji kontroli pojazdów (jakoś tak - w każdym razie taka główniejsza z tych co wbijają przeglądy do dow. rej.) pozdrawiam, Roland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Roland - wsiadasz z fachowcem ze stacji kontroli - dajesz pedal w podloge, przy 150km/h walisz heble w podloge... dla podkreslenia fantazji mozesz machnac tez jakiegos ladnego slizga bokiem po czym wysadzasz zielonego ludka z fotela pasazera i idziesz po stosowna pieczatke w dowodzie rejestracyjnym Przeglad zostal dokonany A jak masz problem z przegladem to 'mail me' Pozdraffka Szymon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 22 Lipca 2004 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Nie bardzo rozumiem problem :shock: Normalne badanie jest jak najbardziej dopuszczalne - wiskoza blokująca centralny dyferencjał przy obrotach rolek do badania układu hamulcowego tylko w niewielkim stopniu się uaktywnia. W efekcie nie ma problemu z najzupełniej normalnym systemem sprawdzania (chybe, że w ogóle nie naciśniemy hamulca :wink: ). Jeżeli są rolki, które umożliwiają napęd jednego koła (druga rolka obraca się swobodnie) to w przypadku badania hamulca przedniego (dyferencjał otwarty !) nie wogóle problemu. Przy badaniu osi tylnej (wiskoza) jak na początku. Czas trwania badania hamulców + niewielka prędkość obrotowa rolek nie stanowi zagrożenia dla wiskozy. Łączę pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 22 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Czas trwania badania hamulców + niewielka prędkość obrotowa rolek nie stanowi zagrożenia dla wiskozy. ok - dzięki za sprostowanie - bo jak widać z poprzednich wypowiedzi (na ogólnym) wynikało, że normalne sprawdzanie (oba kółka jednej osi kręcą się w tym samym kierunku) jest niedopuszczalne a rozumiem, że lepsza będzie metoda opisana przeze mnie (czyli jedno kółko w jednym czasie sprawdzane) ?? pozdrawiam, Roland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 A jak jest z STI? Tam jest mocniejsza wiskoza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shodan Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 A jak jest z STI? Tam jest mocniejsza wiskoza? Przede wszystkim w GT/WRX nie ma żadnej wiskozy na przedniej osi. Za to w STi jest - suretrac. pozdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Ja to wiem, nie musisz mi mówić, ale Suretrack chyba nie blokuje przy hamowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 22 Lipca 2004 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 STi ma istotnie "twardszą" wiskozę na dyfrze centralnym ("Solberg" ma zupełnie inne rozwiązanie), lecz to także nie przeszkadza. Łączę pozdrowienia PS. pomiar "na pojedynczym kole" jest naturalną konsekwencją też jak najbardziej O.K. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku pomiaru tylnej osi różnica prędkości (= obiążenie wiskozy) będzie 2 x większe, niż przy tradycyjnej metodzie pomiaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shodan Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 Ja to wiem, nie musisz mi mówić, ale Suretrack chyba nie blokuje przy hamowaniu? Sorry, myślałem, że mówisz o przedniej osi. Suretrac się nie blokuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 22 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 PS. pomiar "na pojedynczym kole" jest naturalną konsekwencją też jak najbardziej O.K. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku pomiaru tylnej osi różnica prędkości (= obiążenie wiskozy) będzie 2 x większe, niż przy tradycyjnej metodzie pomiaru. hmmm - czyli jednak "tradycyjna" metoda jest bezpieczniejsza :-) tego to się akurat nie spodziewałem :-) pozdrawiam, Roland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 22 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2004 "Solberg" ma zupełnie inne rozwiązanie No tak, w aucie z DCCD-A powinno wystarczyć delikatne pociągnięcie za hamulec ręczny do rozpięcia centralnej szpery całkowicie. Tutaj akurat sprawa jest najprostrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się